ŚUM - rekrutacja

Porady jak się dostać na medycynę, na kierunek lekarski. Wykaz punktów na poszczególnych uczelniach. Materiały do nauki, testy. Wzajemna pomoc w nauce.
BubuMale
Posty: 254
Rejestracja: 26 lip 2012, o 13:50

Re: ŚUM - rekrutacja

Post autor: BubuMale »

nie mowie tutaj tylko o SUMie tylko o wszystkich uczelniach. Bo np w Lublinie z leku zrezygnowało ok 50 osob. Jak dla mnie to nie jest niepewnosc. To jest kaprys, o poszla mi dobrze matura to sobie pojde na medycyne, ale jestem fajny! a po miesiacu o nie! to tutaj sie trzeba uczyc?! to niemozliwe! bede jeszcze fajniejszy jak zrezygnuje W zyciu trzeba byc zdecydowanym i wiedziec czego sie chce. A nie byc mizerota ktora sie zastanawia cale zycie co ma ze soba zrobic. Ktos poszedl na med bo myslal ze jest taki genialny jak napisal mature na 90% i nie bedzie sie musial uczyc? Zal mi takich ludzi. Albo jak ktos tutaj napisal o swoim koledze ktory zrezygnowal bo jefo koledzy olimpijczycy na innych uczelniach maja same 5 a on ma 3, wiec zrezygnuje i za rok znowu pojdzie bo tez chce miec 5!"
Wiem ze pisze tutaj bardzo negatywnie o tych osobach, ale wiem ile trudu i stresu kosztowalo mnie dostanie sie na te studia. A jak ktos dostal sie od razu, to czesto tego nie szanuje.
halidor dokladnie, tacy ludzie widza tylko koniec wlasnego nosa. tak samo bylo jeszcze w wakacje jak blokowali miejsca na kilku uczelniach bo sie nie mogli zdecydowac, a na pytanie czemu, odpowiadali ze to nie ich wina ze ktos zle mature napisal i sie dostac nie moze
randomlogin dostales sie za 1 razem, prawda?
Izuzet piękny! Zielony taki i malutki
randomlogin
Posty: 3779
Rejestracja: 24 kwie 2010, o 12:11

Re: ŚUM - rekrutacja

Post autor: randomlogin »

A czy oni to zaplanowali? Ze pojda, zajma miejsce, po czym zrezygnuja? Cos okazalo sie ponad ich sily, bywa. Zauwaz, ze te osoby przez to traca rok - gdzie tu egoizm? Ja tez nie szedlem na studia ze 100% pewnoscia, ze to chce robic w zyciu. Ale spodobalo sie, zostalem. Mam kolegow, ktorzy nie zostali, i odnajduja sie w czyms innym. Mam miec do nich o to pretensje? Jeden potrzebowal 3 lat, drugi. 2 albo 3 - zanim przekonali sie, ze to nie dla nich. Wiec chyba sami zaplacili sporo?
Wynik z matury nie gwarantuje skonczenia studiow. Wynik z matury tez do tego nie zmusza. Wynik z matury daje prawo sprobowac - i nie mozna miec pretensji do osob, ktore z tego prawa korzystaja. Zwlaszcza, ze nie mowimy tu o dobieraniu sobie drugiego, trzeciego, siodmego kierunku dla zabawy, bo mozna - tylko o decydowaniu o pierwszym.

EDIT: Odpowiadajac na pytanie: tak dostalem sie za pierwszym razem.
Nie odpowiadajac na pytanie: ja sam bedac z Lublina nie wiem co mozna w nim widziec.
halidor
Posty: 1519
Rejestracja: 17 lip 2012, o 10:54

Re: ŚUM - rekrutacja

Post autor: halidor »

mnie się wydaje ze ci ludzie , którzy się tak nie mogą się zdecydować, tak naprawdę poszli bo to jest prestiż dostać się na medycynę, przysięga itd a potem co będzie to będzie. Mówisz , ze mają prawo się zastanowić i zrezygnować? No niby tak ale z drugiej strony jest czlowiek, ktory czeka na to miejsce , który oddał by wiele , żeby się dostać, który może miał po prostu mniej szczęścia, bo na pewno nie wiedzy , żeby się dostać , to jest czysty egoizm.
Wg mnie powinny być przeprowadzana testy psychologiczne bo nie tylko wiedza się liczy w tym zawodzie ale także inne rzeczy a te osoby które nie doczekały nawet sesji to tak naprawdę niewiele wiedzieli o tym fachu.

