Biolog.pl

Dlaczego "podniecenie" sprowadzać do tak przyziemnych odruchów? Najbardziej satysfakcjonujący akt małżeński jest wtedy gdy towarzyszy mu cel płodzenia (prokreacji) i gdy nie jest on ograniczony antykoncepcją, która dodatkowo jest grzechem śmiertelnym. Jednym słowem: życie vs wszeteczność. Porozmawia...

Chyba wiesz na czym polega prawdziwa miłość i akt małżeński (gratuluję) skoro piszesz, że "chcesz bliżej poznać jakąś osobę ale bez ochoty współżycia". Większość innych pewnie od razu chciałaby współżyć i mieliby to podniecenie, o którym piszesz: podniesione penisy lub sutki i inne objawy typu wilgo...

A wytrysk nie był zbyt opóźniony przez to, bo podobno tak być może?

Ważne, aby zostawić jednak nasienie w drogach rodnych kobiety, aby cel prokreacyjny był osiągnięty, a grzech uniknięty.

Ale nie zdajecie sobie chyba sprawy z tego, że te wszystkie metody opóźniające przekazanie nasienia żonie, ograniczają cel prokreacyjny aktu małżeńskiego, przez co z natury swojej są grzeszne?

A nie lepiej i taniej spróbować szczerej modlitwy?

Wizyta w parafialnej poradni małżeńskiej może zdziałać prawdziwe cuda.

A według mnie tu nie rady zboczonego seksuologa trzeba, ale księdza spowiednika.

Podobno niektóre panie używają do tego celu walka do ciasta.

Przeprowadzając eksperymentum z plasteliną zauważyć można, że wałkowanie jej, zwęża plastelinowego węża i wydłuża go zarazem. Zatem wydłużenie męskiego narządu rozrodczego jest możliwe poprzez ręką dokonane jego wałkowanie. CND.

A niektórzy w ogóle.

Tak jak gdzie indziej było radzone: rozmowa z księdzem spowiednikiem może to pomóc. Szczera Wiara i zawierzenie opaczności leczyć może skutecznie w ejaculatum expreso.

Ja jednak zamiast grzesznego samogwałtu jak radzi przedmówca (nazywając to słowami nieadekwatnymi do grzechu) polecam szczerą rozmowę z księdzem spowiednikiem. Przedmówca pisze o samogwałcie "przed stosunkiem" jednakowoż należałoby pisać o akcie małżeńskim gdyż w przeciwnym wypadku mamy do czynienia...