Studia medyczne po 30-stce

Porady jak się dostać na medycynę, na kierunek lekarski. Wykaz punktów na poszczególnych uczelniach. Materiały do nauki, testy. Wzajemna pomoc w nauce.
Avissiva
Posty: 1
Rejestracja: 10 mar 2023, o 22:54

Re: Studia medyczne po 30-stce

Post autor: Avissiva »

Warto mieć tylko świadomość, że kryzysy chyba są wpisane w późne studiowanie
.

osoby rozpoczynające te studia planowo też mają kryzysy, jest to bardziej związane ze zderzeniem wyobrażenia o tej pracy z rzeczywistością.
Tak czy inaczej, bilans zysków i strat jest na bank bardzo, ale to bardzo pozytywny.
Tego nie wiesz puki nie zostaniesz na samodzielnym dyżurze i bd musiał za wszystko odpowiadać.

Same studia lekarskie są fajne bo robisz ciekawe rzeczy typu zajęcia w csm, uczysz się intubowania, wkuwania, na praksach wbijasz na blok operacyjny widzisz jak to wszystko wygląda od środka, jeździsz w karetce itp. Dodatkowo każdy znajdzie coś dla siebie: złote rączki na chirurgie, myśliciele coś internistycznego, mix tych dwóch na anestezjologie, osoby które chcą każdą noc przesypiać w swoim łóżku i święta spędzać z rodziną wbijają na medycyna rodzinną plus bd studentem masz zerową odpowiedzialność. Możesz przyjść na zajęcia nie nauczony - dostaniesz 2 to sobie poprawisz, a większości jak od 3 roku wchodzą zajęcia blokowe to tak naprawdę uczysz się dopiero przed egzaminem plus stałe przedmioty typu farma.
Jeśli chodzi o staż to w zależności gdzie robisz, w szpitalu powiatowym siedzisz co do minutki a w klinicznym jak miałam praktyki wakacyjne to stażyści wychodzili szybciej niż ja, o 11 często nikogo już nie było dlatego mówi się że staż lekarski to łatwe pieniądze.
Schody zaczynają się jednak jak już masz pełne PWZ i okazuje się że w sumie to tak naprawdę nic do końca nie umiesz. Starsi lekarze narzekają na młodszych że są roszczeniowi i nic nie umieją. Co nie do końca jest ich winą tylko sytemu edukacji w PL. Na tych studiach uczysz się mnóstwo zbędnych rzeczy których nigdy nie wykorzystasz a potem w robocie okazuję się że 90% pracy to podstawy których nie masz. Kończąc medycynę w pl człowiek jest takim trochę dzbanem i to zmęczonym.
Trzeba też wziąć po uwagę to że zawód lekarza to jest jedyny zawód który wymaga specjalizacji, nie znam lekarza bez specki nie licząc młodych. W inny zawodach medycznych specka jest opcjonalna. Co innego uczyć się to czego potrzebujesz do pracy na co dzień a co innego uczyć się znowu nie potrzebnych rzeczy pod testy. A trzeba wziąć po uwagę ze PES nie jest z bazy.
Lekarzowane to nie jest praca na 8 h dziennie. Im więcej pracujesz w różnych miejscach tym większe masz doświadczenie i umiejętności a przy okazji budujesz sobie CV. Większość uważa że lekarze są wysrani na kasę ale prawda że w tym zawodzie pracując na 1 etacie niczego się nie nauczysz w szczególności jak ktoś się pcha w zabiegówki. Co innego jak masz 45 lat i jesteś lekarzem który w zawodzie pracuje już powiedzmy 15 i jedziesz na pół automacie a co innego jak się dopiero uczysz wszystkiego. Z wiekiem zdolności spadają człowiek się szybciej męczy, cięższy dyżur trzeba dłużej odespać itp.
Wybierając ten zawód trzeba sobie zdawać sprawę z tego że same studia i staż to w obecnej chwili najłatwiejszy etap a trudności zaczynają się później( stres, długie godziny pracy)
Trzeb mierzyć zamiary na siły.
Lena11111
Posty: 5
Rejestracja: 10 maja 2022, o 20:48

Re: Studia medyczne po 30-stce

Post autor: Lena11111 »

