Dzis na ogrodzie pojawil mi sie waz, dlugos okolo 160 cm. Zroblem zdjecie, ktore zalaczam Wydaje mi sie ze jest to zaskroniec, ale co dziwne zatakowal mi on kota W ten sposob go zauwazylem, z daleka kot podskakiwal i wydawal dziwne odglosy. Myslalem ze sie bawi z jakas zlapana mysza, jak zawsze.Jak podszedlem do niego, po jakis 10 minutach, bo z poczatku nei wiedzialem co sie dzieje, kot lezal juz na trawie z zakrawionym pyskiem no i oczywiscie martwy. Wokol niego pelzal ten waz. Jak podszedlem blizej waz uciekl w tuje ktore mam naokolo domku Kota niestety juz nie udalo sie reanimowac A weza sfotografowalem, bo daleko nie uciekl. Teraz pytanie dlaczego zaskroniec, bo za takiego go uwazam choc nie jestem zadnym ekspertem, po porstu porownywalem zdjecia na necie z moimi, zabil ,zagyzl czy udusil mi kota, no i czy moze byc on niebezpieczny dla dzieci ktore czesto kreca sie po ogrodzie? Mam tego weza szukac i cos z nim zrobic, czy , sam juz nie wiem, troszku sie teraz obawiam, szczegolnie ze kot nie wygladal ciekawie Prosze o pomoc i ewentualne udzielenie odpowiedzi Z gory serdecznie dizekuje,Tomek
Ups Nie da sie dolaczyc pliku ze zdjeciem weza Wiec jesli ktos znalby sie na gadach, to prosze o email to wysle zdjeice weza na poczte Jescze raz dziekuje za pomoc.
Pytanie o weza
- AleksandraK
- Posty: 123
- Rejestracja: 19 lip 2009, o 21:02
Re: Pytanie o weza
Podaj zdjęcie na k-eire(małpka)o2.pl
Sytuacja wydaje mi się dośc dziwna i raczej nie wydaje mi się, żeby to był zaskroniec
*Wąż trochę duży jak na zaskrońca (choć zdarzają się wyrośnięte). Gniewosz i żmija też raczej są krótsze, takie rozmiary ma wąż eskulapa, ale jego z zaskrońcem pomylić nie sposób
*Nasze węże są bardzo płochliwe i unikają konfrontacji
*Zaskroniec ani żaden z krajowych węży raczej nie zaatakuje kota, zwłaszcza sam z siebie (żmija moze gryźc w obronie, ale wtedy kot by nie krwawił)
*Nie widziałeś dokładnie co sie działo- krew wskazuje na uduszenie albo na pogryzienie(dusiciele łapią ofiarę zębami) bardziej niż ukąszenie
Naprawdę nie wydaje mi sie, zeby był to któryś z krajowych węży(może fotka powie więcej). Możliwe, że jakiś egzotyczny gad uciekł/został wypuszczony przez nieodpowiedzialnego hodowcę.
Sytuacja wydaje mi się dośc dziwna i raczej nie wydaje mi się, żeby to był zaskroniec
*Wąż trochę duży jak na zaskrońca (choć zdarzają się wyrośnięte). Gniewosz i żmija też raczej są krótsze, takie rozmiary ma wąż eskulapa, ale jego z zaskrońcem pomylić nie sposób
*Nasze węże są bardzo płochliwe i unikają konfrontacji
*Zaskroniec ani żaden z krajowych węży raczej nie zaatakuje kota, zwłaszcza sam z siebie (żmija moze gryźc w obronie, ale wtedy kot by nie krwawił)
*Nie widziałeś dokładnie co sie działo- krew wskazuje na uduszenie albo na pogryzienie(dusiciele łapią ofiarę zębami) bardziej niż ukąszenie
Naprawdę nie wydaje mi sie, zeby był to któryś z krajowych węży(może fotka powie więcej). Możliwe, że jakiś egzotyczny gad uciekł/został wypuszczony przez nieodpowiedzialnego hodowcę.
Re: Pytanie o weza
Temat o zamieszczaniu zdjęć na forumtomanu pisze:Ups Nie da sie dolaczyc pliku ze zdjeciem weza Wiec jesli ktos znalby sie na gadach, to prosze o email to wysle zdjeice weza na poczte Jescze raz dziekuje za pomoc.
