Znaleziono 24 wyniki

autor: krzysztof2
9 maja 2019, o 11:11
Forum: Chemia ogólna
Temat: Jak zrobić taki roztwór???
Odpowiedzi: 3
Odsłony: 7052

Kak zrobić roztwór 1-3% kwasu cytrynowego

a jak zrobić roztwór 1-3% kwasu cytrynowego :?: ,

chodzi mi o litr wody - ile trzeba dodać gramów :?:
kwas cytrynowy jest suchy świeży, niedawno kupiony 99,9% :-D

pozdrawiam
autor: krzysztof2
14 lut 2016, o 11:01
Forum: Medycyna
Temat: "Prawda o firmach farmaceutycznych.Jak nas oszukują i ...
Odpowiedzi: 18
Odsłony: 27529

Re: "Prawda o firmach farmaceutycznych.Jak nas oszukują i ..

Kontynuując temat antydepresantów i psychiatrii : "ANTYDEPRESANTY: OBRAZ NIEJEDNOZNACZNY" ,wybór- profesor Jerzy Mellibruda ,tłumaczenie -Maksymilian Sielicki W ostatnich latach nastąpił znaczący wzrost użycia antydepresantów. Zażywa je 10% Amerykanów powyżej 12 roku życia. Po lekach na cholesterol ...
autor: krzysztof2
13 kwie 2015, o 07:42
Forum: Zwierzęta domowe
Temat: Mądry ptak - kury,kurczaki, koguty
Odpowiedzi: 0
Odsłony: 16876

Mądry ptak - kury,kurczaki, koguty

Mądry ptak ,Carolynn „K-lynn” L. Smith i Sarah L. Zielinski, „Świat Nauki nr 04/2014 swiatnauki.pl/8,1434.html Kury są mądre i rozumieją, co się wokół nich dzieje. To implikuje kłopotliwe pytania o metody stosowane w przemysłowych hodowlach. W świecie zwierząt niektóre stworzenia są bystrzejsze od ...
autor: krzysztof2
13 kwie 2015, o 04:40
Forum: Medycyna
Temat: Proste pytanie na temat glukozaminy
Odpowiedzi: 10
Odsłony: 21870

Re: Proste pytanie na temat glukozaminy

Lukaszenka pisze:Witam, mam taki dylemat otóż chciałem zakupić suple z glukozaminą ale sobie pomyślałem po co
ponownie ludzie dają się nabierać na podobne wynalazki - szkoda czasu i pieniędzy
maratonypolskie.pl/mp_index.php?dzial=4&action=2&code=10431
Delegalizujmy nie-leki
Obłuda, zakłamanie, określane również terminem hipokryzja, zapożyczonym od starożytnych Greków (hypokrisis), towarzyszą nam od tysiącleci. Współcześnie przejawem obłudnego postępowania ludzi mogą być produkty mające rzekomo ich uzdrawiać. Zjawisko to jeszcze nie ma nazwy, ale przybiera ogromne rozmiary. Przykładem takich produktów może być glukozamina, która w 2003 r. wyciągnęła w Polsce z kieszeni naiwnych ludzi co najmniej 100 milionów złotych.
Hipokryzja w farmakoterapii nie dotyczy lekarstw bezwartościowych, a dopuszczonych do obrotu, stosowanych na podstawie urzędowych rejestrów lub nawet naukowych farmakopeji. Jak pamiętamy, najsłynniejszym takim lekiem był teriak, który miał leczyć wiele chorób, a nie leczył żadnej. Wiedza ludzka zawsze była i będzie ograniczona. Z tych samych powodów z hipokryzją nie mają na razie nic wspólnego nowe wynalazki, które być może okażą się zupełnie bezwartościowe, ale dziś jeszcze tego nie wiemy, ponieważ przechodzą przez sito badań farmakodynamicznych i klinicznych. Chodzi wyłącznie o produkty, o których już wiemy, że nie leczą, a pozwalamy sprzedawać je bez ograniczeń w postaci leku, wprowadzając w błąd konsumenta. Pozwalamy je bezkarnie reklamować jako środki lecznicze.
Oto przykład reklamy glukozaminy amerykańskiej firmy Puritan`s Pride w tygodniku o półmilionowym nakładzie:
"- zwalcza ból i sztywność stawów,
- chroni i wzmacnia stawy,
- odbudowuje chrząstkę stawową,
- wspomaga leczenie chorób i nadwerężeń stawów.
W przypadku jakichkolwiek problemów ze stawami dostarczenie glukozaminy powoduje dodatkowe wytworzenie mazi stawowej, która jest niezbędna do prawidłowego funkcjonowania stawów".
Po przeczytaniu tej reklamy nie ma najmniejszej wątpliwości, że glukozamina, zdaniem producenta, jest (lub ma być) lekiem. Skoro tak, to powinna być zarejestrowana w urzędzie rejestracji leków i podlegać nadzorowi inspekcji farmaceutycznej. Jednak glukozamina firmy Puritan`s Pride nie jest nigdzie zarejestrowana. Nikomu i niczemu nie podlega. Czy tak być powinno?
Odnośne przepisy prawne funkcjonujące w Polsce sprawiają, że glukozamina może być i jest sprzedawana w każdym punkcie sprzedaży detalicznej, ze straganami bazarowymi i kioskami ruchu włącznie. Glukozamina ma postać i wygląd medykamentu i nie ma żadnych przeciwwskazań do jej obecności w aptece. Aptekarz nie jest powołany do tego, by walczyć z prasą. Jeśli miliony ludzi za pozwoleniem partii i rządu dowiadują się ze środków masowego przekazu, że glukozamina bardzo dobrze leczy stawy, najwybitniejszy aptekarz nie jest w stanie oszukiwanym ludziom pomóc. Jeśli on im nie sprzeda glukozaminy, pójdą po nią do domu towarowego lub gdziekolwiek indziej. Aptekarza zaś wykpią jako tumana", bo prasa wie najlepiej.
Władze państwowe odpowiedzialne za zdrowie obywateli zupełnie tym się nie interesują. Na dobrą sprawę nikt, absolutnie nikt, nie decyduje formalnie o tym, czy glukozamina firmy Puritan`s Pride jest lub nie jest lekiem. Byłaby może lekiem, gdyby producent udał się do kompetentnego urzędu z wnioskiem rejestracji. Tak, jak wcześniej postąpiła inna firma. Pierwszą glukozaminę przywiozła do nas włoska firma Rottapharm i zarejestrowała ją jako lek, Arthryl, w 1998 r.
Wykpiłem to publicznie ("Aptekarz Nr 5/6, 1999, 128). Zacytowałem stanowisko bardzo autorytatywnej instytucji, Food and Drug Administration w USA: "This product is not intended to diagnose, treat, cure or prevent any disease". Okazuje się, że popełniłem błąd, który na domiar złego powtórzyłem twierdząc, że za pieniądze wydawane bezsensownie na Arthryl (Glukozaminę) można by kupić i wmontować artretykom-inwalidom protezy kolanowe, przywracające sprawność fizyczną ("Aptekarz Nr 7/8, 2002, 174-175).
Pożytek z mojej interwencji był taki, że przestano rejestrować preparaty glukozaminy. Pożytek przekształcił się w szkodę, bo glukozamina wymknęła się spod kurateli ministra zdrowia i teraz każdy, kto chce zarobić pieniądze szybko i bez trudu, wypuszcza na rynek swój preparat glukozaminy.
Nawet firma GlaxoSmithKline, której sprzedaliśmy Polfę w Poznaniu, bo nam obiecała, że będzie robiła w Polsce nowe ambitne leki, zrobiła w zamian Stavomax (Glukozaminę), i sprzedaje go bez rejestru. Ta słynna fabryka osiągająca obrót tylko w Polsce 1,12 mld złotych rocznie ze sprzedaży leków, zarabiająca na tym wiele milionów, łaszczy się na dodatkowy zysk z bezwartościowej glukozaminy. Czy tak powinno się dziać w cywilizowanym kraju? Wszystko ma się odbywać pod dyktando groszorobów? Państwo dostaje od nas co roku kilkadziesiąt miliardów złotych na administrację, na zarządzanie, czyż nie powinno nas chronić przed obłudą przedsiębiorców?
Sprawa jest bardzo trudna minister zdrowia jest upoważniony przez państwo do rządzenia lekami. A skoro glukozamina teraz może nie być lekiem, minister zdrowia może nic w tej sprawie nie robić. Powstaje pytanie, kto ma z tym coś zrobić, kto jest odpowiedzialny za produkty będące nie-lekami w sensie formalnym, a obłudnie pełniące w praktyce rolę leków.
Decyzja powinna należeć do prawników decydujących o podziale kompetencji wśród organów państwowych. Przypomnijmy im pokrótce historię glukozaminy, dobrze znaną nam, farmaceutom, i trochę także lekarzom, ale prawnikom zupełnie obcą.
Glukozaminę wykryto po raz pierwszy w chitynie w 1878 r. Pierwsza synteza glukozaminy była dokonana w 1902 r. Przez niemal cały dwudziesty wiek glukozamina istniała obok medycyny i farmacji. W ostatnich dwudziestu latach robiono próby zastosowania glukozaminy do leczenia artretyzmu. Próby były dobrze udokumentowane, efekty niemal zerowe.
Początkowo glukozaminę podawano tylko we Włoszech, w iniekcjach, a więc na pewno docierała do krwioobiegu i tkanek. Efekty lecznicze były niezauważalne, ale po paru latach te kiepskie iniekcje wycofano z obrotu ze względu na niebezpieczeństwo zakażeń, wysypek skórnych, zmian w obrazie krwi. Zresztą po tych wszystkich tarapatach ukazała się praca kliniczna wykazująca dowodnie, iż glukozamina i placebo to niemal to samo (1). Fabrykanci przewidując rychły koniec iniekcji zrobili preparaty doustne (proszek lub tabletki). Te okazały się w 90% resorbowalne. Cóż z tego, skoro badania farmakokinetyczne wykazały, że po połknięciu glukozaminy nie ma jej śladu w plazmie krwi (2). Zapewne organizm ją spala, tak jak czyni to z glukozą. To nie zniechęciło ludzi dobrej wiary we Włoszech i Niemczech do leczenia stawu kolanowego glukozaminą. Nieszczęścia wielkiego nie było, bo to jest produkt naturalnie występujący w organizmie ludzkim, więc niepodawany w nadmiarze nie jest toksyczny.
Z czasem literatura naukowa na temat glukozaminy jest coraz bardziej sceptyczna. W poważnym, kontrolowanym, opartym na ślepej próbie badaniu okazało się, że nie ma różnicy między glukozaminą i placebo (3). Podjęto też długotrwałe studium pomiaru szczeliny w chorym stawie kolanowym. Okazało się, że u pacjentów otrzymujących glukozaminę i placebo po 3 latach leczenia różnica szczeliny była znikoma (4). Żadna duża firma farmaceutyczna, ciesząca się poważnym autorytetem, nie wzięła do ręki glukozaminy. Dała się skusić firma Rottapharm we Włoszech (Arthryl) i firma Opfermann w Niemczech (Dona). Jedynym tam wskazaniem dla glukozaminy jest choroba zwyrodnieniowa stawu kolanowego (zmiany starcze, a nie reumatyzm o podłożu zapalnym). Dlaczego produkt w Niemczech i Włoszech jest dopuszczony do stosowania, skoro nie ma dowodów jego skuteczności? Zapewne dlatego, że glukozamina w sposób naturalny występująca w organizmie ludzkim nawet w większej dawce nie może być bardzo toksyczna oraz dlatego, że nie ma leków pomocnych przy zwyrodnieniu stawu kolanowego. Istnieją takie poglądy, że nie należy choremu nie okazać troski, a podanie leku nieleczącego jest rzekomo przejawem troski. Nie dopuszczono glukozaminy do stosowania w USA, Anglii, Francji, Skandynawii, Szwecji i wielu innych krajach.
W Polsce dopuszczono Arthryl i nie wycofano go, ale powstrzymano się od rejestracji następnych produktów synonimicznych. Teraz widzę na rynku 10 preparatów glukozaminy (mogą być jeszcze inne, których nie dostrzegłem), które przedstawiam niealfabetycznie, a konkurencyjnie, podając ceny detaliczne w złotych w przeliczeniu na 1 definiowaną dawkę dobową glukozaminy (DDD) wynoszącą 1500 mg: - Artreum - Puritan`s Pride, USA 0,817
Artresan - Asa, PL 0,909
Zdrovit Glukozamina - NP Pharma, PL 1,036
Glukozamina - Jemo-pharm, DK 1,219
Flexodon - Medagro, PL-I 1,389
Reumatrix - Scano Medica, PL 1,450
Stavomax - GlaxoSmithKline, PL-GB 1,618
Bio-Glukozamina - Pharm Nord, DK 2,207
Ortholan - IC Medicare, CH 3,446
Arthryl - Rotapharm, I 3,462
Rozpiętość cen jest znaczna, bo czterokrotna, co w farmacji zdarza się powszechnie, jako że konsumenci-pacjenci są analfabetami towaroznawczymi i się nie targują. Wydatek pacjenta, przeważnie emeryta w podeszłym wieku, wynosi zależnie od marki produktu od 25 do 100 zł miesięcznie i jest zupełnie niepotrzebny. Zwracam się z nieśmiałym pytaniem do Rzecznika Praw Obywatelskich, czy nie można byłoby uchronić Polaka przed legalnym nabijaniem go w butelkę. Aptekarz w tej sprawie może zrobić bardzo niewiele.
Należy podkreślić, że glukozamina jest jednym z wielu produktów ilustrujących wyłudzanie pieniędzy. Ogromnych pieniędzy, skoro jeden artykuł może kosztować 100 mln zł. Oprócz glukozaminy jest wiele innych takich leków-nieleków, np. prasteron(dehydroepiandrosteron, DHEA), melatonina et cetera. Wprowadzić ład można. Ktoś musi decydować o tym, czy dany produkt jest lekiem, czy nie jest. Jeśli jest - musi być rejestrowany, po czym reklamowany i sprzedawany zgodnie z prawem farmaceutycznym. Jeśli nie jest - nie powinien mieć postaci leku, nie powinno być wolno go reklamować i sprzedawać jako leku .

Piśmiennictwo:
1. Reichelt, A. et alia: Efficacy and safety of intramuscular glucosamine sulfate in osteo-arthritis of the knee". Arzneim. Forsch. 44 (1994), 75-80.
2. Setnikar, I. et alia: Pharmacokinetics of glucosamine in man". Arzneim.Forsch. 43 (1993), 1109-1113.
3. Rindone, J.P. et alia: Randomized, controlled trial of glucosamine for treating osteoarthritis of the knee". West. J. Med. 172 (2000), 91-94.
4. Reginstar, J.V. et alia: Long-term effects of glucosamine sulphate on osteoarthritis progression: a randomized, placebo-controlled clinical trial". Lancet 357 (2001), 251-256.
autor: krzysztof2
2 gru 2013, o 04:50
Forum: Medycyna
Temat: "Prawda o firmach farmaceutycznych.Jak nas oszukują i ...
Odpowiedzi: 18
Odsłony: 27529

Re: "Prawda o firmach farmaceutycznych.Jak nas oszukują i ..

Kilka słów w temacie przez pryzmat antydepresantów i psychiatrii choć nie tylko : "Koncerny farmaceutyczne i lekarze. Historia korupcji", wybór profesor Jerzy Mellibruda ,Tłumaczenie -Maksymilian Sielicki Senator Charles Grassley, republikanin zasiadający w senackiej Komisji Finansowej, niedawno prz...
autor: krzysztof2
2 wrz 2013, o 04:05
Forum: Mikrobiologia
Temat: Kefir z Trilacu
Odpowiedzi: 31
Odsłony: 12128

Re: Kefir z Trilacu

Kilka spraw, które trzeba wyjaśnić: Niech chłopaki sobie pracują i przerobią mi mleko za 2PLN na trilacokefir Kefir to Ci nie wyjdzie - to co wyjdzie Ci z mleka po zaszczepieniu ich tymi bakteriami to będzie zsiadłe mleko. Kefir wymaga ziaren kefirowych będących symbiotycznymi tworami grzybów i bak...
autor: krzysztof2
1 wrz 2013, o 09:29
Forum: Ekologia - ochrona środowiska
Temat: Produkty ekologiczne - prawda czy fałasz ?
Odpowiedzi: 30
Odsłony: 22629

Re: Produkty ekologiczne - prawda czy fałasz ?

Ale dla buzi jest to na pewno zdrowsze niż pakowanie w skórę parabenów i innych śmieci. Prawda Ogólnie jest spora dowolność w szastaniu słowem ekologiczne". Prawda - ale to ,że tym słowem producenci podcierają sobie gębę to wiadomo od dawna. To, czy krem zrobiony jest z naturalnego zielska nie daje...
autor: krzysztof2
12 sie 2013, o 08:56
Forum: Ekologia - ochrona środowiska
Temat: Zjadanie zwierząt czyli Gówniany interes .
Odpowiedzi: 1
Odsłony: 4103

Zjadanie zwierząt czyli Gówniany interes .

Jonathan Safran Foer: Gówniany interes fragment z Zjadania zwierząt. Zwierzęta hodowane na terenie USA produkują 130 razy więcej odchodów (39 ton na sekundę) niż wszyscy mieszkańcy tego kraju razem wzięci. Z przeprowadzonych w USA kampanii prawnych przeciwko przemysłowej hodowli trzody chlewnej naj...
autor: krzysztof2
1 maja 2013, o 18:06
Forum: Dietetyka - zdrowe odżywianie
Temat: Czy picie mleka jest zdrowe?
Odpowiedzi: 29
Odsłony: 29194

[Film] Dr Greger radzi: Mleko a śluz

Od dziesiątek lat istniał spór wśród lekarzy ( pediatrów , alergologów itd. ) , dietetyków oraz zwykłych konsumentów czy mleko zwiększa produkcje śluzu - pomimo ,że ogromna ilość ludzi obserwowało to zjawisko a w literaturze pisanej nawet przez lekarzy omawiano to zjawisko.
Nawet na rożnych forach można znaleźć opisy o wyeliminowaniu chorób , dolegliwości ze strony układu oddechowego , zatok oraz o problemów z uszami po odstawieniu mleka i produktów na jego bazie.

Obecnie wiadomo to z całą pewnością .

Does milk increase mucus production?
zobacz-ten-plik.pdf
(114.99 KiB) Pobrany 31 razy
.In the human colon, beta-casomorphin-7 (beta-CM-7), an exorphin derived from the breakdown of A1 milk, stimulates mucus production from gut MUC5AC glands. In the presence of inflammation similar mucus overproduction from respiratory tract MUC5AC glands characterises many respiratory tract diseases. beta-CM-7 from the blood stream could stimulate the production and secretion of mucus production from these respiratory glands.These prerequisites could explain why only a subgroup of the population, who have increased respiratory tract mucus production, find that many of their symptoms, including asthma, improve on a dairy elimination diet.
pełny tekst
entauckland.co.nz/articles/Milk%20&%20mucus.pdf

Na podsiewie w.w. badań powstał w tym miejscu krótki materiał
Czy mleko wpływa na ilość wydzielanego śluzu? - dr Greger radzi
weganizm.blox.pl/2012/06/Czy-mleko-wplywa-na-ilosc-wydzielanego-sluzu-dr.html
Rada ds. nabiału zaprzecza, że istnieje związek między spożywaniem mleka i zwiększonym wydzielaniem śluzu . i obwinia za to Żydów
Dr Greger radzi: Mleko a śluz
autor: krzysztof2
23 gru 2012, o 06:52
Forum: Nauki przyrodnicze
Temat: Słowniki - pomoc w wyborze !
Odpowiedzi: 0
Odsłony: 14115

Słowniki - pomoc w wyborze !

Poszukuje na prezent dobrych wydań słowników: medycznego angielsko-pol. polsko-ang. ( to samo w języku niemieckim ) oraz podobnie : botanicznego i biologicznego . Gdy chodzi o pierwszy medyczny to znam i widziałem dwa wydania - ale co jest teraz na topie jakie wybrać dla młodej osoby , może coś nowe...
autor: krzysztof2
23 gru 2012, o 06:28
Forum: Dietetyka - zdrowe odżywianie
Temat: ile czlowiek moze zyc bez jedzenia? bez picia?
Odpowiedzi: 13
Odsłony: 75291

Re: ile czlowiek moze zyc bez jedzenia? bez picia?

"Głodujący jogin zdumiewa indyjskich naukowców -10 maja 2010 physorg.com/news192690076.html tłumaczenie 83-letni Hindus- Holy Man twierdzący,że spędził 7 dekad ( 70 lat ) nie jedząc i pijać wprowadził w zdumienie zespół wojskowych lekarzy ,którzy poddawali go badaniom przez okres 2 - tygodni. Prahl...
autor: krzysztof2
3 gru 2012, o 03:47
Forum: Bioetyka
Temat: Pora zakończyć badania biomedyczne na naszych najbliższych krewniakach
Odpowiedzi: 1
Odsłony: 7307

Pora zakończyć badania biomedyczne na naszych najbliższych krewniakach

"W obronie szympansów" Świat Nauki nr 11/2011 swiatnauki.pl/8,713.html Pora zakończyć badania biomedyczne na naszych najbliższych krewniakach. Testy na Bobbym zaczęto przeprowadzać wkrótce po jego pierwszych urodzinach. Zanim skończył 19 lat, miał już za sobą 250 znieczuleń oraz niezliczone biopsje...
autor: krzysztof2
3 gru 2012, o 03:39
Forum: Dietetyka - zdrowe odżywianie
Temat: Czy picie mleka jest zdrowe?
Odpowiedzi: 29
Odsłony: 29194

Re: Czy picie mleka jest zdrowe?

The China Study 6 – Osteoporosis expandingcircle.wordpress.com/2009/12/12/the-china-study-6-osteoporosis/ The China Study 6 – Osteoporosis I’m continuing my discussion of T. Colin Campbell’s book, The China Study. Americans consume more cow’s milk products per person than most other countries, and ...