Zaczęłam lekarski w wieku 33 lat. Bałam się strasznie zderzenia z 19-latkami, ale stwierdziłam, że jakoś przeżyje. Okazało się, że przebywanie z młodszymi ludźmi jest bardzo ciekawe i wszyscy przyjęli mnie zupełnie normalnie, dzielą się materiałami, zapraszają na wyjścia. Te studia dały mi poczucie, że żyję i to chyba właśnie dzięki przebywaniu w młodszym towarzystwie. Wykładowcy nie wiedza ile mam lat, bo wygladam na mniej, wiec nie pytają. Drażni mnie tylko, że mówią czasem straszne bzdury - tylko ja jestem w stanie to wyłapać. Puki co zdałam wszystkie kolokwia i egzaminy w pierwszych terminach wiec da się to ogarnąć, a już na pewno osoby które studiowały jakiś medyczny czy biologiczny kierunek sobie poradzą. Ok 10% roku jest po innych kierunkach studiów, a w grupach niestacjonarnych więcej, na roku jest min jedna osoba po 40 wiec nie ma co tracić kolejnego roku i się zastanawiać :)
EvkaPa
Posty: 2
Rejestracja: 10 gru 2023, o 20:03

Re: Studia medyczne po 30-stce

Post autor: EvkaPa »

Mam 32 lata, 2 małych dzieci, męża i marzenie by zostać lekarzem.
Zaczęłam już przygotowania do matury z biologii R Jeśli będzie mi dobrze szło to będę chciała zdawać w tym roku jeszcze dodatkowo chemię R i podstawowa matematykę. Jeśli nie, to za rok. Ogromnie mnie to wszystko cieszy. O planach swoich jeszcze nikomu nie mówię. Najpierw potrzebuje super wyniku z matur bo tylko jedna uczelnia wchodzi u mnie w grę.
Nigdy wcześniej nie miałam możliwości finansowych by studiować dziennie. Teraz nie muszę się o to martwić.
Chłopaki idą od września do przedszkola.
Rodzina do pomocy jest.
Plan studiów w pierwszych 2 latach nie wydaje się być przeciążony godzinowo.
Nigdy wcześniej tak tego nie pragnęłam. Wiem, że muszę spróbować. Mam ogromną chęć zakopać się w tych przygotowaniach do matury.
Nie spróbuję to nigdy się nie przekonam.
Nie uważam, że jestem za stara. Wbrew pozorom dopiero teraz dojrzałam do tych studiów. Do bycia lekarzem. Zrozumiałam czego chcę. Poczułam powołanie.
Teraz dużo nauki i zobaczymy. Wydaje mi się, że powinnam wszystko ogarnąć w 5 msc. Jeśli nie, to może i ten rok poślizgu wyjdzie na dobre, bo wiadomo jak to na początku w przedszkolu;)
Ktoś też się szykuje do matury?
TheVirus
Posty: 1
Rejestracja: 1 sty 2024, o 19:48

Re: Studia medyczne po 30-stce

Post autor: TheVirus »

28 lat na karku, też myślę o kierunku lekarskim i również przygotowuję się do matury z biologii, chociaż raczej nie podejdę do niej w tym roku. Marzenie o zostaniu lekarzem pojawiło się już kilka lat temu, ale uznałem, że jednak nie ma sensu zmieniać raz obranej ścieżki kariery. Teraz żałuję, myśli o kierunku lekarskim nigdy nie zniknęły. Z drugiej strony - wciąż się zastanawiam, czy moje wyobrażenie pracy lekarza choć trochę pokrywa się z rzeczywistością (zwłaszcza to, jak bardzo potrafi być obciążająca psychicznie). Nie mam w rodzinie lekarza, nie mam również doświadczenia w pracy z pacjentem. Na razie jednak jestem zdecydowany na podjęcie ryzyka, nie mam zamiaru traktować czasu poświęconego na naukę jako straconego.
James Bond
Posty: 394
Rejestracja: 28 gru 2017, o 08:34

Re: Studia medyczne po 30-stce

Post autor: James Bond »

Świadomość tego ,że macie swój wiek wliczając też mój , mam 30 lat i myślicie o podjęciu studiów lekarskim wyprawia mnie w uśmiech i szczęście . Bardzo dziękuję . Mimo ,że wiek podeszły bo to już 30 na karku i kończę jedne studia nie związane z medycyną , kończę budownictwo to odkąd pamiętam a pamiętam od 1 liceum kiedy miałem 16 lat chciałem medycynę ,i ta myśl została po dzień dzisiejszy .
Pisałem mature 4x ale nie poszło . Ostatnią mature pisałem 2018 roku . Mam przerwę od popraw 6 lat .
Długo myślę o tym czy spróbować jeszcze raz . .

Pozdrawiam serdecznie .
Dziękuję za Wasze posty i za Waszą motywację
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości