Proszę o pomoc!

[gattee]

Mam szynszylę od tygodnia, poprzednia właścicielka nie chciała go mieć, bo za bardzo hałasował. No właśnie jest to bardzo żwawe zwierzątko, lecz od wczoraj był mało ruchliwy. Przed godziną wypuściłam go z klatki, by sobie pobiegał i się rozruszał, ale coś się stało, bo przed chwilą szynszyla położyła się na półce, jakby miała zaraz zdechnąć Leży teraz tak na boku, ma wyciągnięte tylne łapy i nie reaguje na nic. Nie wiem co mam robić, możliwe jest za mocno ją złapałam, żeby ją włożyć do klatki? Starałam się być delikatna:(:(

[Predator713]

nie jetem pewien ale być może rzeczywiście doznała jakiegoś urazu wewnętrznego. ale mozę po prostu się zmęczyła? choć może być to też objawem jakiejś poważnej choroby. obserwuj ją uważnie i zabierz do weta.

[dziunia1901]

wydaje mi się, że to poprostu zmęczenie. mój zawsze po bieganiu kładzie się na boku i leży - a mam go od 4 lat
ale obserwuj szylka, jesli dalej się tak będzie zachowywał to faktycznie zabierz go do weta.

[gattee]

Dziękuję, za pomoc. Faktycznie nic mu nie jest, tylko zmęczył się biedak

[kaminia_484]

kiedys tez sie wystraszylam ale nie ma czego sie bac jak kazdy szynszyl lubi odpoczac moj np. zawsze wchodzi pod swoja ulubiona szafke i sie wyciaga kiedys bardzo sie wystraszylam myslalam ze cos skubnal i zdycha ale on zaraz sie zerwal i dalej biegal a tak poza tym to jak Twoj szylek sie polozy pogladz go za uchem lub po jego duzych stopkach moj to uwielbia

[dziunia1901]

a jeżeli się tak kładzie na boczku to znaczy, że się oswoił i czuje się bezpiecznie