Studia medyczne po 30-stce
Re: Studia medyczne po 30-stce
wloczykij w 2016 zielona 155. szanse są marne, ale jak powtórzy się to co było w 2016? jak się wtedy poczujesz? nie tracisz nic poza 2 stówy a możesz wygrać wszystko. Mowie Ci zarejestruj się i to szybko bo to ostatni dzwonek
W końcu lekarz
-
- Posty: 394
- Rejestracja: 28 gru 2017, o 08:34
Re: Studia medyczne po 30-stce
Piotrr
Co Ty się mnie tak trzepiłeś?
Nie żyjesz w moim życiu więc co Ci do tego?
Skąd wiesz, że to są marnowane lata?
A może już się hajsem dorobilem wystarczająco, że jestem wstanie sam się utrzymać na studiach i nie będę musiał wyzerac z rodziców?
Dobrze wiem, że sam miałeś problemy się dostać i kilka razy pisałeś.
Oficjalnie zakończyłem z poprawami . Nie przystępuje za rok. I wcale nie żałuję tych lat, że poprawiałem przez te kilka lat. Nie było źle. Jestem z siebie zadowolony.
Dostałem wiadomość od mamy, gdzie napisała że w tym życiu nie jest Ci dane być lekarzem i o tym zapomnij. Próbowałes nie wyszło. Możesz być z siebie zadowolony, że próbowałeś. Ale najwyższy czas obrać inna drogę i spróbować co innego. Nie ma sensu poprawiać co roku.
Dlatego ja powiedziałem sobie Nie
Zadowolony jesteś?
Co Ty się mnie tak trzepiłeś?
Nie żyjesz w moim życiu więc co Ci do tego?
Skąd wiesz, że to są marnowane lata?
A może już się hajsem dorobilem wystarczająco, że jestem wstanie sam się utrzymać na studiach i nie będę musiał wyzerac z rodziców?
Dobrze wiem, że sam miałeś problemy się dostać i kilka razy pisałeś.
Oficjalnie zakończyłem z poprawami . Nie przystępuje za rok. I wcale nie żałuję tych lat, że poprawiałem przez te kilka lat. Nie było źle. Jestem z siebie zadowolony.
Dostałem wiadomość od mamy, gdzie napisała że w tym życiu nie jest Ci dane być lekarzem i o tym zapomnij. Próbowałes nie wyszło. Możesz być z siebie zadowolony, że próbowałeś. Ale najwyższy czas obrać inna drogę i spróbować co innego. Nie ma sensu poprawiać co roku.
Dlatego ja powiedziałem sobie Nie
Zadowolony jesteś?
Re: Studia medyczne po 30-stce
haha z czego mam być zadowolony? akurat co sobie ze swoim życiem zrobisz to mnie interesuje tyle co zeszłoroczny śnieg chcesz to i pisz sobie nawet 20 razy, to twoja sprawa. Robisz po prostu z siebie ofiarę losu i trochę pośmiewisko tyle. Powodzenia w życiu ☺
W końcu lekarz
-
- Posty: 394
- Rejestracja: 28 gru 2017, o 08:34
Re: Studia medyczne po 30-stce
Myślę, że nie.
Czytałem takich postów więcej.
Nie drąż tematu. Temat jest już zamknięty.
Nie jestem osobą, która lubi kłótnie i nabijanie się z innych. Nie czuję się ofiarą losu, obiore inną drogę.
Czytałem takich postów więcej.
Nie drąż tematu. Temat jest już zamknięty.
Nie jestem osobą, która lubi kłótnie i nabijanie się z innych. Nie czuję się ofiarą losu, obiore inną drogę.
Re: Studia medyczne po 30-stce
WTF ? Jak nie w tym życiu to kiedy? Osobiście jestem osobą niewierzącą i dla mnie jest tylko to życie i do widzenia w temacie. Jak je przeżyjesz twoja sprawa.Dostałem wiadomość od mamy, gdzie napisała że w tym życiu nie jest Ci dane być lekarzem i o tym zapomnij.
Wg mnie do tego zawodu się trochę psychicznie nie nadajesz. Jak na swój wiek jesteś niestabilny emocjonalnie i za bardzo podatny na sugestie innych osób. Dyrektor mówi nie, mama mówi nie, więc ty rezygnujesz. Piotrr się z Ciebie nie śmieje tylko ocenia obiektywnie a Ty się obrażasz. Obiektywna krytyka jest lepsza niż wmawianie kitu że możesz wszystko bo zmusza do myślenia czy rzeczywiście się do tego nadajęsz.
Lekarz musi mieć silną osobowość taki trochę charakter samca alfa bo szybko wysiądzie a u Ciebie tego brak.
Musisz zrobić sobie rachunek sumienia z przygotowań do popraw. Może źle sie do tego bierzesz, za późno, za mało zadań, nie masz wypracowanego automatyzmu, nie masz utrwalonego materiału itp.
Znam osoby które poprawiały kilka razy ale były na niestacjo albo poszły na kierunki zastępcze typu farma. biotech itp. i poprawiały maturę w biegu pomiędzy jednym a drugim kolokwium. Dodatkowo większości osobą brakuje kilku ptk więc podejście jest na takiej zasadzie że w tym roku może dadzą łatwiejszy arkusz, może zadania siądą i niskim kosztem energetycznym uda się poprawić.
-
- Posty: 17
- Rejestracja: 11 maja 2018, o 13:39
Re: Studia medyczne po 30-stce
Osobiście uważam, że poprawianie matury po kilka razy ma sens wtedy, gdy rzeczywiście wynik idzie do góry lub brakuje kilku punktów. Jeśli po iluś próbach ten wynik dalej nie może przebić jakiejś magicznej bariery to chyba czas przemyśleć czy ten kierunek to aby na pewno to, bo dostanie się na studia to jedno, a trzeba jeszcze się jakoś na nich utrzymać.
Zawsze warto zasięgnąć opinii innych, ale należy pamiętać, że cudze zdanie to nie wyrok, tylko sugestia. Jeśli jest się pewnym swojego, to trzeba do tego dążyć, a nie zastanawiać się co ktoś sobie o nas pomyśli, bo nikt za nas tego życia nie przeżyje.
Jeśli uważasz, że masz szanse to zdawaj kolejny raz, jeśli widzisz że któryś raz z kolei twój wynik stoi w dość odległym od minimum miejscu, to chyba czas przemyśleć, czy rzeczywiście jest sens.
Sama w tym roku podniosłam wyniki o kilkanaście procent. Kilku punktów dalej brakuje, więc próbuję za rok. Trzymam kciuki za wszystkich, którzy w tym roku się rekrutują albo planują następne podejścia
Zawsze warto zasięgnąć opinii innych, ale należy pamiętać, że cudze zdanie to nie wyrok, tylko sugestia. Jeśli jest się pewnym swojego, to trzeba do tego dążyć, a nie zastanawiać się co ktoś sobie o nas pomyśli, bo nikt za nas tego życia nie przeżyje.
Jeśli uważasz, że masz szanse to zdawaj kolejny raz, jeśli widzisz że któryś raz z kolei twój wynik stoi w dość odległym od minimum miejscu, to chyba czas przemyśleć, czy rzeczywiście jest sens.
Sama w tym roku podniosłam wyniki o kilkanaście procent. Kilku punktów dalej brakuje, więc próbuję za rok. Trzymam kciuki za wszystkich, którzy w tym roku się rekrutują albo planują następne podejścia
Re: Studia medyczne po 30-stce
Hej! Mam 33 lata.
