Biolog.pl

To ja ze swojej strony polecę Bullocka, jest to starsza książka bez ładnych kolorowych obrazków, ale bardzo przyjemnie napisana i idealnie się pokrywała przynajmniej z moimi zagadnieniami na studiach (UMB).

Hej jako że pewna grupa ludzi już przebrnęła przez 3 rok, może chcielibyście odpowiedzieć na kilka pytań? Wykłady: na które warto chodzić, a na które trzeba? Czy prowadzący wysyłają prezentacje? Standardowe pytanie, czyli na które ćwiczenia trzeba przyjść przygotowanym? I ogólne odczucia, da się prz...

Mam jeszcze pytanie co do Patologii Stachury. Pamiętacie może, które rozdziały nas obowiązują? Na stronie zakładu jest tylko rozpiska na IV semestr z Robbinsa, a chciałabym skserować i mieć już z głowy

dzięki wielkie

A na które zajęcia trzeba mieć fartuch? ^^ i jak wyglądają te seminarki na drugim roku, przygotowywanie prezentacji?

Mimo wszystko, gdyby trzeba było wybrać jedną, to którą polecacie kupić, a z których wystarczy raz na jakiś czas coś doczytać w bibliotece?

A z patofizjologii każda książka jest najlepsza do danego zagadnienia, czy tak jak z anatomią- każdy uczy się z czego mu wygodniej? jeśli ta druga opcja, to którą książkę najbardziej polecacie?
No i z Domagały i Stachury potrzebne jest tylko kilka rozdziałów, tak?

Wiadomo, lepiej mieć nowszego, ale jeśli ktoś na szkoleniu dostanie starszego, to też nie ma tragedii, wszystko jest na wykładach, można się z nich douczyć, a wykłady mamy akurat spisane w wordzie

preandpost, ja cały rok przeleciałam bez problemu na starym Zablu, więc myślę, że wystarczy jeśli w starym Zablu są jakieś błędy, to i tak powiedzą o tym na prelekcji.

Kolega dostał się w drugiej połowie września i znalazł mieszkanie na Akademickiej, także da się, ale dużo zależy od tego, ile pieniędzy możesz na to przeznaczyć

Jednak znalazłam

Co do informatora, to pamiętam, że czytałam takie coś rok temu, ale teraz za cholerę nie mogę znaleźć. może w tym roku też wstawią coś podobnego w swoim czasie

Ja na wf nie chodziłam, ale z relacji znajomych słyszałam, że część idzie na siłownię, część gra w siatkę/kosza, ogólnie nie ma żadnych przymusów, chyba że to zależy od prowadzącego i oni trafili na lajtowego, nie wiem