Praca za granicą po weterynarii
Praca za granicą po weterynarii
Jak w temacie, ktoś zna jakieś konkrety? Konkretnie w państwach anglo-języcznych, najlepiej w Europie, żeby się nie męczyć z nostryfikacją dyplomu (jeśli dla wety też to działa jak dla lekarskiego). Na pewno ktoś ma jakiegoś wujka, brata, siostrę, albo sam wyjechał i tam pracuje. Jest praca? Jak zarobki w stosunku do kosztów życia? Liczę na odpowiedzi, dzięki!
Re: Praca za granicą po weterynarii
odświeżam
Re: Praca za granicą po weterynarii
na pewno jest praca za granicą. Na Uniwersytecie przyrodniczym we wrocławiu staże i praktyki zagraniczne są powszechne i podobno niektórzy wykładowcy pomagają w zorientowaniu się też z pracą za granicą.
Re: Praca za granicą po weterynarii
A jak w Krakowie?
-
- Posty: 4371
- Rejestracja: 9 paź 2007, o 19:58
Re: Praca za granicą po weterynarii
Kraków ma weterynarię od 2 lat, raczej niewiele osób wyjeżdża na praktyki po pierwszym roku
Co do pracy za granicą od chłopaka słyszałam historię o dziewczynie, która w czasie studiów robiła praktyki zagraniczne, na koncie miała erazmusa itd, a w Anglii po studiach robiła za. technika. Wiadomo, nie każdy będzie miał tak przesrane
na stronach z ogłoszeniami czasem pojawiają się oferty pracy z Niemiec
Co do pracy za granicą od chłopaka słyszałam historię o dziewczynie, która w czasie studiów robiła praktyki zagraniczne, na koncie miała erazmusa itd, a w Anglii po studiach robiła za. technika. Wiadomo, nie każdy będzie miał tak przesrane
na stronach z ogłoszeniami czasem pojawiają się oferty pracy z Niemiec
Re: Praca za granicą po weterynarii
Praca w nie-angielskojęzycznych państwach wiąże się z potrzebą nauki np. niemieckiego? mnie interesują tylko państwa, gdzie głównie używa się angielskiego
-
- Posty: 4371
- Rejestracja: 9 paź 2007, o 19:58
Re: Praca za granicą po weterynarii
A chciałbyś iść do lekarza w Polsce i rozmawiać z nim po angielsku? Mało kto to lubi o Francuzach mówi się, że angielski znają, ale nie używają, bo nie.
Słyszałam, że w Skandynawii można dostać pracę.
Wielka Brytania jest najcięższa, bo angielski zna co druga osoba i rynek tak naprawdę się zamyka. Co do praktyk - znam sporo osób, które były i raczej nie trzeba cudów, żeby takie coś załatwić (sama po jednym telefonie do kliniki miałam jechać do Niemiec, ale szkoda było mi kasy na mieszkanie )
Słyszałam, że w Skandynawii można dostać pracę.
Wielka Brytania jest najcięższa, bo angielski zna co druga osoba i rynek tak naprawdę się zamyka. Co do praktyk - znam sporo osób, które były i raczej nie trzeba cudów, żeby takie coś załatwić (sama po jednym telefonie do kliniki miałam jechać do Niemiec, ale szkoda było mi kasy na mieszkanie )
Re: Praca za granicą po weterynarii
fajnie, dzięki za odpowiedź
nigdy się nie uczyłem niemieckiego-jest szansa nauczyć się go w takim poziomie, żeby sprawnie się posługiwać i wyjechać po studiach za granicę?
poza tym, jak wygląda komfort życia w takiej skandynawii? chyba wszędzie lepiej niż u nas, co.
nigdy się nie uczyłem niemieckiego-jest szansa nauczyć się go w takim poziomie, żeby sprawnie się posługiwać i wyjechać po studiach za granicę?
poza tym, jak wygląda komfort życia w takiej skandynawii? chyba wszędzie lepiej niż u nas, co.
-
- Posty: 4371
- Rejestracja: 9 paź 2007, o 19:58
Re: Praca za granicą po weterynarii
Skandynawia raczej ma bardzo dobry komfort nie byłam nigdy w północnej Europie, ale strzelałabym, że Norwedzy mają lepiej niż Anglicy
Co do niemieckiego - zależy jakie masz zdolności językowe, ale w moim odczuciu nie jest to bardzo trudny język, jeśli ma się samozaparcie to się nauczy
Co do niemieckiego - zależy jakie masz zdolności językowe, ale w moim odczuciu nie jest to bardzo trudny język, jeśli ma się samozaparcie to się nauczy
Re: Praca za granicą po weterynarii
haha studenci wety/lekarskiego 5lat spędzają na zakuwaniu, także jeden język więcej nie powinien sprawić kłopotu
-
- Posty: 4371
- Rejestracja: 9 paź 2007, o 19:58
Re: Praca za granicą po weterynarii
chyba jedna z większych stron z ogłoszeniami z pracą, ostatnio pojawiła się oferta z Irlandii, niemieckie pojawiają się co parę tygodni.
Re: Praca za granicą po weterynarii
Trzeba tak na B2 opanować język.
Niemiecki jest dość łatwy, ale mnie zawsze przerażał te rodzajniki.
Niemiecki jest dość łatwy, ale mnie zawsze przerażał te rodzajniki.
- ryniofit8000
- Posty: 1264
- Rejestracja: 29 paź 2013, o 20:32
Re: Praca za granicą po weterynarii
Rodzajnikami to nie ma się co przejmować. Ważne żeby mówić komunikatywnie, niekoniecznie poprawnie gramatycznie.
W przyszłym roku będę zdawał egzamin z niemieckiego na poziomie B2/C1 (w zależności od wyniku dostaje się certyfikat albo B2 albo C1) i powiem ci szczerze, że u mnie z gramatyką jest słabo, na szczęście na tym egzaminie najważniejsza jest komunikacja.
W przyszłym roku będę zdawał egzamin z niemieckiego na poziomie B2/C1 (w zależności od wyniku dostaje się certyfikat albo B2 albo C1) i powiem ci szczerze, że u mnie z gramatyką jest słabo, na szczęście na tym egzaminie najważniejsza jest komunikacja.
Ostatnio zmieniony 20 lut 2014, o 17:43 przez ryniofit8000, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
- 0 Odpowiedzi
- 8506 Odsłony
-
Ostatni post autor: medstudentka
14 sie 2014, o 17:22
-
- 0 Odpowiedzi
- 11455 Odsłony
-
Ostatni post autor: szczuroskoczek
19 wrz 2016, o 09:41
-
- 0 Odpowiedzi
- 4768 Odsłony
-
Ostatni post autor: marta_coin2
18 kwie 2015, o 18:31
-
- 0 Odpowiedzi
- 13114 Odsłony
-
Ostatni post autor: Mademoiselle22
3 cze 2016, o 21:20
-
- 2 Odpowiedzi
- 3784 Odsłony
-
Ostatni post autor: Admin
28 lip 2017, o 13:46
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 19 gości