Może mieli brawo zrezygnować ale czy miesiąc czasu to czas wystarczający , żeby byc pewnym tego ,że nie chcę w życiu tego robić?
BubuMale
Posty: 254
Rejestracja: 26 lip 2012, o 13:50

Re: ŚUM - rekrutacja

Post autor: BubuMale »

No wlasnie, wiec nie wiesz co to znaczy marzyc cale zycie o medycynie i sie nie dostac. A w nastenym roku dostac sie pod sam koniec rekrutacji. Nie wiesz co to jest za stres, nerwy i zlosc.
Najbardziej smiesza mnie ludzie ktorzy poszli na med bo mamusia im kazala

Miesiac nie jest wystarczajacy, pierwsze lata malo maja wspolnego z prawdziwa praca lekarza. A rezygnuja rozkapryszone dzieciaki.
Awatar użytkownika
Wendigo
Posty: 1213
Rejestracja: 9 mar 2012, o 11:37

Re: ŚUM - rekrutacja

Post autor: Wendigo »

mnie się wydaje ze ci ludzie , którzy się tak nie mogą się zdecydować, tak naprawdę poszli bo to jest prestiż dostać się na medycynę, przysięga itd a potem co będzie to będzie.
To są tylko przypuszczenia. Osobiście znam ludzi, którzy zrezygnowali dlatego, że ich oczekiwania (jeżeli chodzi o naukę) minęły się z rzeczywistością, ale ich jest niewiele. Znaczna część osób rezygnuje dlatego, że narobiły sobie ogromne zaległości i straciły wiarę w to, że da się je nadrobić, za rok zamierzają startować na inną uczelnię,
halidor pisze:No niby tak ale z drugiej strony jest czlowiek, ktory czeka na to miejsce , który oddał by wiele , żeby się dostać, który może miał po prostu mniej szczęścia, bo na pewno nie wiedzy , żeby się dostać , to jest czysty egoizm.
Nie ma pewności również co do tego, że ta osoba która czeka na to miejsce by sobie lepiej poradziła. Znam ludzi z ogromnymi wynikami przy rekrutacji i z dużą motywacją ale mimo tego nie radzących sobie na tych studiach, uczelnia zrobiła z nich sieczkę.
Wg mnie powinny być przeprowadzana testy psychologiczne bo nie tylko wiedza się liczy w tym zawodzie ale także inne rzeczy a te osoby które nie doczekały nawet sesji to tak naprawdę niewiele wiedzieli o tym fachu.
Co do testów psychologicznych to bym się zgodził. Wystarczyła by rozmowa kwalifikacyjna. Nie rozumiem za bardzo stwierdzenia, że osoby które nie doczekały sesji nie mają pojęcia fachu. Co ma piernik do wiatraka? Taka jest prawda, że ogromna część rzeczy których uczymy się na pierwszym roku nie przyda nam się w przyszłości. Studia to nie to samo co wykonywany później zawód.
randomlogin
Posty: 3779
Rejestracja: 24 kwie 2010, o 12:11

Re: ŚUM - rekrutacja

Post autor: randomlogin »

[at]
Testy psychologiczne - ale co one by mialy sprawdzac? Akurat ten kierunek argumentowania moze sie okazac dla ciebie zgubny - zbyt duze zaangazowanie jest duzo bardziej niebezpieczne, niz jego brak. Wiec jeszcze mogloby sie okazac, ze testy psychologiczne odsialyby nie tych, ktorych bys chcial odsiac.

Czy miesiac czasu jest wystarczajacy zeby wiedziec czy sie czegos nie chce robic? Czasem tak. Zauwaz ze obecnie ustawa troche wymusza takie podejscie - bo za zaliczonymi przedmiotami ida zuzyte punkty, a to wiaze sie potem z konkretnymi kosztami. Niby mozna dociagnac do sesji - ale to nie taka znowu wielka roznica. A jednak studiowanie, przygotowywanie do kolejnych kolokwiow i tak dalej, samo nie przychodzi, jest jakims wysilkiem - jesli sie nie czuje ze to to, to trudniej sie do tego zmotywowac.

Mowisz, ze z drugiej strony jest czlowiek, ktory moze czekal na to miejsce. I to jest prawda - i rozumiem rozzalenie tych osob ogolnie, sytuacja. Ale nie rozumiem ukierunkowanych pretensji. Osoby ktore nie sa pewne powinny w ogole nie isc na studia, bo moze sie okazac, ze na nich nie zostana? Ale przeciez czesc zostaje - znowu jako prosty przyklad moge podac siebie (BTW - nie myslalem ani o prestizu, ani o mitycznej przysiedze - i nie znam nikogo kto myslal - wiec to raczej nietrafione). Czy moze osoby ktore poszly, ale jednak zmienily zdanie, powinny doniesc ten krzyz do konca studiow w imie sprawiedliwosci dziejowej?

Pamietaj ze rekrutacja jest wedlug jednych, jasnych, ogolnie obowiazujacych kryteriow. Nawet jesli matura zawiera w sobie niemaly element losowosci i jest po prostu zle pomyslana - to jest ona taka sama dla wszystkich - czasem mozna sie przypadkiem dostac i przypadkiem zostac. To tez niesprawiedliwe?

[at]
No nie wiem. Ale jak juz napisalem rozumiem rozzalenie, bo to chowa sytuacja jest pewnie. Ale nie rozumiem pretensji - te osoby TEZ TRACA ROK, czego zdajesz sie nie zauwazac.

"Rozkapryszone dzieciaki". Heh. Koledzy z mojej grupy rezygnowali po dluzszym czasie, ale znam osoby ktore dawaly spokoj szybciej. Wierz mi - daleko im bylo do twojego opisu.

EDIT: dla uscislenia: mamusia mi nie kazala. Zreszta takie osoby to tez istnieja GLOWNIE w wyobrazni innych - nie mowie ze sie nie zdarza, ale to nie jest tak czeste jak zdajesz sie sadzic.
Awatar użytkownika
Karolajn18
Posty: 616
Rejestracja: 24 sty 2010, o 20:08

Re: ŚUM - rekrutacja

Post autor: Karolajn18 »

Z jednej strony rozumiem wasze rozżalenie, że ktoś sobie odchodzi po 3 miesiacach, ale z drugiej, każdy ma do tego prawo. Nie uważam, żeby było coś złego w próbowaniu, szukaniu właściwej drogi. Być może są to osoby, które całe życie pragnęły o medycynie, poszły na studia, a okazało się, że to nie dają rady i nie wytrzymają dłużej na tych studiach. Ja sama nie byłam pewna czy dam radę, a same chęci nie wystarczą. Już bardziej nie rozumiem osób, które są na 2 roku lekarskiego i zaczynają stomatologię (takich osób jest wbrew pozorom bardzo dużo). I to jest zajmowanie miejsca, bo nie wiem co im da dodatkowo tytuł dentysty, a to raczej niemożliwe jest robić sobie jakąś specjalizację, a w międzyczasie otworzyć gabinet stomatologiczny.
Izuzet, fajnie, że Ci się podoba w Zabrzu (Hogwarcie ) ja również jestem zadowolona tzn. bede jesli zalicze 1 semestr
halidor
Posty: 1519
Rejestracja: 17 lip 2012, o 10:54

Re: ŚUM - rekrutacja

Post autor: halidor »

bardzo sie ciesze ze wprowadzono placenie za drugi kierunek, byc moze to spowoduje ze ludzie beda podejmowac przemyslane decyzje i nie beda sie zachowywac jak rozkapryszone dzieciaki
ktos napisal ze kazdy ma prawo sie rozmyslic, no tak ale po pierwszym miesiacu? Nic jeszcze nie wiedzą o tych studiach.
ktos napisal ze narobili sobie zaleglosci, przez miesiąc? taką zaleglosc można nadrobic, po prostu trzeba miec cel i go realizowac.
zastanawiajaca tez jest ilosc osob ktore uciekly, to jest zastanawiajace, dlaczego tyle, wg mnie to dziwne
randomlogin
Posty: 3779
Rejestracja: 24 kwie 2010, o 12:11

Re: ŚUM - rekrutacja

Post autor: randomlogin »

Mowisz ze sie cieszysz. A zauwazyles, ze to wlasnie wymusza rezygnowanie tak szybko? Zamiast moc przejsc przez ten najdzikszy, najmniej kliniczny pierwszy rok, i zastanowic sie pozniej - trzeba bedzie ta decyzje podjac na samym poczatku, na podstawie duzo slabszych przeslanek? A tak niektorzy moze by zostali dluzej, i rozmyslili sie pozniej (wtedy dla nich oczywiscie gorzej) - albo wlasnie sie nie rozmyslili, i uznali ze to jednak jest to.
Awatar użytkownika
Karolajn18
Posty: 616
Rejestracja: 24 sty 2010, o 20:08

Re: ŚUM - rekrutacja

Post autor: Karolajn18 »

halidor, oj uwierz, ze przez miesiac mozna sobie narobic duzo zaleglosci np. ja przez 4 tygodnie miałam 4 wejściówki z biofizyki, histologii, biologii i chemii, do tego jakieś zaliczenie z anatomii, łaciny więc tak łatwo by się tego nie nadrobiło.
Awatar użytkownika
Wendigo
Posty: 1213
Rejestracja: 9 mar 2012, o 11:37

Re: ŚUM - rekrutacja

Post autor: Wendigo »

halidor pisze:ktos napisal ze narobili sobie zaleglosci, przez miesiąc? taką zaleglosc można nadrobic, po prostu trzeba miec cel i go realizowac.
zastanawiajaca tez jest ilosc osob ktore uciekly, to jest zastanawiajace, dlaczego tyle, wg mnie to dziwne
Myślę, że póki jeszcze nie studiujesz nie powinienieś wypowiadać się na temat studiowania, zobaczysz, że to nie jest takie wszystko proste jak się wydaje.
Awatar użytkownika
Mårran
Posty: 3873
Rejestracja: 8 kwie 2008, o 19:17

Re: ŚUM - rekrutacja

Post autor: Mårran »

Wendigo, to jest standard, że na temat studiów czy zawodu wypowiadają się z największym entuzjazmem osoby, które pracę lekarza znają głównie z własnych marzeń o swojej przyszłości.

Zawód lekarza, jak każdy zawód, do głowy może wpaść kiedykolwiek. Nie wiem, dlaczego żeby być w tym dobrym, trzeba śnić o założeniu białego fartuszka niemalże od urodzenia. Ludzie studiujący już na jakimś kierunku decydują się na pójście na medycynę i są na tym forum wychwalani pod niebiosa, a ci, co decydują się na odwrotny krok - to już nie, zło i szatany.

Do tej pracy potrzebne są pewne cechy, jak empatia, umiejętność pracy z ludźmi itp., zależy oczywiście od specjalizacji (i czy osoba po studiach w ogóle będzie pracować z pacjentami, bo przecież nie musi), ale nie jakieś magiczne umiejętności dane nielicznym uświadomionym forumowiczom, na podstawie których chcą tu niektórzy przeprowadzać rekrutację.
Pani Buka
sineanoj32
Posty: 17
Rejestracja: 9 sie 2012, o 17:23

Re: ŚUM - rekrutacja

Post autor: sineanoj32 »

Jest jeszcze pewna liczba osób, które zrezygnowały z myślą o poprawianiu matury i nie poprawiły, a próg podskoczył. Tracą teraz drugi rok. A co do Nic jeszcze nie wiedzą o tych studiach. - jedno z niewielu napisanych z dużej litery i poprawnie zdań halidor, tak jakby z pełną powagą sugeruje, że sam ma już wszystko opanowane jeśli chodzi o studiowanie medycyny.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 80 gości