APEL: Dyskryminacja "starych" maturzystów

Porady jak się dostać na medycynę, na kierunek lekarski. Wykaz punktów na poszczególnych uczelniach. Materiały do nauki, testy. Wzajemna pomoc w nauce.
bagatha

Re: APEL: Dyskryminacja "starych" maturzystów

Post autor: bagatha »

to jest Żałosne
bagatha

Re: APEL: Dyskryminacja "starych" maturzystów

Post autor: bagatha »

Katarzyna kolska, Wyborcza

Było oczywiste, Że tegoroczna rekrutacja na studia nie obejdzie się bez ofiar. Wśród tych, którzy polegli znalazło się jednak sporo osób przypadkowych. Dlaczego? Dlatego, Że bitwa nie do końca była przygotowana

Tegoroczni maturzyści mieli naleŻeć do grona szczęśliwych, którzy ze świadectwem dojrzałości w ręku ruszą na uczelnię po upragniony indeks. Wszystko miało się odbywać bezstresowo, bo bez egzaminów wstępnych. O studenckim być albo nie być zdecydować miały jedynie punkty zdobyte na maturze - im punktów więcej, tym większa szansa na spełnienie swoich marzeń o wyŻszym wykształceniu. W załoŻeniach.

Kot w worku

Władze uczelni od początku kręciły nosem, Że ktoś - konkretnie Ministerstwo Edukacji - chce je pozbawić prawa do decydowania o tym, kto znajdzie się w gronie Żaków. Jak wielki był to opór, niech dowodzi fakt, Że wiele polskich uczelni jeszcze do tego roku nie chciało respektować wyników matur międzynarodowych, tzw. IB. Delikwenci posiadający taką maturę musieli (na szczęście nie na wszystkich uczelniach) robić to, co inni - czyli zdawać egzamin wstępny.

Z pewnością więc niejeden kamień spadł z niejednego profesorskiego serca, gdy ministerstwo zgodziło się na wprowadzenie przez uczelnie dodatkowych kryteriów rekrutacyjnych w postaci rozmów, testów, spotkań, przesłuchań. Warunek: nie wolno odpytywać kandydatów z wiedzy objętej przedmiotami maturalnymi. Uczelnie głęboko odetchnęły i ochoczo skorzystały z takiej moŻliwości. A maturzyści dopiero teraz mogli zacząć się denerwować. Bo treść tych rozmów, testów i spotkań była jedną wielką niewiadomą.

Po omacku

KaŻda uczelnia musiała do końca maja ubiegłego roku określić, czego będzie wymagała od kandydatów ubiegających się o indeks na poszczególne kierunki. Od tego bowiem zaleŻała decyzja uczniów, jakie przedmioty wybiorą na maturze.

Uczelnie - przyznaję - stanęły przed niełatwym zadaniem: nie mając Żadnego doświadczenia ani wzorca, kreśliły na papierze scenariusz dla tysięcy aktorów. A ci aktorzy stanowili bardzo niejednorodny zbiór:

Grupa A - zdecydowanie największa - tzw. nowi maturzyści.

Grupa B - tzw. starzy maturzyści, podzielona na tych, którzy zdawali maturę w latach minionych oraz na uczniów, którzy zdawali ją w tym roku (absolwenci 5-letnich techników i liceów ogólnokształcących, np. dwujęzycznych).

Grupa C - maturzyści z maturą międzynarodową IB.

KaŻdemu naleŻało stworzyć równe szanse. Nie kaŻdej uczelni - dziś to juŻ niestety wiemy - się to udało. Sensowna rozmowa z drugim człowiekiem o jego pasjach, zainteresowaniach, obyciu we współczesnym świecie mogłaby więcej znaczyć niŻ najlepsze świadectwo maturalne, ale zbyt często zmieniała się w szkolne odpytywanie z zapamiętanych wzorów, formułek i dat.

Wiele szkół wyŻszych zdecydowało się na stworzenie tzw. parytetów procentowych i zrobiło osobną pulę miejsc dla kandydatów z nową i starą maturą. Tej metody chwycił się m.in. Uniwersytet im. Adama Mickiewicza. Część uczelni zdecydowała, Że stworzy wspólną listę dla tzw. starych i nowych maturzystów, ujednolicając system obliczania punktów.

