Reformy Kudryckiej
Re: Reformy Kudryckiej
Tak coś mówiono o tym.Za 5 lat ma to bodajże wejść w życie.
Słyszałam,że ma to być 2500 zł. na rok.Ale kto ich tam wie jak to będzie ]
Słyszałam,że ma to być 2500 zł. na rok.Ale kto ich tam wie jak to będzie ]
Re: Reformy Kudryckiej
Jest to pomysł Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich i rząd już zapowiedział, że póki co na pewno normalnych opłat za studia nie wprowadzi:
Smutne, jak w Polsce kadra akademicka myśli tylko o pieniądzach.
Smutne, jak w Polsce kadra akademicka myśli tylko o pieniądzach.
Re: Reformy Kudryckiej
Dla mnie jest o tyle smutne, że fakt, w innych krajach studiowanie jest płatne, ale tam się można bez studiów jakoś obejść, mieć nieźle płatną pracę, można jakoś utrzymać za to rodzinę, u nas z tym ciężko.
Re: Reformy Kudryckiej
u nas z tym ciężko nawet po studiach, zwłaszcza uniwersyteckich.
Re: Reformy Kudryckiej
W niektórych jest, w innych nie jest. My i tak na naukę przeznaczamy bardzo mały procent PKB, a wszyscy chcą go dodatkowo obniżyć, sięgając bezpośrednio do kieszeni studentów (i ich rodziców).just pisze:fakt, w innych krajach studiowanie jest płatne
- Padre Morf
- Posty: 4407
- Rejestracja: 26 gru 2007, o 04:03
Re: Reformy Kudryckiej
Trzeba za coś tą naukę (a raczej naukę") robić.Smutne, jak w Polsce kadra akademicka myśli tylko o pieniądzach.
My i tak na naukę przeznaczamy bardzo mały procent PKB, a wszyscy chcą go dodatkowo obniżyć, sięgając bezpośrednio do kieszeni studentów (i ich rodziców).
Kasa, która idzie na studentów idzie na studentów, a nie na badania naukowe ]
Re: Reformy Kudryckiej
Bo człowiek (czytaj: kadra akademicka), chciałby i zjeść i ubrać się, dzieci wykształcić, czasem pojechać na wakacje.Smutne, jak w Polsce kadra akademicka myśli tylko o pieniądzach.
Re: Reformy Kudryckiej
Niech w takim razie zaczną lobbować za przeznaczaniem na uczelnie większych pieniędzy z budżetu. Tymczasem nasi rektorzy to chyba niespełnieni przedsiębiorcy.malgosi35 pisze: Bo człowiek (czytaj: kadra akademicka), chciałby i zjeść i ubrać się, dzieci wykształcić, czasem pojechać na wakacje.
Akurat oszczędności można szukać w wielu innych dziedzinach (kiedy wreszcie zlikwiduje się publiczną telewizję?), tylko jakoś najłatwiej wszystkim wskazywać na studia.
- Padre Morf
- Posty: 4407
- Rejestracja: 26 gru 2007, o 04:03
Re: Reformy Kudryckiej
Bo człowiek (czytaj: kadra akademicka), chciałby i zjeść i ubrać się, dzieci wykształcić, czasem pojechać na wakacje.
Małgoś owszem.
Z drugiej strony medalu masz latanie na Bahamy na konferencje z kasy na badania naukowe ]
Re: Reformy Kudryckiej
Niestety (a może i na szczęście) nie wszyscy zajmują się inżynierią genetyczną, w której czkawka studenta (noc na imprezie) może dać wynik wart publikacji i Nobla.Małgoś owszem.
Z drugiej strony medalu masz latanie na Bahamy na konferencje z kasy na badania naukowe ]
Niektórzy muszą mieć do publikacji 3 letnie i dłuższe badania a kasy jest na to tyle co kot napłakał.
Re: Reformy Kudryckiej
just pisze:Ja słyszałam w radiu, że chcą wprowadzić w ciągu najbliższych 5 lat obowiązek opłaty 1/4 ceny za studia, dla wszystkich. Słyszeliście o tym ?
Osobiście nie chciałem za bardzo uczestniczyć w tej dyskusji (gdyż jestem studentem zaocznym między innymi), ale dzisiaj dowiedziałem się troszkę o tych zmianach.Orchidea pisze:Tak coś mówiono o tym.Za 5 lat ma to bodajże wejść w życie.
Słyszałam,że ma to być 2500 zł. na rok.Ale kto ich tam wie jak to będzie ]
Na zarządzaniu strategicznym rektor (który uczestniczył na Konferencji Rektorów Polskich Uczelni Technicznych w Białymstoku) trochę nam wspomniał o propozycji zmiany w finansowaniu wyższych szkół. Mogę coś pomieszać, ale z tego co sobie zanotowałem i zrozumiałem to ma być tak, że studenci mieliby płacić i tak większą część za studia. 1/4 kosztów na studiach stacjonarnych miałoby pokrywać ministerstwo, a na studiach zaocznych 1/4 miałaby pochodzić z budżetu. Jednak na zaocznych trochę to ma być inaczej rozpatrzone - mianowicie budżet pokrywałby 1/4 średniej cenny rynkowej opłaty na danym kierunku studiów.
Czyli taki przykład przedstawiony na wykładzie: na IŚ średnia cena rynkowa opłat za czesne wynosi około 2500 zł (semestr), a więc 1/4 to około około 625 zł. Ja płacę 1400 zł za semestr i wtedy od tej kwoty odejmuję 1/4, czyli płaciłbym mniej niż 800 zł
Tyle z tego zrozumiałem. Nie wiem czy wszystko dobrze napisałem, czy czegoś nie pominąłem (możliwe, że jeszcze czegoś się dowiem jutro na wykładach).
Re: Reformy Kudryckiej
Jak ktoś pracuję, to ok. Ale jak kogoś nie stać, to jest to ograniczenie wolności edukacji. Wprowadza to dodatkowe kryterium i dzięki niemu na studia nie pójdą najzdolniejsi, a najbogatsi. Moim zdaniem zmniejszenie ilości miejsc dziennych i przyjmowanie dodatkowo studentów wieczorowych (tak jak ma to miejsce na lekarskim) jest najlepszym wyjściem.
Zaraz ktoś powie, że można brać kredyty. Ale nawet, żeby wsiąść kredyt studencki trzeba najpierw spełnić dolny próg państwa, a następnie górny próg banku (co jest większym problemem). Zresztą skoro kredyt (obecnie) to 600 zł miesięcznie, a 2500 zł za semestr to około 500 zł miesięcznie no to rachunek jest prosty.
Pozdrawiam.
Zaraz ktoś powie, że można brać kredyty. Ale nawet, żeby wsiąść kredyt studencki trzeba najpierw spełnić dolny próg państwa, a następnie górny próg banku (co jest większym problemem). Zresztą skoro kredyt (obecnie) to 600 zł miesięcznie, a 2500 zł za semestr to około 500 zł miesięcznie no to rachunek jest prosty.
Pozdrawiam.
-
- Posty: 24
- Rejestracja: 20 lip 2009, o 16:20
Re: Reformy Kudryckiej
Czy może ktoś wie,czy ten kierunek będzie płatny od następnego roku,bo sama nie wiem co mam ze sobą zrobić,chodzę na kurs przygotowawczy w który troszkę kasy wtopiłam bo chciałam się dobrze do matury przygotować,a farmacji sobie nie opłacę.gdzie się tego można dowiedzieć bo nie wiem czy to wszystko ma sens
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości