Studiowanie na wydziale lekarskim

[shisha pangma]

buba, z tych studiów NAPRAWDĘ ciężko wylecieć - trzeba się mocno postarać - najłatwiej wylecieć przez nieobecności. Po pierwszym semestrze wyleciało więcej osób (ale z tego co pamiętam to nie więcej chyba niż 10) niż po drugim, najczęściej przez lekceważenie biologii. Przez anatomię 2 osoby powtarzały rok (jedną znam - naprwdę się nie uczyła).

[buba]

Cóż dziękuję, uspokoiłaś mnie. Jeśli tak to wygląda to zacznę przynajmniej bez obaw.

[Cinereus]

buba, z tych studiów NAPRAWDĘ ciężko wylecieć - trzeba się mocno postarać

Przejedzony tekst. i nieprawda ] przestancie gadac, w ten sposob, powinno sie powiedziec: wyleciec jest na prawde latwo, wystarczy sie nie uczyc i nie myslec, jesli te dwa warunki sa spelnione cel powinno dac sie zrealizowac D w polowicznych przypadkach ma sie poprawki, biega sie za asystentami/profesorami, i sie babra w tym g. no ale po co, nic przyjemnego w tym nie ma, poza tym - uczy sie dla siebie ]

[shisha pangma]

Przejedzony tekst. i nieprawda ]

ciekawe, że obserwuję już drugi rok ludzi, którzy totalnie wszystko olewają i zawsze jak nie za pierwszym to za drugim razem są przepuszczani. ciezko wyleciec - za duzo mozliwosci poprawy.

[ Dodano: |24 Lip 2009|, o 15:26 ]

wyleciec jest na prawde latwo

chyba nie o wrocławiu mówisz! sami asystenci się przyznają, że mają nakaz z góry (szczególnie w stosunku do obcokrajowców i niestacjonarnych), żeby przepuszczać jak największą liczbę osób.

[ Dodano: |24 Lip 2009|, o 16:17 ]
a i jeszcze jedno: buba nie pyta o to czy łatwo zdać pierwszy czy drugi termin (bo na ten trzeba się uczyć, wiadomo) tylko czy łatwo wylecieć (czyli nie zaliczyć warunku lub komisa), co jest naprawdę trudne w przypadku większości przedmiotów.

[Cheaxie]

Ogolnie ode mnie: chyba kazdy w pewnym momencie (jakos koncowka listopada jak sie zacyna chemia) ma kryzys psychiczny i chce to wszystko rzucic w pi***, ale nie mozna sie poddac

Ten kryzys to z powodu ogromu nauki i braku wolnego czasu czy nie?

[.:Madzia:.]

Dokładnie, sama miałam kryzys w tym czasie. Po prostu zarzucają Cię mnóstwem informacji, które musisz przyswoić.Pamiętam, jak rzucałam książką podczas nauki węglowodanów na chemię i kości klinowej na anatomię. I nie wierzyłam starszym kolegom, jak mówili, że nie ma się czym przejmować.oj, że ja głupia nie słuchałam:)
Radzę zagryźć zęby, nie poddawać się, z czasem się przyzwyczaicie, a mózg zwiększy pojemność:D I NIE PRZEJMOWAĆ SIĘ! naprawdę trzeba się postarać, żeby kogoś wywalili

[epinefrynka]

To jest po prostu szok policealny ^_^
Co by nie mówić - w porównaniu do studiów w liceum nauki jest malutko. i teraz po prostu trzeba się przestawić na pracę nieco bardziej intensywną i wydajną. i opracować sobie jakąś metodę nauki dającą najlepsze efekty. Później już człowiek się przyzwyczaja i odkrywa że 1 niezaliczone kolokwium to nie jest koniec świata

[Cheaxie]

Jak wygląda informatyka na AM Po co ona jest?

[shisha pangma]

był excel (sortowanie i filtrowanie na potege) i word, chyba nic poza tym. Nie ma sie czego bac (chyba, że wstawania na 7.00, bo kobieta, która z nami miała zajęcia uwiebia ćwiczenia o tej godzinieP).

[Cheaxie]

A jaka jest ta Kędzia

[Popski]

A co się martwisz? Gdzie tutaj pisali że od przyszłego roku już nie będzie szefową anatomii :]

[Ramone]

W jakim terminie są ferie zimowe ? ile trwają ?
Pozdrawiam

[shisha pangma]

sesja zimowa rozpoczyna się w ostatnim tygodniu stycznia (np. w tym roku 26.01) i trwa dwa tygodnie, potem jest tydzień ferii, w praktyce wygląda to tak, że na pierwszym i drugim roku ferie trwają 2,5 tygodnia (egzaminy są na początku pierwszego tygodnia sesji), po feriach zaczyna się sesja poprawkowa (w trakcie której są już zajęcia)