Rekord kandydatów na studia medyczne

[EdyŚka*]

Prawie 10 osób rywalizuje o jeden indeks na Wydziale Lekarskim Uniwersytetu Medycznego, a niemal 15 rywali musiał pokonać w tegorocznym naborze przyszły dentysta. Narzekania lekarzy o dramatycznie niskich zarobkach w ochronie zdrowia widać nie przekonały całej rzeszy tegorocznych maturzystów, którzy starali się o przyjęcie na studia medyczne. W tym roku liczba chętnych do studiowania na Uniwersytecie Medycznym osiągnęła rekordową liczbę ponad 10,1 tys. chętnych. Rekordzistką wśród kierunków, podobnie jak w zeszłym roku, okazała się kosmetologia. O jedno miejsce walczy 22,7 osób. Co prawda to mniej niż w zeszłym roku i dwa lata temu, kiedy o jeden indeks biły się 24 przyszłe kosmetyczki, ale i tak w rankingu najbardziej obleganych kierunków kosmetologia wygrywa nawet w porównaniu z rekordzistami na innych uczelniach.



Wczoraj w budynku rektoratu Uniwersytetu Medycznego listy zakwalifikowanych na pierwszy rok studiów przyjechali oglądać maturzyści z całego województwa. Nie ze wszystkimi udało się zdążyć przed weekendem. Przyszli lekarze, farmaceuci, dentyści i analitycy medyczni obejrzą swoje wyniki najprawdopodobniej dopiero w poniedziałek, chociaż jak mówi szefowa wydziału odpowiedzialnego za rekrutację, być może w weekend będzie je można już po zalogowaniu oglądać na stronach internetowych.

- Ależ w tym roku jest pogrom - dziwiły się Paulina Klimczak i Ewelina Matusiak, absolwentki Liceum im. Broniewskiego w Bełchatowie. - W zeszłym roku, żeby dostać się na biotechnologię, wystarczyło 87 punktów, teraz minimalna liczba, od jakiej przyjmowani są kandydaci, to. 300, czyli poprzeczkę zawyżono trzykrotnie. U nas z klasy na Uniwersytet Medyczny dokumenty składało 30 osób, na listach przyjętych znalazłam zaledwie 2 osoby - mówi Paulina Klimczak, chociaż nie wszystkie kierunki jeszcze wywieszono.

Jak dowiedziała sięPolska Dziennik Łódzki", w tym roku oprócz kosmetologii najwięcej osób chce się dostać na wydział lekarsko-dentystyczny, tam na jedno miejsce jest 14,7 osoby, a także na farmację - 13,9 kandydata na jedno miejsce. Prawdziwe oblężenie przeżywał też w tym roku Wydział Lekarski. Chęć studiowania na nim zadeklarowało prawie 2,5 tys. maturzystów, kolejnych 1,5 tys. walczyło o indeks na wydziale wojskowo-lekarskim.

- W tym roku kandydatów jest rzeczywiście więcej niż przed rokiem - przyznaje Mirosław Wdowczyk, rzecznik Uniwersytetu Medycznego. - Co prawda to jeszcze nie koniec rekrutacji. Na razie dział rekrutacji wywiesza listy osób zakwalifikowanych do przyjęcia. Studentami Uniwersytetu Medycznego staną się dopiero wtedy, kiedy doniosą nam swoje świadectwo maturalne i deklaracje, że chcą u nas studiować. Terminy są, w zależności od kierunku, do 22 i 25 lipca. Dopiero po tym terminie będziemy znać dokładne listy przyjętych osób.

Magda Szrejner - POLSKA Dziennik Łódzki

[Gekon]

Zawsze wiedziałem,że 89 to specyficzny rocznik

[nxxx]

A niedawno było pocieszanie się, że niż demograficzny.

[Mrówek]

t niż demograficzny a ludzie bija się o miejsca. Po prostu jesteśmy rocznik 89

[persil1991]

Ale przecież na lekarski w zeszłym roku do Poznania było 16 osób na jedno miejsce. A w tym wydawało mi się, iż nawet 10 nie było (tak mówili w Głosie Wlkp.).

[fimona]

a nie! bo 90!

[Mały Piekaż]

`89 rulez

[a_niap]

tak, tylko ze jak jest taki wyż demograficznygeniuszy 89 to pzrecietni obywatele 89 nie maja szans sie dostac na wymarzone studia

[EdyŚka*]

Jak dla mnie absurdem jest to, że w tym roku co 2 osoba na liście przyjęci ma pesel 88,87, itd. nawet ze starą maturą jest sporo osob widziałam nawet kilka 82 D Mojej koleżance nie udało się poprawić matury z zeszłego roku, gdzie za poprzedniej rekrutacji nie dostała się na lek., a teraz tak D także wniosek: za rekrutacją/ maturą ( niepotrzebne skreśl) się nie trafi.

[Mrówek]

nie maja szans sie dostac na wymarzone studia

ja się dostałam. Ale sama widziałam u nie w LO jaki był poziom poprzedniego rocznika i następnego, czyżbyśmy byli inni?

[Nitka]

Ciekawe jak będzie z rocznikiem 90 Swoją drogą to musi naprawdę wkurzać, jeśli nie dostanie się tylko przez to, że jest rekordowa liczba chętnych.

[EdyŚka*]

Po doświadczeniach wielu moich znajomych i po tym, co ostatnio widziałam pod jednym z AM D - komedia totalna. [ dla niektórych chwil jednak warto żyć ] uważam, że za rok może być niezła powtórka z rozrywki, bo wiele osób ( w tym ja ) będzie próbować znowu.

[owsik]

bedzie coraz gorzej , bo nowa matura generuje szczegolowa punktacje
szczegolnie w przedziałach 230-220 , punktcja skacze o 1 punkt i jest to 50 osob
wiele ludzi poskładało do uczelni dokumenty ale ciagle czekaja na progi w swoich wymarzonychi potem ciach i juz przenosza i znowu wolne miejsca