Dla mnie przerobienie materiału to przeczytanie kilka razy, a potem umiejętność zastosowania w zadaniach, bez podglądania do książki. Pewnie i tak za miesiąc nic nie będę pamiętała, ale przynajmniej jak będę się uczyła tydzień wcześniej (ostatnie powtórki) do matury to już będę wszystko kojarzyła i wiedziała o co chodzi.Abeille pisze:A ja mam pytanie co rozumiecie pod pojęciem przerobienie materiału"?
Umiecie już te działy w te i we wte i umiecie teorię zastosować w zadaniach?
A dzisiaj nic. Pakuję się na wakacje + ostatnie spotkania ze znajomymi przed wakacjami = brakl powtórzonego materiału.