Biolog.pl

Tarnina? Prunus spinosa

Na metale. Jest to trochę dokuczliwe, bo muszę malować klamry paska, metalowe części zegarka, lakier (bezbarwny do paznokci) i tak się wykrusza i robią się małe swędzące krostki. Zapomnij o nieszlachetnych kolczykach i łańcuszkach. Kolibra jest dobra jedynie. I kurz, drapanie w gardle i swędzenie w...

będzie to tylko lekkie rozszerzenie chemii ze szkoły średniej / przynajmniej tak mi się wydaje./ Tak ci się tylko wydaje. Zacytuję mojego doradcę:Na pierwszym roku trzeba się mocno wziąć za chemię, bo to jest przedmiot selekcjonujący studentów, chemię najwięcej osób oblewa To się tyczy zwłaszcza ch...

Jak to powiedział nasz profesor z zoologii:One sie już przyzwyczaiły do takich metod". Ale jeśli dobrze pamiętam to jemu chodzilo o wrotki (Rotifera) Choć tam też jest podobnie jeśli sie nie mylę, samiec ograniczony do narządów rozrodczych przebija samicęgdzie popadnie i zapładnia ją.

Madja pisze:Powiedzcie mi, dlaczego ja tak nienawidzę fizyki! Nie potrafie się jej się uczyć, po prostu jej nie czuję! Przepadam za chemią, matematyka też spoko. W takim razie, dlaczego taka straszna jest dla mnie fizyka?

Też tak mam Może to jakaś choroba psychiczna?

Boże co to za podejście?! Dziewczyno łatwe życie na biologii na I roku?! Ty chyba żartujesz. Polecam coś w stylu odlewnictwo dzwonów na AGH. Po co zajmować miejse komuś komu może naprawdę na biologii zależeć.

Bywa ciężko, ale warto. Ludzie są super:-D To jest jeden z wielkich plusów. Przez całe życie nie poznałem tylu wspaniałych ludzi ilu poznałem od października. Pozdrawiam wszystkich i każdego z osobna.

Jeśli wziąć pod uwagę, że do rodziny delfinów należy również orka to śmiało można powiedzieć, że delfiny są bardzo groźnymi drapieżnikami, wykorzystującymi nie tylko swoje zęby, ale przede wszystkim intelekt. Orki polują w grupach, komunikują sie przy tym ze sobą i współdziałają. Mogą atakować znacz...

Jeśli chodzi o chrabąszcze majowe to są piękne (dorosłe, bo o larwach tego nie powiem) jako dziecko się nimi bawiłem i jakoś mnie nie pogryzły, tylko jak powiedział Sil łaskotały. (Gorzej było z osami, nimi też się bawiłem)

Na twoim miejscu ciekawość nie dałaby mi spokoju i zapytałbym, żeby wiedzieć któż taki mnie uczy. Hmmm. Pewnie, że chciałbym sie dowiedzieć czy jest szkoła gdzie uczą prawidziwi profesorowie.

Panią dr Stengl oczywiście. Jeśli masz terenówki w pierwszej połowie lipca to może będziesz miała ją okazję poznać, jeśli jeszcze nia miałaś tej przyjemności. Bardzo przychylnie nastawiona do studentów, przemiła, ze świetnym podejściem do świata. A jej dygresje na zajęciach zwalają z nóg, ale tego n...

Fajna pani doktor. Zgadzam się z nią, czy to może pani S. ?

A spotkałem sie że w gimnazjum niektórzy tak nauczycieli nazywają.

W LO część nauczycieli nie zwracało na to uwagi, część, gdy nazywało się ich profesorami wyprowadzało z błędu, że do profesury to im jeszcze daleko. Niektórzy tylkowymagali takich tytułów.