Biolog.pl

To w Lalce były takie długie opisy?

Również chciałabym to wiedzieć Z tym, że ja nie mam Bochenka

Jeżeli nic nie zmienili (a nie sądzę) to polski, angielski, łacina. Osobiście polecam angielski atlas, bo łacina i tak jest we wszystkich książkach.

Jeszcze ważniejsze i bardziej skuteczne jest, aby najeść się na zapas (szczególnie przy opuszczaniu domu rodzinnego).

Oj, chyba nie wszyscy studenci lekarskiego słyszeli o ironii.

Kurde, jest lipiec. Jak zaczniesz się uczyć (do tego zwykle służy książka + atlas), to nie będziesz mieć takich problemów. Polecam na razie zapomnieć o istnieniu anatomii.

Jestem dowodem na to , że początek jest najgorszy. Nie było tak źle, mam wolne wakacje

Jeżeli ktoś uważa, że na maturze zabrakło mu szczęścia, to zostawanie kolejnego roku w domu nie ma sensu. Jak ktoś jest pechowcem, to będzie pechowcem do końca życia. Wiem, co mówię.

Może wielokrotnie dyskutowane, ale na tym forum jest taki burdel, że trudno cokolwiek znaleźć Gdyby ktoś był łaskawy napisać coś więcej na temat możliwości wyjazdu z kraju po LEKu, to byłabym bardzo wdzięczna

A tak z ciekawości: jak oceniacie, tegoroczny arkusz z chemii dla starej podstawy był trudniejszy od zeszłorocznego? antropolog95, nie sądzisz, że zwalanie na szczęście jest dość dziecinne? Może sytuacja z różnymi arkuszami jest niesprawiedliwa. Tylko, że tak jest co roku. Podam przykład: matura z c...

Dobra, powtórzę się. Jeżeli patrzy się wyłącznie po liczbie punktów, to wybiera się najlepszych. Jeżeli patrzy się wg własnego udziwnionego systemu, no to nie wiem, kogo się wtedy wybiera.

W Warszawie niestety trzeba rok czekać na możliwość rekrutacji na stacjonarne lub można od razu rekrutować się na niestacjonarne.

Najlepszy, to taki który dostał największą ilość punktów. A no i jest napisana na czerwono WIELKIMI literami, że dotyczy tych, którzy CHCĄ KSZTAŁCIĆ SIĘ JEDNOCZEŚNIE NA DWÓCH KIERUNKACH STUDIÓW STACJONARNYCH W UCZELNIACH PUBLICZNYCH . Także ten, lepiej podszkol czytanie ze zrozumieniem, bo nie wróżę...

Boże, co za idiotyzm. Nie chcą, żeby studiowali u nich najlepsi? Jeżeli ktoś chce studiować 2 kierunki, zwykle świadczy to o tym, że dobrze sobie radzi. Szkoda jeszcze, że nie dali po jednym miejscu. Nonsens straszny. Jak zrobię licencjat, to jestem gorsza od innych kandydatów? To jest dopiero dyskr...