Tech.chemiczna-CZY TO UDŹWIGNĘ?Pomoc w wyborze.

[kinmaj]

Witam ludziska. Mam do was prośbę, żebyście mi przedstawili swój punkt widzenia z tych co są na technologii chemicznej.
Bo ogólnie chodzi o to, że troszeczkę się wrąbałem i teraz muszę wybrać jeszcze jakąś uczelnie zapasowo, bo prawdopodobnie na analitykę med. się nie dostanę (chyba, że progi spadną) i myślę o politechnikach, bo tam są dłuższe terminy logować i opłat.

Moje pytanie brzmi, czy udźwignę poziom matematyki, fizyki na technologii chemicznej? Z chemii radzę sobie w miarę, gorzej trochę obliczeniowo, ale nie jest źle, natomiast dwa pozostałe przedmioty nigdy nie były mi bliskie. Czy taki człowieczek jak ja, co średnio ścisły jest, da sobie radę na polibudzie na tech. chemicznej? Bo to mnie bardzo nurtuje.
Dodam jeszcze, że mam 72% z chemii R, 80% z matematyki P i 94% z angielskiego P i wg tych wyników wyszło mi ponad próg na AGH, no chyba, że coś popierdzieliłem.
Przy okazji chcę spytać, czy odradzacie Polibudę Łódzką.
Pozdrawiam i z góry dzięki za pomoc.

[zetsu]

Wszystko zależy od Twojego zaangażowania, samozaparcia oraz zainteresowań. Na technologii chemicznej jest bardzo dużo wyższej matematyki oraz fizyki - jest to w końcu kierunek inżynierski. Mimo to, jeżeli na prawdę będziesz chciał zostać dobrym inżynierem chemikiem i ukończyć te studia to na pewno Ci się uda Ja sam zdawałem podstawową matmę i rozszerzoną chemię i jakoś skończyłem inżynierię biomedyczną Mało tego, mam kumpla który pisał maturę z historii, następnie dostał się i ukończył informatykę ! Uważam, że jeżeli coś na prawdę się chce, można wszystko

[Candy1992]

Mogę Ci powiedzieć jak było ze mną. Na maturze zdawałam bio i chem, wybrałam technologię chemiczną, ale po roku rzuciłam, bo to jednak nie było to, mnie to po prostu nudziło i męczyło. Sporo fizyki i matmy(których od zawsze nie znosiłam), chemii znikoma ilość. Byłam we Wrocławiu, u mnie spora liczba osób nie pozdawała analizy matematycznej i pisali egzaminy poprawkowe. Liczyłam na to, że więcej będzie chemii. Może w kolejnych latach tak jest, ale trzeba się mocno przemęczyć z takimi przedmiotami jak właśnie matma, fizyka, elektronika itp. Wracałam do domu i tylko matma, fizyka, matma, fizyka, matma, fizyka i tak w kółko. No i myślę, że jednak ciut łatwiej było osobom, które zdawały matmę rozsz. na maturze. Ale jak ktoś wyżej napisał, jeśli Cię to interesuje, zmobilizujesz się i przyłożysz, to dasz radę. Ale trzeba chcieć. Mnie to w ogóle nie interesowało, dlatego też potem czułam nawet obrzydzenie do tych studiów. Najważniejsza jest matma, bez niej ani rusz z innymi przedmiotami i do niej trzeba się solidnie przyłożyć od początku, bo potem może być ciężko. Masz tutaj link do innych opinii : technologia-chem-in-chem-i-proces-czy-i ... t50931.htm

[kinmaj]

Dzięki Wam bardzo za odpowiedzi. Na szczęście problem się rozwiązał sam, bo dostałem się na analityke. Pozdrawiam!

[forbidden]

Radziłabym Ci jeszcze jedną rzecz sprawdzić - podobno po biologii można sobie zrobić jakiś kurs i zostać analitykiem medycznym (zaznaczam: podobno, ktoś mi mówił), może w ogóle nie warto na to iść jak tak, albo zrobić w ten sposób?:D

[zetsu]

Radziłabym Ci jeszcze jedną rzecz sprawdzić - podobno po biologii można sobie zrobić jakiś kurs i zostać analitykiem medycznym (zaznaczam: podobno, ktoś mi mówił), może w ogóle nie warto na to iść jak tak, albo zrobić w ten sposób?:D

Poczytaj sobie ile kosztuje ten kurs"