Jeśli mogę coś poradzić, to serio warto odpuścić wos,historię, cokolwiek, co wystarczy mieć zaliczone i nie wdawać się w szczegóły, a skupić się na maturze i to tak ostro. Z własnego doświadczenia mogę powiedziec, ze poza ładnym świadectwem nic to nie daje, a dobrze napisana matura (co nie jest łatwe) zapewnia wjazd na studia z pierwszej listy i spokojne, bezstresowe wakacje czekanie na kolejne progi i ciągle zastanawianie się czy spadną nie jest niczym miłym, uwierzcie. Warto spiąć 4 litery i robić zadanka do porzygu, przemęczyć się te pól roku, żeby potemsylwucha010 pisze: Ale tak komputer i facebook to są straszne rozwalacze czasu, a do tego jeszcze dochodzi jeszcze szkoła, polski i takie pierdoły.
móc pół roku szaleć. A od facebooka bardzo łatwo się oduzależnić", pierwsze kolokwium z anatomii mi to udowodniło )