Spadek zainteresowania stomatologią

[randomlogin]

Co uczelnia to obyczaj, bo za dietetyke jest po prostu dobra kasa z budzetu. Wiec Oplaca sie ja otworzyc, i WL ubiegl WNoZ. I z grubsza do tego sie to sprowadza o ile mi wiadomo w naszym przypadku.

[kokardka]

randomlogin, a dlaczego akurat za dietetykę jest ta dobra kasa? Bo tak zrozumiałam, a nie jestem w temacie, może ty się lepiej orientujesz bo aż mnie to zaciekawiło

[randomlogin]

Na pewno dlatego, ze na zadania zwiazane ze swiadczeniami zdrowotnymi na tym kierunku budzet dotuje wszystkie lata, I i II stopnia. Inne kierunki nie maja takiego szczescia - i maja ta kase tylko na I stopniu, albo tylko przez niektore lata studiow stacjonarnych. Czy jeszcze jakies profity sa nie wiem, slyszalem, ze tak - ale nie znam szczegolow. Przy niskich kosztach prowadzenia tego kierunku tak czy inaczej jest to po prostu oplacalne.

[kokardka]

randomlogin, dzięki

[Amani]

A jest propozycja, żeby pielęgniarki recepty mogły wypisywać. Smoła zawału dostanie. Weź się w głowę walnij jełopie jak pielęgniarka nie ma nic wspólnego z medycyną.

[Medycyna Lwów]

jak podpisze prezydent to będą mogły, bo ustawa już przeszła przez parlament. Fakt bardzo ograniczona jest lista leków, ale i tak uważam że jest to niepotrzebne.

[zompsuareza]

no, wiadomo, że niepotrzebne, a raczej nieopłacalne- dla lekarzy a generalnie jaki jest sens istnienia recept? Kasa dla NFZ i lekarzy Jak ktoś chce sobie kupić lekarstwo i wie jakie, to i tak musi lecieć we większości przypadków do doktora po receptę, $ za wizytę + za lek (droższy o fakt istnienia urzędników sprawdzających, wydających itd. recepty). Nie mówiąc o sytuacjach gdy lek trzeba sobie tylko dokupić na trwającą kurację. a nie daj Boże, gdy ktoś po prostu zgubi receptę.

Aaa, zaraz na mnie naskoczycie, że ludzie poumierają. no tak, każdy wejdzie do apteki, wykupi wszystkie niewłaściwe lekarstwa i umrze (w sumie jak głupi to dobrze), bo każdy normalny albo niepewny nadal będzie mógł pójść na wizytę, zapłacić lekarzowi i dowiedzieć się jaki lek powinien brać.

[Medycyna Lwów]

Jak widzę masz zerowe pojęcie o funkcjonowaniu polskiej ochrony zdrowia w tym zasad pisania recept - więc niestety nie będę dyskutował z Tobą.

[dmnunited]

A kim jest lekarz stomatolog ze spec. z chirurgi stom. lub szcz-tw. ? Lekarzem, czy nie lekarzem? Jak to tam jest panowie wielcy, wszechwiedzacy i nieomylni lekarze?

Kamil: mowisz o lekach przeciwzakrzepowych, etc - a umialbys przeprowadzic ekstrakcje np. 16 z korzeniem np. blizszym, zawinietym jak haczyk?

Qrwa, to wszystko robi sie juz takie nudne. zastanawia mnie tylko jedno - dlaczego lekarz dentysta, a nie stomatolog? Czym sie jeden od drugiego różni?

[randomlogin]

no, wiadomo, że niepotrzebne, a raczej nieopłacalne- dla lekarzy

Akurat pudlo. Po takie leki, jakie pielegniarki beda mogly przypisywac, do tej pory chodzilo sie do rodzinnego. A oni zarabiaja ryczaltem. Czy sie stoi czy sie le. Nie, nie to. Czy pacjent przyjdzie czy nie - pieniazki sa. A w zasadzie, to lepiej nawet zeby nie przyszedl. Wiec lekarzom to jest na reke. Zwlaszcza tym swiadomym, bo pewnie czesc psioczy w imie samego psioczenia, swiatopogladowo, nie dostrzegajac korzysci.
Pielegniarki z kolei. Wiekszosc - rowniez tych swiadomych - jest temu niechetna. Bo widzi dodatkowe obowiazki, zapewne bez dodatkowych zarobkow. I tak samo jak wsrod lekarzy jest czesc narzekajaca, tak wsrod pielegniarek jest czesc zachlystujaca sie naiwnie nowymi mozliwosciami. I nie, to nie moje zdanie, to zdanie samych pielegniarek.

[zompsuareza]

Kaamil, tak nie znam zasad funkcjonowania. Po prostu uważam, że są niepotrzebne i nie można sobie kupić dowolnego lekarstwa*, jeśli się go potrzebuje, tylko uważa się ludzi za takich właśnie idiotów, którzy zjedzą całą półkę lekarstw i umrą Taka sama szansa jest, że kupią lekarstwo na receptę i zjedzą je w całości zamiast 1 tabl./dzień.

*za wyj. antybiotyków

randomlogin, prywatni tracą, sam nie raz musiałem się czołgać do prywaciarza bo mocniejszą receptę i płacąc 80zł za minutę w gabinecie Nie wszystko dostaniesz u państwowego, a tym bardziej nie natychmiast

[zompsuareza]

dmnunited, daj sobie spokój z tymi dywagacjami, bo to jest bez sensu Zadaj sobie pytania czy masz np. szacunek dla swojego dentysty czy uważasz go za debila (ja do swojej Pani doktor mam i zwracam się do niej per doktor, a nie per dentysto ) a ilu ludzi, tyle taboretów i wszystkim nie przetłumaczysz. Po co się ujadać z takimi ? Twoje życie, nie ich

[randomlogin]

zompsuareza, mowilem o rodzinnych, tutaj dostaniesz recepte od razu, a to ze ludzie sa glupi i chodza do specjalisty po recepte i za to placa to juz nie moja wina - w takim razie nadal beda. Mnie zastanawia jak to bedzie ze znizkami na tych receptach, ale to bede musial przeczytac ustawe, nie chcialo mi sie do tej pory. Generalnie uwazam, ze to zmiana potencjalnie krzywdzaca pielegniarki, zreszta poczytaj ich wlasnie komentarze, one naprawde sie do tego nie garna. Pozyjemy, zobaczymy. Lekarzy to nie zaboli, naprawde.

EDIT: a, i jeszcze jedno. Proponowa lista lekow, pomijajac OTC, ktore pielegniarka bedzie mogla przypisac to 27 (slownie: dwadziescia siedem) pozycji. Z czego trudno powiedziec czy najciekawszy jest tramal, czy hydroksyzyna. Szalenstwo.