Od dziecka marzylam by zostac lekarzem. Jednak z przyczyn zaleznych i niezaleznych ode mnie tak sie stalo ze poszlam na pielegniarstwo. Ciagle na pielegniarstwie odczuwalam niedosyt w zakresie kompetencji i decyzyjnosci. Doksztalcalam sie i zakonczylam doksztalcanie bo nic mi to w praktytke nie daje a kase wydaje. Jestem spec.piel. anestesjologicznego i intensywnej opieki. Pracuje na bloku i OIOMie. Mysle ze bardziej stresujacego stanowiska dla piguly nie ma. Nadal marze o medycynie. Ustatkowalam sie, siedze na macierzynskim i nostalgia wrocila ze zdwojona sila:P Sa tutaj mamuski moze ktorym sie udalo? I jakos godza bycie zona,matka i studentka med? Topic zalozony pare lat temu widze, to moze sie ktorejs udalo?:)
Od dziecka marzylam by zostac lekarzem. Jednak z przyczyn zaleznych i niezaleznych ode mnie tak sie stalo ze poszlam na pielegniarstwo. Ciagle na pielegniarstwie odczuwalam niedosyt w zakresie kompetencji i decyzyjnosci. Doksztalcalam sie i zakonczylam doksztalcanie bo nic mi to w praktytke nie daje a kase wydaje. Jestem spec.piel. anestesjologicznego i intensywnej opieki. Pracuje na bloku i OIOMie. Mysle ze bardziej stresujacego stanowiska dla piguly nie ma. Nadal marze o medycynie. Ustatkowalam sie, siedze na macierzynskim i nostalgia wrocila ze zdwojona sila:P Sa tutaj mamuski moze ktorym sie udalo? I jakos godza bycie zona,matka i studentka med? Topic zalozony pare lat temu widze, to moze sie ktorejs udalo?:)
Re: Studia medyczne po 30-stce
Jest na yt taka dziewczyna, która jest bodajże na 6 roku med., ma dwójkę synów i sobie jakoś radzi, więc myślę, że jest to jak najbardziej możliwe Zwłaszcza, że pracujesz w branży", a nie zmieniasz kompletnie kierunek.
-
- Posty: 1578
- Rejestracja: 8 kwie 2011, o 21:18
Re: Studia medyczne po 30-stce
[at], zgodze sie z Toba, jednak takiej osobie jest latwiej. Zapewne mowisz o mama i stetoskop czy jakos tak. Tylko popatrz, ta osoba, nigdy nie pracowala, ma tylko studia i mega duza pomoc ze strony swoich rodzicow - Tak bynajmniej mowi i widac. Skoro nawet ma czas na prowadzenia tego typu portali. Dlatego nie mozna porownywac -)
Re: Studia medyczne po 30-stce
Pytanie do staromaturzystow!
Albo do nowomaturzystow ktorzy cos wiedza na ten temat. Czy jako staromaturzystka moge pisac biologie w jednym roku, a w nastepnym chemie? I dopiero wtedy startowac z wynikami na UM. Czy musze obydwa na raz przedmioty w jednym roku pisac?
Albo do nowomaturzystow ktorzy cos wiedza na ten temat. Czy jako staromaturzystka moge pisac biologie w jednym roku, a w nastepnym chemie? I dopiero wtedy startowac z wynikami na UM. Czy musze obydwa na raz przedmioty w jednym roku pisac?
-
- Posty: 394
- Rejestracja: 28 gru 2017, o 08:34
Re: Studia medyczne po 30-stce
No w Twoim wieku to lepiej dwa naraz pisać.
Re: Studia medyczne po 30-stce
haha, ale ostatecznie moge pojedynczo)
Re: Studia medyczne po 30-stce
Możesz pojedynczo choć jest to kompletnie bez sensu, szczególnie jeżeli czas gra rolę. Matura za rok, czasu jest aż za dużo, szczególnie że progi na lek lecą ostro w dół. Próbuj, albo zmień zawód na nie związany z medycyną, bo w innym wypadku pewnie ciągle będziesz miała poczucie braku czegoś.
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
- 13 Odpowiedzi
- 48002 Odsłony
-
Ostatni post autor: Philadelphia
13 lip 2015, o 12:04
-
- 8 Odpowiedzi
- 30516 Odsłony
-
Ostatni post autor: chemonk06
27 paź 2014, o 11:29
-
- 5 Odpowiedzi
- 37528 Odsłony
-
Ostatni post autor: randomlogin
15 paź 2016, o 11:44
-
- 2 Odpowiedzi
- 9232 Odsłony
-
Ostatni post autor: Mårran
18 maja 2016, o 14:43
-
- 1 Odpowiedzi
- 18641 Odsłony
-
Ostatni post autor: Mårran
22 lut 2017, o 08:45
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 83 gości