Błądzenie rzeczą ludzką

Pierwsze wpadki pojawiły się jeszcze przed rekrutacją: kandydaci na Politechnikę Poznańską zauwaŻyli np., Że system przeliczania punktów juŻ na starcie dyskryminuje kandydatów ze starą maturą. Po interwencjiGazety władze uczelni wprowadziły korektę do uchwały rekrutacyjnej. W rozpędzie jednak zdecydowały się na jeszcze jedną zmianę i niechcący zatrzasnęły drzwi uczelni przed absolwentami techników, wymagając, by kandydat miał na świadectwie dojrzałości ocenę z języka obcego. A w technikach języka obcego na maturze się nie zdaje. Jeszcze raz władze uczelni uderzyły się w piersi.

Błądzenie jest rzeczą ludzką. Nerwowa atmosfera jednak z kaŻdym dniem narastała: zdenerwowani kandydaci alarmowali, Że Akademii Ekonomiczna Żąda od nich oryginałów świadectw, co uniemoŻliwia im składanie dokumentów na kilka kierunków. Władze uczelni przepraszały i tłumaczyły się pomyłką niedoinformowanego pracownika. Kto jak kto, ale pracownicy odpowiedzialni za rekrutację powinni mieć zasady naboru w małym palcu. A nie mieli. Kandydaci wielokrotnie skarŻyli się na pracowników dziekanatów, którzy nie potrafili odpowiedzieć na ich pytania, wytłumaczyć, pomóc. MoŻe więc w przyszłym roku zorganizować szkolenie dla wszystkich, do których trafiają kandydaci z dokumentami?

Szum zrobił się teŻ po ogłoszeniu wyników matur, gdy okazało się, Że stopień trudności poszczególnych przedmiotów nie był jednakowy i ci, którzy wybrali na maturze historię, wypadli o wiele słabiej niŻ uczniowie, którzy zdecydowali się na zdawanie geografii. Winnych tego zamieszania naleŻy juŻ szukać w Centralnej Komisji Egzaminacyjnej.

Nie wyszło na zdrowie

Jako jedna z pierwszych listy przyjętych kandydatów ogłosiła Akademia Medyczna. I zawrzało:starzy maturzyści poddani bardzo trudnemu testowi wstępnemu nie byli w stanie zdobyć tyle punktów, ile ich koledzy na nowej maturze. Test opracowało, tak jak przed laty, Centrum Egzaminów Medycznych z £odzi, choć wszystkie pozostałe uczelnie medyczne w Polsce zdecydowały się sięgnąć po test przygotowany w Centralnej Komisji Egzaminacyjnej, odpowiedzialnej za przeprowadzenie nowych matur. To dawało szanse na egzamin wstępny porównywalny do nowej matury. Poznańska AM swoim kandydatom tę szansę odebrała. A poniewaŻ stworzyła jedną listę przyjętych na studia,starym maturzystom zgarnięto niemal wszystkie indeksy sprzed nosa. Gdy rozgoryczeni pytali, dlaczego - kładziono im do głowy, Że utworzenie osobnej puli miejsc dlastarych inowych maturzystów byłoby niesprawiedliwe. Choć kilka dni później, na pozostałych uczelniach, taki właśnie system zastosowano. Co więcej, przekonywano, Że osoby ze starą maturą swoją szansę na zdobycie indeksu juŻ miały w latach ubiegłych. A takie tłumaczenie jedynie demaskowało i - w moim odczuciu - kompromitowało władze uczelni, które pokazały swoją niewiedzę na temat kandydatów.

Trudno mi teŻ zrozumieć, dlaczego Akademia Medyczna, dając przywileje tegorocznym laureatom i finalistom olimpiad przedmiotowych stopnia centralnego, nie dała ich jednocześnie laureatom z lat ubiegłych. Droga do zdobycia tytułu na centralnej olimpiadzie pozostała jednakowo trudna jak wcześniej. Nic dziwnego, Że kandydaci uznali ten przepis za jawną niesprawiedliwość.

Uniwersytet - nie wiedzieć dlaczego - wpadł natomiast na pomysł, Że utajni wyniki rekrutacji: na listach przyjętych pojawiały się nazwiska bez podania uzyskanej liczby punktów (choć ustawowo przyjęto zasadę jawności postępowania rekrutacyjnego). Kandydatów, zwłaszcza tych, którzy się nie dostali, oburzył ten fakt i zaczęli podejrzewać, Że komisje rekrutacyjne coś kręcą. Jeśli nie wiemy, ile punktów ma osoba przed nami, zawsze moŻna podejrzewać, Że znalazła się tam po znajomości. Trudno teŻ ocenić własne szanse na odwołanie, nie znając progu, jaki naleŻało przekroczyć, by znaleźć się na liście szczęśliwców. Władze rektorskie, po interwencji, niemal natychmiast podjęły decyzję o ujawnieniu postępowania kwalifikacyjnego.

Ki diabeł?

Tegoroczni maturzyści nie zakończyli walki. Co jeszcze się wydarzy? - trudno przewidzieć.

Szkoda, Że ministerstwo nie usłyszało w porę rozpaczliwego krzyku polskich rektorów, którzy prosili, by przesunięto termin podejmowania uchwał rekrutacyjnych na rok 2006/2007. Chcieli je podejmować nie w maju, jak zobowiązuje ich ustawa, ale w sierpniu, juŻ po zakończeniu tegorocznej rekrutacji - bogatsi o wynikające z niej doświadczenia. Takiej zgody nie otrzymali. Bóg jeden wie, ile wyprodukowano znów rekrutacyjnych bubli. Bo choć załoŻenia i intencje okazują się całkiem dobre, to przecieŻ nie od dziś wiemy, Że diabeł tkwi w szczegółach. Oby o te szczegóły nie potknęli się przyszłoroczni maturzyści.
MArtiNeZ

kolejny śmieć

Post autor: MArtiNeZ »

znam temat z poraktyki ,tego roku sam omal nie padłem ofiarą systemu(na szczescie udało mi sie zdac examiny na tyle dobrze aby muc konkurowac z nowymi maturzystami),
moim zdaniem jedyny sprawiedliwy system rekrutacji to examiny dla wszystkich bez wyjątków na wszystkie kierunki , matura była ,jest i będzie krzywdzącym kryterium rekrutacji ,nie wspominając juz o paranoi porównywania starej z nową .Brwao, po raz kolejny ministerstwo edukacji skompromitowało się wtłaczając w praktyke coś co jest niedopracowane i niesprawdzone i zamiast uprościć ,spowodowało tylko zamieszanie i konflikt. na prawde zaczynam rozumieć ludzi którzy jedyną szanse normalnego Życia widzą w wyjeździe za granice.
Pozdrawiam.
bagatha

Re: APEL: Dyskryminacja "starych" maturzystów

Post autor: bagatha »

Zaczynam tez wierzyc,ze takie kompromitacje beda trwaly zawsze. Probujemy doscignac inne kraje, tymczasem robiac sobie wiekszą szkode.
Teraz napewno juz nie odpuszcza nowej matury, pewnie bedzie rownie prosta jak tegoroczna- zeby nikt nie mowil,ze jest fatalna.
miejmy tylko nadzieje,ze rektorzy uczelni otworza oczy po sesji letniej bo chyba juz tylko w nich mozna widziec minimalne nadzieje na rozsadne myslenie, chociaz juz i w to wątpie.
Joker

Re: APEL: Dyskryminacja "starych" maturzystów

Post autor: Joker »

czy cos sie zmienilo w kwestii Poznania? wie ktos cos? chodzi mi o tegoroczna rekrutacje na AM.
bagatha

Re: APEL: Dyskryminacja "starych" maturzystów

Post autor: bagatha »

nic sie nie zmienilo, skladamy odwolania i czekamy na decyzje. Ale nie ma na co liczyc.
gdyby cos sie zmienilo, info znajdziesz tutaj
pozdrowienia
Wiktoria
Posty: 27
Rejestracja: 5 wrz 2005, o 01:00

Re: APEL: Dyskryminacja "starych" maturzystów

Post autor: Wiktoria »

macie rację, rekruatcje nigdy nie były do końca sprawiedliwe, ale przez reformę przeszły same siebie.

a tak z innej beczki: na nowej maturze oprócz wiedzy liczyły sie takie rzeczy jak kolejność stawianych tez, wyjechanie tekstem poza przeznaczone pole, no i siedzenie nad maturami od rana do popołudnia. (zwłaszcza te z języka: 3 części, wyszłam rano pełna energii, wróciłam wypompowana popołudniu). no i 3, a nie 4 lata edukacji i brak tego dodatkowego miesiąca na przygotowanie do egzamniów wstępnych
ośmielam się stwierdzic, że gdybym zdawała egzamin wstępny, miałabym większe szanse.

tak więc system rekruatcji porównujący starych i nowych maturzystów jest niesprawiedliwy, jak i ten porównujący samych nowych maturzystów

:569:
matura nie powinna być podstawą do przyjęcia na studia!
bagatha

Re: APEL: Dyskryminacja "starych" maturzystów

Post autor: bagatha »

zalezy na jaki kierunek
ale wiktoria, jesli chodzi o kierunki medyczne to nie byloby szans.
Umiesz zdac (!) test na biologie lub medycyne? mowie o zdaniu, czyli uzyskaniu 51% odpowiedzi prawidlowych.
oddam kończyne, ze nie.nie mowie tego zlosliwie, tylko takie sa realia.
Ja sie czuje wypompowana po 100 zadaniach z biologii i chemii, ktore wazyly moja przyszlosc. po powrocie do domu spalam jak zabita.
Takze nie ma co porownywac, dopoki Wy nie nie bedziecie na naszym miejscu, a my na Waszym
pozdrowienia
Wiktoria
Posty: 27
Rejestracja: 5 wrz 2005, o 01:00

Re: APEL: Dyskryminacja "starych" maturzystów

Post autor: Wiktoria »

dziiiz
no tak, obecnie po tym wszystkim my tam nic nie umiemy z tej bioli i to jest przykry fakt

ale gdybyśmy tak po prostu wiedizeli, że są sobie testy i jest sobie medycyna, a matura poprostu maturą, to przynajmniej byśmy wiedzieli Do Czego się uczymy
(btw- niektórzy nauczyciele starali się przygotowywac uczniów tak jak dawniej do testów na medyczną- i niestety ci maturzyści ponieśli w większości klęskę)
oczywiście większość przyjętych to moi rówieśnicy i im szczerze zazdroszczę
Gość

Re: APEL: Dyskryminacja "starych" maturzystów

Post autor: Gość »

czesc.czy ktos by mi mogl powiedziec
ile bylo pytan z kazdego z trzech przedmiotow na ezaminie wstepnym na wydzial lekarski dla tych ze stara matura?
bagatha

Re: APEL: Dyskryminacja "starych" maturzystów

Post autor: bagatha »

w Poznaniu 50 pytan z Biologii i 50 pytan z Chemii lub Fizyki
pozdrowienia
crewliq

nie tylko wydzialy lekarskie

Post autor: crewliq »

ew paŻdzierniku bede bronic sie na SGGW wydział Technologia ¯ywnosci kierunek inzynoeria zywnosi
chcialam dodatkowo studiowac na Akademii Medycznej w Warszawie Dietetykę.
Niestety moja stara normalna matura bez 6 (bo przecieŻ takich ocen w normalnych szkolach kilka lat temu nie stawiali) zostały drastycznie oceny zamienione niesprawiedliwie na punkty (ledwo polowa punków). Najgorsze w tym wszystkim jest to ze stara mature kazdy traktuje jako poziom podstawowy a nie rozszerzony chociaŻ w wiekszosci przypadków jest na odwrót
pozdrawiam wszystkich pokrzywdzonych
bagatha

Re: APEL: Dyskryminacja "starych" maturzystów

Post autor: bagatha »

najgorsza jest ta bezsilność.
rowniez pozdrowienia, nie poddawaj sie!
Zablokowany
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości