Forum studenckie dla przyszłych, obecnych i byłych studentów kierunków przyrodniczych i pozostałych. Podziel się swoimi doświadczeniami, radościami i smutkami
Mam taki problem studiuję teraz farmacje za rok bede strartowac na lek (poprawiam mature). Jeśli sie dostane i zrezygnuje z farmacji to wg ustawy bede miała drugi kierunek za ktory bede musiała zaplacić. Znaczy za wykorzystany jeden rok ale na medycynie to 20 tys na które mnie nie stac do konca 6 roku tyle nie uzbieram! czy to prawo bedzie dzialało w ten sposób że jeśli po 2010/2011 bym zmieniła kierunek to bedzie mi sie liczyło czy juz od tego roku
Ustawa jeszcze nie weszła i wątpię, żeby w ogóle miała jakieś szanse na przejście. A nawet, gdyby weszła - prawo nie działa wstecz. Poza tym, w ustawie było tak że na studia magisterskie limit punktów miał być na 5 lat i 1 rok zapasowy, chociaż nie wiem jak by to wyglądało na leku (gdzie studia w założeniu trwają 6 lat).
O lekarskim była mowa, że miałby być wyjątkiem i na nim przyznawane byłyby dodatkowe punkty na ten 6. rok. Ale w ogóle nie wiadomo, jak ta ustawa ma dokładnie wyglądać. Tak naprawdę dopiero kiedy trafi do Sejmu, będzie wiadomo. I raczej nie przejdzie, chociaż dobrze by było, gdyby studenci nie siedzieli tak bezczynnie i protestowali.
Natomiast ci, którzy już studiują, wg mnie nie powinni się przejmować. Ja być może w przyszłym roku zacznę drugi kierunek i na Kudrycką nie będę się oglądał. Jeśli ustawa jednak przejdzie i miałaby mnie objąć, to ja pójdę z tym do sądu. I w ostateczności jestem przekonany, że Trybunał Konstytucyjny przyzna mi rację - nie mogą być mi naliczane punkty ECTS, które zdobyłem przed wejściem ustawy w życie.
P.S.
Do mojego poprzednika:
1. Limit miał być na 5 lat i 1 semestr (mądrze pomyślane, prawda?)
2. Mądry cytat masz w podpisie
Jestem za tymi reformami , chociaż tu podkreślam sam studiuję 2 kierunki.
Dlaczego niby przeciętny obywatel ma opłacać
a) zły wybór kierunku (a delikwent nie chce tracić roku to bierze 2 fakultet - nie porzucając pierwszego wyboru)
b) chęć rozwijania zainteresowań (?!)
c) uatrakcyjnianie swojego CV dodatkowym fakultetem?
Czym można poprzeć taka sytuację? Prawem do darmowej edukacji zagwarantowanym w konstytucji? No tak, ale przecież osoba studiuje na 1 kierunku, więc to prawo jest dopełnione.
Jak ktoś chce niech płaci. Nie uważam, aby najlepsze osoby zasługiwały na lepsze traktowanie w sprawie 2 kierunku. Jeśli chcą studiować drugi fakultet niech opłacą go z stypendium naukowegogt.
W sumie już się trochę pogubiłam. W przyszłym roku kończę studia magisterskie. Planuję kolejny kierunek. Powiedzmy że ta cudowna reforma wejdzie w życie ( co nie jest do końca pewne), i wtedy też muszę płacic za nowy kierunek ? Czy tylko w momencie gdy studiuję w jednym czasie dwa kierunki lub więcej. swoją drogą poroniony pomysł i blokowanie możliwości rozwoju. Pewnie że zdarzają się przypadki gdzie ktoś przesadza-znam osobe która ze mną studiuje na roku, a oprócz tego jeszcze 3 kierunki= czyli w sumie 4 to lekka przesada bo z tego co wiem nie wywiązuje się z obowiązków i bierze dziekanki. Słyszałam gdzieś w radiu jak ta pani się wypowiadała i twierdziła że niektórzy studenci pobierają po nawet kilkanaście stypendiów (socjalnych). A stypendium można pobierac przecież z jednej uczelni a naukowe to już wydaje mi sie że indywidualna kwestia, jak ktoś jest taki zdolny to niech pobiera nawet z kilku
No tak, ale słynny student z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego, którego macierzystym kierunkiem było prawo + jakieś 10 fakultetów na owym uniwerku pobierał stypendium z jednej uczelni !
/ Nawiasem mówiąc potrafił się ustawić i wykorzystać wiedzę /
Lucas pisze:No tak, ale słynny student z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego, którego macierzystym kierunkiem było prawo + jakieś 10 fakultetów na owym uniwerku pobierał socjalne z jednej uczelni !
Ale czy studiuje na 1 czy na 10 to socjalne ma jednakowe, a nie razy 10 ]
Dodałem linka, bo wydawało mi się, że o socjalne tam wtedy chodziło ale jak pisze w artykule o stypendium niepełnosprawne, więc wtedy pobierał z każdego*
Ale to nie ważne, chodzi i tak o to, że studenci nadużywają przepisów
Zawsze możesz wziąć kredyt studencki jeśli jesteś pewny swojej decyzji i z niego opłacać. Ale zapewne z swoich jakoś tak łatwo się decyzji nie podejmuje
ja już kredytu niestety nie mogę wziąc, jak się jest magistrem jednego kierunku to już nie dają. Myślę że ze swoich można wydac kasę, to zależy od determinacji.
w sumie niezły koleś- szeroki ma wachlarz zainteresowan ]
Ostatnio zmieniony 13 lis 2009, o 19:05 przez Sephora, łącznie zmieniany 1 raz.