Ja myślę, że może trochę zawyżony wynik, chyba że jak pisze AleksandraK jakiś koleś wypuścił swojego pupilka na wolność, gdyż już nie dawał rady się nim opiekowaćtomanu pisze:Dzis na ogrodzie pojawil mi sie waz, dlugos okolo 160 cm.
A jak co to mój e-mali jest pod opisem
Re: Pytanie o weza
Sorki ze dopiero dzis odpisuje ale nie bylo mnie w domku Dziekuje za wiadomosci jak zamiescic zdjecie. Podaje link do fotki
A co do dlugosci, to obliczalem po kostce brukowej ktora jest wzdluz trawnika a wzdluz ktorej ten waz pelzal .Tak wiec od 155cm do 160 cm.
AA, jescze przed chwilka dowiedzialem sie ze jakiegos dlugiego weza ubil sasiad kilka domow dalej bo zabral sie za jego kurczeta. Tylko nie wiem czy to ten sam. A co do zmij, to raczej w moich okolicach czyli tarnow to zmije raczej nie sa spotykane Pozdrawiam i czekam na jakies wiadomosci.
Tomek
A co do dlugosci, to obliczalem po kostce brukowej ktora jest wzdluz trawnika a wzdluz ktorej ten waz pelzal .Tak wiec od 155cm do 160 cm.
AA, jescze przed chwilka dowiedzialem sie ze jakiegos dlugiego weza ubil sasiad kilka domow dalej bo zabral sie za jego kurczeta. Tylko nie wiem czy to ten sam. A co do zmij, to raczej w moich okolicach czyli tarnow to zmije raczej nie sa spotykane Pozdrawiam i czekam na jakies wiadomosci.
Tomek
Re: Pytanie o weza
Zaskroniec jak nictomanu pisze:Sorki ze dopiero dzis odpisuje ale nie bylo mnie w domku Dziekuje za wiadomosci jak zamiescic zdjecie. Podaje link do fotki
Właśnie czytam na Wikipedii, że wyjątkowo do 2 m mogą osiągnąć, ale przeciętna długość dorosłego osobnika oscyluje od 70 do 120 cm (samice są zwykle większe)
Więc miałeś okazję spotkać wyjątkowego osobnika zaskrońca płci żeńskiej
Re: Pytanie o weza
No wiec niech bedzie Zaskroniec:) Moze wlasnie dzieki niemu przez cale lato nie mialem ani jednego kopca z kretamia na pieknym mopim trawniku Bo tak wyczytalem ze zaskronice jedza i zaby i myszy i krety, albo je przeganiaja cokolwiek. Tylko co z kotem? Zmarl na zawal serca w ciagu paru minut, zylka pekla z goraca i krew sama trysnela? A waz tylko ta krew zlizywal mu z tej szyji? Eh.
Re: Pytanie o weza
Może zaskroniec w obronie własnej tak nie fortunie zaatakowała kota, że trafiła w żyłę (tętnicę) i spowodowało jego szybką śmierć. Bo nie sądzę, żeby samica zaskrońca celowo zabijała kota. W ogóle samica miała powód, aby się bronić gdyż na okres od lipca do sierpnia przypada czas składania jaj.
- AleksandraK
- Posty: 123
- Rejestracja: 19 lip 2009, o 21:02
Re: Pytanie o weza
Na kolce jeżozwierza, jaki śliczny! (U mnie zazwyczaj są małe i ciemne)
Może kot skoczył i uderzył się z rozpędu o kostkę? Powodów do niepokoju chyba nie ma:)
Może kot skoczył i uderzył się z rozpędu o kostkę? Powodów do niepokoju chyba nie ma:)
Re: Pytanie o weza
Coś nie chce mi się wierzyć żeby zaskroniec zabił kota. Zaskrońce mają małe ząbki (nie są w stanie przebić skóry), nie duszą też ofiary ale zawsze połykają ją na żywca".
niestety masz debila za sąsiadatomanu pisze:jescze przed chwilka dowiedzialem sie ze jakiegos dlugiego weza ubil sasiad
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości