yeast pisze:Do ciebie. Podaj mi prosze przykład procesu/zjawiska, którego nie da sie nauczyc/wytłumaczyć etc. na poziomie studiów magisterskich bez użycia żywego zwierzęcia.
Np: wyprowadzanie linii komórkowych z np. siatkówki. Bez zabicia kurczaka ani rusz.
Nauka na to nie tylko wiedza książkowa, jeżeli jest niepoparta praktycznymi ćwiczeniami ulatuje bardzo szybko. Na studiach uczy sie także konkretnych umiejętności. a tych bezpokrojenia czasami jakiegoś zwierzaka nauczyć sie nie da.