Sekcja zwłok
Re: Sekcja zwŁok
Ja studiuje n UM i o Żadnym krojeniu/preparowaniu mowy nie było. Dostają jednego nowego trupa raz na 10 lat, a większość grup uczy się na takich kilkudziesięcioletnich (jeśli asystent nie jest waŻny). Asystentka kaŻe np. pokazać paluszkiem jakiś tam mięsień albo sama coś łapie w pesęte i pyta co to jest. Prosektorium da się przeŻyć na luzaku, egzaminy (szczególnie biofizyka, wcale nie anatomia) to jest jazda na maxa -)
Re: Sekcja zwŁok
skad sie biora takie trupy? czlowiek przed smeircia podpisuje ze chce byc pomoca naukowa dla studentow AM? czy biora bezdomnych denatow z kostnicy miejskiej?
- MiRACiDiUM
- Posty: 892
- Rejestracja: 20 wrz 2005, o 01:00
Re: Sekcja zwŁok
Z tego co mi wiadomo to - tak, można podpisać zgodę na wykorzystanie ciała do celów badawczych. Niektóre zwłoki to bezdomni, a jeszcze inne pochodzą z czasów II wojny światowej.GodLike pisze:czlowiek przed smeircia podpisuje ze chce byc pomoca naukowa dla studentow AM?
Re: Sekcja zwŁok
mysle ze to ostatnie zdanie jest jak najbardziej na miejscu
Re: Sekcja zwŁok
eee tam, krojenia nie ma co się obawiać przecież ten którego bedziemy kroić na ćwiczeniach etc. jest martwy juz hehe ja sie tam na medycyne sądowa oder patologie wybieram to mnie nie straszne
Re: Sekcja zwŁok
jak to sobie wyobrazasz?MiRACiDiUM pisze: a jeszcze inne pochodzą z czasów II wojny światowej.
- MiRACiDiUM
- Posty: 892
- Rejestracja: 20 wrz 2005, o 01:00
Re: Sekcja zwŁok
To są zwłoki ludzi, którzy zginęli na wojnie i nie zostali zidentyfikowani. Głównie te zwłoki wykorzystywali na ćwiczeniach na 1 roku, niektóre preparaty są już w kiepskim stanie. Tak powiedział mi student z łódzkiego UMedu.bagatha pisze:MiRACiDiUM napisał/a:
a jeszcze inne pochodzą z czasów II wojny światowej.
jak to sobie wyobrazasz?
Re: Sekcja zwŁok
Jeśli ktoś umiera w klinice AMu to jego ciało zostaje przekazane akademii, no jeszcze tam zgody wcześniej się podpisuje,ale mniejsza z tym. Można oddać dobrowolnie swoje ciało nieoficjalnie dostając za to pieniądze. Najczęściej lekarze i naukowcy oddają swoje ciała. A jeśli chodzi o prosektorium to nie ma nawet czasu i tyle preparatów by coś kroic. Niektorzy umawiają się po zajęciach żeby coś spreparowac i się nauczyć. Formalina to rzeczywiście udręka,ale da się przyzwyczaic.I tak każdy szpilki musi zdać.
Re: Sekcja zwŁok
Czytałam kiedyś artykuł, Że jest ogromne zapotrzebowanie na ciała, jest ich porpostu za mało. Lecz gdy ktoś się zdecyduje oddać swoje ciało dla AM to później AM organizuje pogrzeb i sa na nim oprócz rodziny waŻne osobistości z akademii. Osobiście uwaŻam, Że przyszli lekarze powinni mieć do czynienia z prawdziwymi ciałami,bo to jest nieporównywalna róŻnica między modelem a rzeczywistymi organami.btw byłam w muzeum anatomicznym we wrocławskiej AM. Pan który nas oprowadzał, mówił, Że wszystkie preparaty są z czasów wojny albo i przed. Polecam wycieczke do takiego muzeum, od razu sie przekonacie czy brzydzą Was takie widoki. Ja byłam zafascynowana płodami teratologicznymi, oczywiście widok spreparowanych płuc czy serca teŻ zrobił na mnie duŻe wraŻenie.
Re: Sekcja zwŁok
a był ktos na bloku operacyjnym podczas zabiegu ?
Re: Sekcja zwŁok
hehh, miałam okazje widziec cesarke na porodówce:D oczywiscie nie od poczatku do końca ale widok podłużnej rany, za którą zaszywanie brali się chirurdzy był fantastyczny, a noworodek co tu duzo gadac, przesłodki:)
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 99 gości