Biolog.pl

Zapraszam na priv.

Wszyscy lekarze w razie W mają przydziały mobilizacyjne, więc (tfu tfu) jeżeli coś by się działo, a skończysz cywilny wydział to jest i tak duża szansa że wojsko się upomni)

Nie, teraz nie ma już takiej możliwości. Zresztą nigdy nie było, bo to nie było finansowanie", tylko najzwyczajniej w świecie wstępowało się do wojska

Podczas rozmowy będzie to brane pod uwagę, ale rozmowa jest de facto formalnością, bo żeby ją zdać wystarczyło mieć jeden punkt. Z zastrzeżeniem że było to 4 lata temu, kiedy ja się rekrutowałem) Oceny? Z 3 wymaganych wtedy przedmiotów - biol,chem, fiz miałem coś ponad 80% - kurcze, nie pamiętam dok...

Mazed nie ma racji, mamy wf dodatkowy ale nie w ramach UMEDu tylko WCKMedu, tak samo jest z angielskim i masą przedmiotów wojskowych i wojskowo medycznych a na UMEDzie dodatkowo jako podchorążowie mamy pewną pulę przedmiotów których nie mają koledzy i koleżanki cywile)

Mylisz się, są przedmioty które mamy tylko my. Pozdrawiam, ten z MONu)

Powinno przyjść, ja coś takiego dostałem.

A co tu jest do myślenia? Jest ustawa, a w niej wszystko jasno sprecyzowane.

Zapewniam Cię że jest dużo takich nienormalnych osób.:] Ale najlepiej wszystkich w około oceniać, nie?

Ok, tak jest na pierwszym roku, ale np. na 3 jeździ się do Matki Polki i np. na Aleksandrowską do szpitala psychiatrycznego, a to są dwa zupełnie inne krańce miasta. Pytanie było ogólne więc ogólnie odpowiedziałem, z perspektywy osoby która połowę studiów ma za sobą, a dodatkowo z Łodzi pochodzi)

Miejsca są rozsiane naprawdę po całej Łodzi, więc dojazd może być problematyczny, zwłaszcza ze Łódź teraz remontami stoi.

Co do akademików - mieszkam już w takowym 4 rok i nie ma problemów z nauką. Fakt faktem że jest trochę specyficzny, bo na terenie jednostki wojskowej)

Generalnie jest tak - człowiek uczy sie do matury 3 lata, a potem idzie na medycynę, i zdaje taką maturę co pół roku, w dodatku potrafi się do niej przygotować w 2 tygodnie:) Jak dla mnie nie ma znaczenia czy mat-fiz czy biol-chem, bo na studiach uczymy sie zupelnie czegoś innego)