Tak strasznie w Katowicach?....

Porady jak się dostać na medycynę, na kierunek lekarski. Wykaz punktów na poszczególnych uczelniach. Materiały do nauki, testy. Wzajemna pomoc w nauce.
Awatar użytkownika
kateleenka
Posty: 92
Rejestracja: 1 lip 2010, o 19:44

Re: Tak strasznie w Katowicach?....

Post autor: kateleenka »

Meridon, dzieki
Mamy zamiar zrobic wszystko, zeby pani Wilk zostala z nami do konca roku, zobaczymy co z tego wyjdzie, w koncu to dobra znajoma Sisi, a to podobno ona tam rzadzi
nessy
Posty: 85
Rejestracja: 10 wrz 2010, o 07:21

Re: Tak strasznie w Katowicach?....

Post autor: nessy »

jest prawdą to, że dużo zależy od grupy asystentów. w kato miałam pewną osobe, która miała tak fajny zestaw, że chyba po dziś dzień mam wrażenie, że nie wie o czym mówie, że mi było tam źle, bo jak to możliwe skoro jej było ok
więc ciesz sie, dokładnie, korzystaj z tego
konturek

Re: Tak strasznie w Katowicach?....

Post autor: konturek »

słyszałem plotki, że egzamin z anatomii w Katowicach to podobno test wielokrotnego wyboru (500 pytań) i 50 szpilek. masakra.
Awatar użytkownika
kateleenka
Posty: 92
Rejestracja: 1 lip 2010, o 19:44

Re: Tak strasznie w Katowicach?....

Post autor: kateleenka »

nyktofan, no to prawda. A kolosy to 100 pytan, tez prawda falsz. Teraz mielismy test 50 pytan, zdalam na 80%

nessy, mowia, ze 1 grupa zawsze ma fajnych asystentow, na razie sie sprawdza, oby tak dalej
konturek

Re: Tak strasznie w Katowicach?....

Post autor: konturek »

80%? świeczisz.
to ja na kole z czszki miałem 14 pytań, ale otwarte rzecz jasna. ale bardzo średnio mi poszło.
Awatar użytkownika
kateleenka
Posty: 92
Rejestracja: 1 lip 2010, o 19:44

Re: Tak strasznie w Katowicach?....

Post autor: kateleenka »

Mi chyba bardziej podchodza pytania testowe niz otwarte/opisowe.
My na razie mamy osteo bez czachy.
bez-cukru
Posty: 80
Rejestracja: 12 lip 2009, o 16:52

Re: Tak strasznie w Katowicach?....

Post autor: bez-cukru »

kateleenka pisze:nessy, mowia, ze 1 grupa zawsze ma fajnych asystentow, na razie sie sprawdza, oby tak dalej
na 2gim roku docent z histo:p]
kateleenka pisze:Meridon, dzieki
Mamy zamiar zrobic wszystko, zeby pani Wilk zostala z nami do konca roku, zobaczymy co z tego wyjdzie, w koncu to dobra znajoma Sisi, a to podobno ona tam rzadzi
gdyby ona tam rządziła, to wszystko trzymałoby się kupy, niestety, ma niewiele do powiedzenia, a władzę ma najmniej odpowiedni do tego człowiek]
Awatar użytkownika
Lady-Freakish
Posty: 145
Rejestracja: 31 maja 2010, o 15:55

Re: Tak strasznie w Katowicach?....

Post autor: Lady-Freakish »

no bo właściwie wszystko zależy od asystentów a o wrażeniach o SUM nie będę opowiadać, bo jestem za krótko.
kunka
Posty: 21
Rejestracja: 5 cze 2009, o 01:06

Re: Tak strasznie w Katowicach?....

Post autor: kunka »

a która grupa ma letalnych asystentów?
Awatar użytkownika
Kostucha
Posty: 16
Rejestracja: 3 sie 2010, o 13:22

Re: Tak strasznie w Katowicach?....

Post autor: Kostucha »

AnelinSackville, w której jestes grupie
Awatar użytkownika
AnelinSackville
Posty: 13
Rejestracja: 23 paź 2010, o 10:48

Re: Tak strasznie w Katowicach?....

Post autor: AnelinSackville »

Jestem w grupie 4
Ogólnie test z osteologii nie był trudny, sama miałam 41/50 a znam dziewczyne co dostała 48/5o. to dopiero hardcore
Kostucha, a Ty która grupa ?
bez-cukru
Posty: 80
Rejestracja: 12 lip 2009, o 16:52

Re: Tak strasznie w Katowicach?....

Post autor: bez-cukru »

na 1szym roku 7 byla letalna
Awatar użytkownika
Lady-Freakish
Posty: 145
Rejestracja: 31 maja 2010, o 15:55

Re: Tak strasznie w Katowicach?....

Post autor: Lady-Freakish »

7 będzie szczęśliwa
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 81 gości