Student stomy odpowiada...

[keyraa]

może na stomie bardziej cisną z czaszki, w końcu to stoma? : P ja tam wszystko prawie zaliczałam w II terminie, no i niestety nie wiem co to znaczy zdac egzamin z anatomii w I terminie, bo czeka mnie ona we wrześniueh : P ale to wszystko efekt mojego lenistwa i niezorganizowania
czyli kontaktu z żywymi pacjentami jeszcze nie mieliście?

[krowolubka]

ulala - nie musze pisac w co 2 zdaniu jaki jestem świetny - znam swoją wartość - jeśli myślisz że to co napisałem to forma jakiegos dowartościowania sie to przykre, bo dla mnie z to co piszesz brzmi jak zazdrość/irytacja - nie bede pisal ze wszystko poprawiam jak tak nie jest prawda ?
btw. nie napisalas gdzie studiujesz.
pozdrawiam


Korczaszko - nikt nie napisal ze wszyscy sie ucza po 3 godziny (a tym bardziej ze sie ucza non stop - wrecz przeciwnie- przeczytaj sobie moj post jeszcze raz) - ale ze zrozumialych wzgladow takie osoby maja lepsze wyniki, wiadomo sa tez b. zdolne osoby ktore nie musza siedziec tyle czasu nad ksiazkami ale to nie jest liczna grupa

Tak jak napisalem sam wybralem ten kierunek i jestem b.zadowolony, wazna jest motywacja


keyraa czyli kontaktu z żywymi pacjentami jeszcze nie mieliście? - nie jeszcze nie - to sie bodajże na 3 roku zaczyna. Namiastka kontaktu z pacjentem bylo jak nas doktor pytal z materialow jednoczesnie cos robiac przy zebach pacjenta

[Arnold]

W przypadku Zabrza stoma ma trudniejszy pierwszy rok niż lek.

[ulala]

krowolubka, to nie ja zalozylam wątek - studentka stomy odpowiada, więc nie muszę pisać, gdzie studiuję

[Molcia]

Ja mam pytanie takie:
Jak wygląda kwestia książek? Co trzeba mieć kupione i ile to kosztuje, czy coś się kseruje, są jakieś skrypty(jeszcze nie wiem, co to jest dokładnie). Dużo trzeba się nachodzić do biblioteki?

Generalnie, czy jest taki żelazny zestaw, w który się zaopatrujesz na początku roku i masz spokój (taki zestaw podręczników jak w LO)? Oczywiście nie proszę, żeby wypisywać wszystkie tytuły, bo pewnie między uczelniami to się różni.

[Korczaszko]

"jak byla czaszka to sie wracalo ok.16 do 17 super szybkie spanie - albo i nie a potem nauka do 3 w nocy czasem do 4, 2-3 godziny spania, pobudka o 6 rano bo na np 7:30 sa zajeci"
"Ale oczywiscie sa tez przyjemniejsze okresy - gdzie spi sie po -przynajmniej w moim przypadku- 5-6h - totalnym luksusem bylo 7h oczywiscie mozna spac tak co 2 dzien - ale jak sie czegos nie nauczysz to potem jest MASAKRYCZNIE ciezko to nadrobic - po prosu nie ma kiedy no a nikt nie chce miec kampani wrzesniowej bo spal 7 godzin zamiast 5 co nie ?

nie wygląda to na raz w miesięcu można noc zawalić a na raz w miesięcu śpię 7h a tak to 5 lub mniej"


studenci wety też opowiadają, że nie spią a w żyłach płynie im kawa zamiast krwi

lol, skąd wy się bierzecie

[formica]

hahah też mnie bawi takie gadanie. Jak śpię po 5 godzin to jestem szczęśliwy. Uczę się codziennie po x godzin.
Ja owszem chodziłam spać o 4 w nocy, ale na tydzień, dwa przed egz. z anatomii. No i wstawałam koło 12-13. Po nocach siedziałam tylko dlatego, że tak było mi lepiej uczyć się, gdy wszyscy już spali w domu i miałam spokój.
Nie straszcie bo nie ma czym. Owszem są ciężkie okresy, ale to nie trwa cały rok!

[Padre Morf]

może na stomie bardziej cisną z czaszki, w końcu to stoma? : P

z czaszki może i nawet nie - z głowy i szyi bardziej.

[oszka]

o Boze. wynikaloby z tego ze idac na stome masz wyciete 5 lat z zycia. nie wierze ze tak jest

[krowolubka]

"krowolubka, to nie ja zalozylam wątek - studentka stomy odpowiada, więc nie muszę pisać, gdzie studiuję - świetnie masz racje - wiec skoro nie chcesz powiedziec skad jestes to nie offtopuj w moim temacie kwestionujac to co pisze o SWOJEJ uczelni bo to jest smieszne - wszedzie jest inaczej i WYRAZNIE napisalem jakiej uczelni sie to dotyczy, a Ty bedziesz twierdzila ze mijam sie z prawda piszac o tym czego doswiadczam na codzien i co jest potwierdzone przez moich znajomych, tak naprawde nie majac wiedzac nic o Lublinie ( jesli sie myle to mnie popraw)

btw. jesli wszystkie moje posty przeczytalas tak samo uwaznie jak temat to gratuluje - tam duza czczionka pisze STUDENT

Molcia faktycznie rozni sie wiec jeszcze raz zaznaczam ze pisze dla lublina - jest taki zestaw - na stomie i na lekarskim obowiazuje Cie Bochenek 5 tomow - ksiazka nie kosztuje 30zl ale ile dokladnie to nie pamietam z tym że duzo osob na stomie korzysta z Skawiny i jakos sie daje rade ALE skawina nie przejdzie u wszystkich i napewno nie na wszystkich preparatach - tak jak wczesniej napisal Padre Morf np. głowa i szyja musisz umiec b.dokladnie na poprawki ludzie chodzili z skryptem( najprosciej ujmujac takie streszczenie tego co najwazniejsze) ktory mial 200 stron (dla porownania to jest tak 1/2-1/3 JEDNEGO tomu bochenka wiec material jest bardzo ograniczony
czyli numer jeden to bochenek - skawin w bibliotece nie ma i nie sa lubiane- kupujesz albo kserujesz
do tego trzeba atlas wg mnie najlepiej sobotta w 2 tomach i to sie przydaje bo czasem cciezko obczaic z suchego opisu co i jak"
i to by bylo tyle z anatomii - przynajmniej ja tyle tego mialem lacznie 7 ksiazek o ile uda Ci sie wszystko zdobyc bo oczywiscie nie ma ich dla wszystkich
do tego na pierwszym miejscu szukalbym atlasu pasozytow, i ksiazki do tego prof. buczek - drogie to w diabli, przydaje sie na jeden semestr, a w bibliotece malo ich bylo chyba ze dokupili.

a i pamietaj ze przed wypozyczeniem czegokolwiek musisz wyrobic karte biblioteczna i osobiscie ja aktywowac - im wczesniej to zrobisz tym lepiej - ale kiedy mozesz to juz poczytaj na stronie biblioteki UM

formica&Korczaszko jestescie niereformowalni - pisze wyraznie ze wszystko co pisze odnosi sie do UM w Lublinie i do mnie, do mojej sytuacji i asystentow jakich mialem - ale dalej bede czytal ze kogos tam smieszy cos tam bo on nie."
NIE da sie uczyc non stop i PISALEM o tym jak sytuacja wyglada po calym dniu zajec, nie mowiac juz o indywidualnych predyspozycjach.

oszka to zdecydowanie nie jest 5 lat wycietych z zycia, pierwszy rok byl wg mnie swietny ale JEST duzo nauki i jesli myslisz ze co 2 dzien bedziesz imprezowala to rzeczywiscie moze to byc masakra - te studia sa po prostu inne - dla jednych w pozytywnym znaczeniu dla innych w negatywnym - czyli moge powiedziec tak - to NIE JEST 5 lat wyjetych z zyciorysu, jest po prostu inaczej i trudniej - jedni beda spelnieni zaliczajac jakis banalny egzaminek na jakims prostym kierunku majac duzo czasu dla siebie ale sa tez tacy ktorzy wola isc tutaj i naprawde miec sporo radosci i satysfakcji jesli uda im sie osiagnac jakiss trudny w realizacji cel

NIE traktujcie tych studiów jak jakiegos horroru tutaj jest naprawde fajnie (wg mnie - again) o ile spodoba Ci sie taki system kształcenia"


na koniec jeszcze prosze o darowanie sobie glupich komentarzy ktore nic nie wnosza do rozmowy - zalozylem ten temat dla ludzi ktorzy chca sie tu dostac zeby odpowiedziec na ich pytania a nie toczyc batalie z armia znawcow - moze zrobmy tak ze jesli ktos jest w 100% pewien ze klamie piszac o stomatologii w Lublinie to prosze bardzo - odpowiem na jego zarzuty w przeciwnym razie uszanujcie to ze sa tu ludzie ktorzy chca sie czegos dowiedziec i nie robcie znowy tematu na 200 stron z czego 1/5 dotyczy przedmiotu rozmowy - troche wiecej luzu

[Padre Morf]

w przeciwnym razie uszanujcie to ze sa tu ludzie ktorzy chca sie czegos dowiedziec

od studenta 2 roku z pewnością sie sporo dowiedzą

A do głowy i szyi bardzo dobry jest podręcznik Łasińskiego (ewentualnie ten nowy przy którym majstrował prof. Ciszek).

[ulala]

mówię w swoim imieniu- gdybym ja zakladala ten watek, tak wlasnie by brzmial

Padre Morf, oczywiście jak zawsze ma rację

i tyle. owocnego doradztwa

aha i nie unoś się, skoro nie umiesz odpowiedzieć na proste pytanie podyktowane ciekawością- dlaczego czaszka zajęłą Ci tyle czasu, to nie mam więcej pytań, bo widzę, że trudność sprawia Ci odpowiadanie na nie. a przeciez sam podkreślasz, że w tym wątku udzielasz odpowiedzi na pytania. widocznie moje pytanie nie bylo pytaniem

[krowolubka]

Padre Morf z pewnoscia kandydaci chca bardzo precyzyjnych odpowiedzi o wyzszych latach studiow - najlepiej o II semestrze 4 roku - to chyba tylko ja jestem taki dziwny ze przed przyjsciem na te studia interesowalem sie tym co bede mial na poczatku a nie za 4 lata - czyli faktycznie pewnie masz racje
Padre Morf kto odpowie bardziej dokladnie na pytania kandydatow dot. 1 roku ( bo taki ich bedzie interesowal - jesli sie nie zgadzasz pisz ) student 2 roku czy wyzszych lat ? Kto bedzie wiecej pamietal ?

ulala
"a czaszka -
1) może w Lublinie przykładają do tego wieksza wage ?
2) może miałem asystenta ktorego konikiem byla czaszka ?
3) może nie kazdy jest wybitnie uzdolniony

czy Ty czytasz to co ja pisze ? Jakiej chcesz jeszcze odpowiedzi bo ja tu widze TRZY. Mam Ci wysłać list czy co ?

"mówię w swoim imieniu- gdybym ja zakladala ten watek, tak wlasnie by brzmial aha czyli gdyby temat sie nazywal student Antoni odpowiada to Ty bys napisala studentka Antonina odpowiada - ten czas ktory marnujesz denerwujac mnie poswiec podrecznikom z polskiego piszac o moim temacie powinnas uzywac jago prawidlowej nazwy a nie jakiejs swojej wersji.
Bede sie unosił bo zasmiecasz moj temat idiotycznymi postami
No chyba, ze w koncu to zrozumiesz i przestaniesz

again - jesli jestescie pewni ze klamie piszac cos o Lublinie -
piszcie, w przeciwnym razie moze po prostu zostawcie ten temat w spokoju ? ew piszcie na PW. Chcialem zalozyc temat dla kandydatow bo wiem ile ja spedzilem czasu szukajac roznych informacji ale normalnie sie nie da ( juz uprzedzajac pytanie ulala pisze ze duzo mi to zajelo bo wolno czytam. )