Spacer po pokoju...

muppet
Posty: 413
Rejestracja: 17 lip 2006, o 23:15

Re: Spacer po pokoju...

Post autor: muppet »

Ja mam szynszyla juz 6 lat i czasami tez zachowuje sie tak jakby się bał) Ale tylko czasami ma takie dziwne pomysły. Po prostu szynszyle to zwierzątka które łatwo wystraszyć. Trzeba mieć do nich cierpliwość.
Aga Pi±tek

Re: Spacer po pokoju...

Post autor: Aga Pi±tek »

Mi niestety umarły juŻ 2 szynszyle. Jeden czymś się zatruł,a drugiego prąd poraził. Własnie dziś rodzice kupują mi nowego szynszyla i nie wiem czym zabezpieczyc kable zeby je nie gryzla szynszyla. Jesli znacie jakis sposob napiszcie bede wam bardzo wdzieczna.
dream
Posty: 266
Rejestracja: 13 cze 2007, o 09:59

Re: Spacer po pokoju...

Post autor: dream »

folią bombelkową i taśmą klejącą.
Szyszek1993
Moderator
Posty: 808
Rejestracja: 25 sty 2007, o 13:18

Re: Spacer po pokoju...

Post autor: Szyszek1993 »

I co to da Przecież dla szysnzhla taśma i folia to zaden problem. Chwilka nieuwagi właściciela i po foli ani śladu. Wiem to gdyż u mnie tak jest!
dream
Posty: 266
Rejestracja: 13 cze 2007, o 09:59

Re: Spacer po pokoju...

Post autor: dream »

a wcale nie moja koleżanka własnie tak ma zabezpieczone i to już od ładnych kilku miesięcy, wczesniej musiała kupować co chwile nową myszkę, nową ładowarkę. Więc jednak dało.
Poza tym chodzi o taką grubą i mocną taśmę.

no i w ikei są jeszcze takie rurki do zabezpieczania kabli.

moje dwie kulki nie gryzą kabli, nie obgryzają meblii, nie wysypują jedzenia z misek i nie hałasują nocą, szczęściara ze mnie, prawda?

ale owszem, kiedyś obgryzały mi meble i nawet pozarły mi kabel od ładowarki, poprostu, już tego nie robią bo mają brzozowe gałązki do obgryzania
wiza55
Posty: 103
Rejestracja: 23 lip 2007, o 16:40

Re: Spacer po pokoju...

Post autor: wiza55 »

A moj Szymek jest aniołkiem: na rękach nie puszcza bobków, zalatwia sie tylko w jednym miejscu w klatce, nie gryzie kabli, ścian, tapety, palców, daje sie łapać, nie ucieka, itd
Awatar użytkownika
andi
Posty: 87
Rejestracja: 5 lip 2007, o 12:44

Wybieg po mieszkaniu

Post autor: andi »

ja wypuszczam swojego szylka w korytarzu gdzie ma już swoje ścieżki. Nie rozumiem jak inni mogą wypuszczać po swoim pokoju!? kiedy ja go wypuszczam pilnuję go na każdym kroku bo wszystko bez wyjątku gryzie. dwa razy go wypuściłam w pokoju ale dopadł się do kabli od komputera. Czy wypuszczacie je po swoich pokojach i nie robią wielkich szkód? mama boi się że pogryzie ubrania, meble itp. pomóżcie, bo chcę żeby mój szynszylek biegał po całym domu i muszę przekonać mamę. plissss
dream
Posty: 266
Rejestracja: 13 cze 2007, o 09:59

Re: Spacer po pokoju...

Post autor: dream »

czemu nie rozumiesz jak inni moga wypuszczać maluchy po swoim pokoju? -)
moje niegryzą nic
Awatar użytkownika
Agusia
Posty: 195
Rejestracja: 22 paź 2004, o 01:00

Re: Spacer po pokoju...

Post autor: Agusia »

Moje szynszyle gryzą meble, drzwi, kable, itd. jednak nie widzę problemu z wypuszczaniem ich w pokoju. Na czas biegania komputer zasłaniam prześcieradłem (a co za tym idzie - wszystkie kable od komputera), chowam pozostałe kable i myszory biegają . Jakoś nie zaważyłam, żeby meble były zgryzione. Drzwi - owszem (pewnie są z jakiegoś smacznego drzewa ). Po prost zwracam uwagę na to co one robią i gdzie są i tyle. Większych szkód nie ma a myszory są zadowolone .
Awatar użytkownika
Azadi
Posty: 100
Rejestracja: 2 wrz 2007, o 16:30

Re: Spacer po pokoju...

Post autor: Azadi »

moj szynszyl gryzie tylko ostro zakonczone kanty, np. mebli, gazet. czasami nawet wyciaga chusteczki z kartonika i je pozniej je. nie pozwalam mu na obzeranie pilnuje go. puszczam go po calym domu- umie juz wchodzic po schodach :p, a na pietrze nie muszem pilnowac, bo jeszcze nie wylapal rzecZy do gryzienia. dodam, ze moj szylek nie obgryza kabli. mysle, ze mozna go puszczac po calym domu, ale gdy go sie pilnuje- nie trzeba mocno pilnowac tylko co chwile zerkac na niego, a gdy zniknie z oczu poszukac i potem znowu zajac sie swoimi czynnosciami.
dream
Posty: 266
Rejestracja: 13 cze 2007, o 09:59

Re: Spacer po pokoju...

Post autor: dream »

jest teoria, że gryzon poznaje swiat poprzez gryzienie, inna, że sciera tak ząbki -) mysle, ze w obu lezy nutka prawdy i podawanie gałązek znacznie redukuje obgryzanie mebli itp -)
Norbi
Posty: 232
Rejestracja: 2 wrz 2007, o 13:05

Re: Spacer po pokoju...

Post autor: Norbi »

To czy podawanie gałązek redukuje nawych gryzienia to bym nie powiedział.kiedy przyniosłem swoją chinchilkę do domu napoczątku mogła biegać tylko po szafie(dł.2,5m) na której miała multum gałęzi i kaonarów różnej grubości a ona i tak kant obgryzała.teraz kiedy biega po całym mieszkaniu nic nie gryzie, nawet jej nie muszę specjalnie pilnować.klatkę też ma w gałęziach i ich nie gryzie.wprawdzie wapno potrafi po jednej nocy zniknąć.warto jest zabezpieczyć w jakiś sposób kable np.przepuścić je przez rurę platikową lub inne zabezpieczenie
dream
Posty: 266
Rejestracja: 13 cze 2007, o 09:59

Re: Spacer po pokoju...

Post autor: dream »

moje odkąd maja gałązki to nic nie gryzą stąd wnioskuję, że jednak redukuje może nie u każdego ale czasami to działa
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości