Przedmioty na 1 roku i inne nurtujące sprawy

[aaa180]

czy wiecie może jak wygląda sprawa podziału na grupy i kiedy możemy spodziewać się planu zajęć?
może ktoś z 2roku ma jeszcze swój plan na semestr zimowy i mógłby nam przesłać?z chęcią bym zobaczyła jak to wygląda

[Oleum]

hej.
no to już mam dwa fartuchy- na anatomię, chemię.
a na pielęgniarstwo ma być długi też?

[dingbat]

na pielęgniarstwie mile widziany jest krótki rękawek. ale za długi nie wyrzucą Was z sali. za to za spóźnianie owszem
a co do przepisania przedmiotu. myślę, że jest szansa. bo nie są to żadne specyficzne, lekarskie zajęcia. jakieś opatrunki, wstrzyknięcia, pierwsza pomoc itd. musisz na pierwszych zajęciach od razu dać znać!
pozdrówki i śmiało pytajcie dalej. wiem przez co przechodzicie )

[OneTwoThree]

A nie wiecie czasem, czy jest możliwośc przepisania chemii? Studiowałam rok na inzynierii biomedycznej, miałam chemię przez 2 semestry (w 1. nieorganiczną, a w 2. organiczną), tyle że tylko wykład plus cwiczenia, bez seminariów.

[gosiaczek00lca]

A ja mam pytanie czy podręcznik prof. Krechowieckiego-Czerwińskiego możemy wypożyczyć w bibliotece i czy dużo Bochenków jest do wypożyczenia? Od którego roku najlepiej mieć taki podręcznik?

A jeśli chodzi o fartuchy to na anatomię potrzebuje zwykły biały fartuch a na podstawy pielęgniarstwa jakiś fartuch 2-częściowy (góra i spodnie) długi/krótki biały/inny kolor ?

OneTwoThree ja też mam zaliczone kursy z chemii organicznej i nieorganiczej ale dodatkowo jeszcze chemię ogólną i analityczną z każdego wykład, ćwiczenia/laborki i wydaje mi się, że można się jakoś dogadać, ale to zależy od prowadzącego w dużej mierze.

[villemo]

Ja również mam zaliczone kursy chemii organicznej, nieorganicznej,biofizyki i fizyki Trzeba będzie zapytać prowadzącego,ale obawiam się,że może być z tym ciężko.

[mrs]

chemie wam na pewno przepisza tam pani prof jest bardzo spoko jesli o to chodzi. nie wiem natomiast co z biofiz, tam moze byc roznie.

[stokrotka100]

ja bym z chemią niestety nie była taka pewna. Dziewczyna miała w tym roku problem mimo że studiowała wcześniej rok na MiSMAPie biotechnologię i chemii miała dużo więcej godzinowo i za więcej pkt ECTS ale pani prof nie zgodziła się jej oceny przepisać argumentując, że poziom chemii u niej jest wysoki". cokolwiek w każdym bądź razie dziewczyna musiała normalnie chodzić na zajęcia i wszytsko zaliczyć.

a na biofizyce właśnie są spoko ludzie, którzy nie robią problemów. Ja tam ten zakład bardzo lubię - dużo bardziej w każdym razie niż zakład chemii:)

Co do książek to w biblio jest ich dużo ale szybko znikają, więc wszytskim radzę pierwszego dnia jak tylko będziecie mogli wypożyczyć kreske i bochna. Z tym że Bochenka to tylko tomy I,II,III,V - bez IV gdzie jest OUN. Kreska bardzo się do powtórek przydaje i najlepsza jest chyba taka biała najnowsza - bo błędy popoprawiane, ale ja korzystałam z niebieskiej i też była spoko. Proponuję także zaopatrzyć się w skawinę (na początek kości i czaszka) - można załatwić sobie w kserze albo przy bibliotece albo w przy bufecie na terenie szpitala. Z tego co wiem z atlasami były problemy i ludzie w większości musieli kupić swoje - ja korzystałam z Sobotty i dało z nim radę, natomiast porównując go z Netterem znajomych stwierdzam, że ten drugi jest lepszy. Może nie we wszystkich działach ale przy topografii na zajęciach z brzucha, klatki, miednicy był dużo bardziej przejrzysty niż sobotta. Ale i tak najlepszy jest stary rosyjski atlas Simielnikowa (mogłam przekręcić trochę nazwisko) - ale go raczej trudno dostać.
Oprócz tego skserujcie sobie skrypt na ćwiczenia z chemii i tyle książek wam wystarczy na pierwszy semestr:)
Na anatomię zwykły biały fartuch-najlepiej z długim rękawem, do tego radze kupić opakowanie rękawiczek no i coś na głowę trzeba mieć (czepek, chusta). Na pielęgniarstwo natomiast obuwie zmienne białe , fartuch ten co na anatę moze być no i spodnie białe. No i jeszcze na chemię będziecie musieli nosić fartuchy. Tam rękawiczki też się przydadzą przy tych brudniejszych doświadczeniach no i będą wam pewnie kazali zaopatrzyć się w okulary ochronne. Nas nastraszyli, że bez nich nikt nie zostanie wpuszczony na zajęcia, więc wszyscy je kupili a w rezultacie wcale nie pilnowali ich zakładania i chyba tylko na pierwszych/drugich zajęciach ktoś ich używał.

Bez stresu będzie dobrze:)

[mrs]

ja znam przypadek, ze chemie przepisywali ludziom, ktorzy studiowali biotechnologie na US, gdzie chyba poziom tez jest przecietny. sama mam nadzieje jej przepisanie i wydaje mi sie, ze nie bedzie wiekszych problemow.

[OneTwoThree]

chemie wam na pewno przepisza tam pani prof jest bardzo spoko jesli o to chodzi. nie wiem natomiast co z biofiz, tam moze byc roznie.

Wyczuwam ironię Trudno, najwyżej utrwalimy sobie chemię
Na szczęście lubię ten przedmiot. Mam nadzieję, że po semestrze na PAMie nie przestanę, co?

[mrs]

OneTwoThree, ale zadna ironia! ja naprawde mysle, ze przepisza! i wam i mi! a chemia na pamie to wielka nuda! przynajmniej mi sie tak wydaje, bo przezylam rok na analityce z 4 roznymi chemiami! nic tylko sie ciagle uczyc chemii! oby nigdy wiecej

[stokrotka100]

no to Tobie mrs myślę, że może się zgodzić przepisać bo miałaś już u niej chemię, ale naszej koleżance naprawdę nie przepisała mimo że MiSMAP to elitarne studia i na biotechnologii poziom chemii miała dużo wyższy niż na PAMie.

Poza tym z tego co się orientuję to też na każdym wydziale chemia wygląda trochę inaczej, więc zobaczycie.

A i nie odbierzcie tego, że chcę wam uprzykrzyć życie na siłę, ale akurat z chemią taki przypadek był w mojej grupie i wiem jak ta sytuacja się skończyła. W każdym razie życzę wam żeby zgodziła się wam tą chemię przepisać, bo jak dla mnie siedzenie w zakładzie tyle godzin i potem wkuwanie tych wszystkich dziwnych informacji na koła to była masakra. Juz bardziej wolałam koła z anaty od kół z chemii.

[Anulka1304]

a na chemię fartuch też z długim rękawem jak rozumiem fartuchy trzeba mieć obowiązkowo na pierwsze zajęcia