Przyszli kandydaci na wetę (2014/2015)

[kokosanka]

Reptilia co na to rodzice, że w domu ponownie zostajesz?
u mnie nie ma mowy o zimowaniu w domu, dlatego idę na studia na przeczekanie

[Reptilia]

Reptilia co na to rodzice, że w domu ponownie zostajesz?
u mnie nie ma mowy o zimowaniu w domu, dlatego idę na studia na przeczekanie

Na poczatku, po wynikach było marudzenie. ze rok w domu siedziałam i nie potrafiłam napisac na tyle co potrzeba itp. zebym sobie znalazła kierunek awaryjny Ale powiedziałam im ze to nie oni beda sie męczyć na tym awaryjnym kierunku, a potem robic tego co ich nie interesuje. Ze 2lata przerwy w porównaniu do reszty zycia to mało, ze będąc na innym kierunku nie skupie sie tak w pełni na nauce jak powinnam i po kilku tygodniach przemyśleń przyznali mi racje Dlatego pisałam ze to moja ostatnia szansa na wete
Moze pogadaj jeszcze z rodzicami? Chyba ze czujesz sie na siłach iść na cos innego w przeczekaniu, bo wiele osob tak robi

[Nequus1993]

Czy nie poszukuje ktoś współlokatorki we Wrocławiu ?

[emm11]

Czy wie ktos ile osobowe sa grupy na wecie we Wrocławiu.? 30-35 czy mniej?

[Korczaszko]

Na moim roku to było 18-20 chyba, że w ramach przyjmiemy miliard osób robią teraz większe grupy. Jeśli tak to powodzenia!

[emm11]

O to fajnie by bylo:) słyszalam hasla ze roznie a i nawet po 30dlatego wolalam zapytać

[TurnBackTheRiver]

Na wetę są niskie progi, a ktoś nie dostaje się już drugi raz. To odpowiedzialne studia, skoro nie jesteście przez 2 lata w stanie napisać zwykłej matury na niezbyt wysokim poziomie, to sugeruję zrezygnować z wety, to odpowiedzialny zawód, Wy chcecie - no wszystko byłoby ok, ale swoimi niekompetencjami wynikającymi z trudnościami w nauce, będziecie mogły zaszkodzić istnieniom. Wydaje mi się, że raz noga powinąć się może, ale już drugi raz. Proponuję zmianę kierunku, tymbardziej że na wet serio nie są jakieś wygórowane progi. Pozdrawiam

[Reptilia]

Na wetę są niskie progi, a ktoś nie dostaje się już drugi raz. To odpowiedzialne studia, skoro nie jesteście przez 2 lata w stanie napisać zwykłej matury na niezbyt wysokim poziomie, to sugeruję zrezygnować z wety, to odpowiedzialny zawód, Wy chcecie - no wszystko byłoby ok, ale swoimi niekompetencjami wynikającymi z trudnościami w nauce, będziecie mogły zaszkodzić istnieniom. Wydaje mi się, że raz noga powinąć się może, ale już drugi raz. Proponuję zmianę kierunku, tymbardziej że na wet serio nie są jakieś wygórowane progi. Pozdrawiam

Proponuje nie wytykania nosa w nie swoje sprawy i zachowania takich uwag dla swojego zadartego nosa. Pozdrawiam

[Kami_il]

TurnBackTheRiver, kim Ty jesteś, by oceniać to czy ktoś sobie poradzi na studiach? Skąd masz taki ogląd na sprawę, skoro dopiero zaczniesz swoją przygodę ze studiami weterynaryjnymi? Bo z tego co zauważyłem, to sugerujesz się jedynie wynikami maturalnymi.

Nauka do matury diametralnie różni się od nauki na studiach.
Na maturze sprawdzana jest umiejętność pisania pod klucz, natomiast na studiach sprawdzają faktyczną posiadaną przez Ciebie wiedzę.
Można naprawdę sporo wiedzieć z danego przedmiotu, ale jeśli ktoś nie potrafi wstrzelić się w klucz, to wiele nie zdziała - dokładnie widać to po maturze z biologii.

Poza tym Reptilia wcześniej napisała(bo zapewne to o nią Ci chodzi), że może jej minimalnie zabraknąć. Śmiem twierdzić, że przy Twoich 145pkt, Wasze wyniki maturalne(biologia+chemia) nieznacznie odbiegają od siebie.

Idąc tym samym tokiem rozumowania, osoby które nie dostały się na lek, a są na wecie/farmie - nie dałyby sobie rady na lekarskim, a zapewniam Cię, że na medycynie weterynaryjnej czy farmacji, wcale nie ma mniejszej ilości nauki, niż na medycynie ludzkiej

[iSzymur]

Na wetę są niskie progi, a ktoś nie dostaje się już drugi raz. To odpowiedzialne studia, skoro nie jesteście przez 2 lata w stanie napisać zwykłej matury na niezbyt wysokim poziomie, to sugeruję zrezygnować z wety, to odpowiedzialny zawód, Wy chcecie - no wszystko byłoby ok, ale swoimi niekompetencjami wynikającymi z trudnościami w nauce, będziecie mogły zaszkodzić istnieniom. Wydaje mi się, że raz noga powinąć się może, ale już drugi raz. Proponuję zmianę kierunku, tymbardziej że na wet serio nie są jakieś wygórowane progi. Pozdrawiam

Najgłupszy komentarz w całych internetach

[Wężowidło]

Na wetę są niskie progi, a ktoś nie dostaje się już drugi raz. To odpowiedzialne studia, skoro nie jesteście przez 2 lata w stanie napisać zwykłej matury na niezbyt wysokim poziomie, to sugeruję zrezygnować z wety, to odpowiedzialny zawód, Wy chcecie - no wszystko byłoby ok, ale swoimi niekompetencjami wynikającymi z trudnościami w nauce, będziecie mogły zaszkodzić istnieniom. Wydaje mi się, że raz noga powinąć się może, ale już drugi raz. Proponuję zmianę kierunku, tymbardziej że na wet serio nie są jakieś wygórowane progi. Pozdrawiam

Ludzie poprawiają maturę czasem więcej niž dwa razy żeby dostać się na lekarski. Choćby w pewnej grupie wypowiadaly się osoby z rocznika 92 i niżej. I one ciągle próbują. Czy to oznacza że w przyszłości będą złymi lekarzami? Nie sądzę.
Ale przede wszystkim to nie tobie jest oceniać to, co robią inni.
Podsumowując: twój argument jest ziemniakiem.

[Korczaszko]

I na koniec - moja koleżanka, była na niestacjo. 2 lata próbowała poprawić maturę, żeby przejść na stacjo i zaoszczędzić. Nie udało się. Spośród moich znajomych była chyba najlepszym absolwentem, zawsze dobra średnia, bardzo duża wiedza i duże umiejętności praktyczne.

[Reptilia]

Sa ludzie i parapety
TurnBackTheRiver, jesli Twoje wywody miały byc do mnie to powiem Ci tyle: zobaczymy czy na studiach będziesz taki wyszczekany. Matura to w dużym stopniu tez szczescie, a tak jak pisał kolega wyżej moj wynik sporo sie nie różni od Twojego 145pkt ( wgl czemu tak słabo? Dostałeś sie o włos z takim wynikiem, a zgrywasz cwaniaka ) Idziesz na weterynarie wiec radzę mieć troche wiecej empati do ludzi, bo z nimi tez będziesz miał kontakt.
No to na tyle, powodzenia na studiach