Uporczywa bezsenność :(

[małaMii]

Otóż od ponad dwóch tygodni mam problemy ze snem.nie mogę spać często nawet do piątej. Najgorsze jest to,że po dwóch godzinach od kiedy się położę ciągle nie mogę zasnąć. Potem mija trzecia godzina, oczy mimrugają", a ja jestem już tak tym zmęczona,że nawet nie mogę wstać. Potem mija kolejna godzina, zaczyna mnie boleć głowa, pieką oczy i każda pozycja wydaje się być niewygodna
A potem po 3-5 h wstaję z jeszcze większym bólem głowy.
Nie wiem co z tym zrobić. Piłam herbatki na sen, na uspokojenie, brałam jakieś ziołowe tabletki i ciągle nic.
Moglibyście mi coś doradzić? chyba jestem w desperacji

[Marzena]

pijesz dużo kawy albo jakieś dopalacze ? poza tym myśle, że jak dalej bedziesz miała kłopoty z bezsennościa to powinnas przejsc sie do lekarza.

[riczi89]

Też zazwyczaj nie mogę zasnąć, ale to nie jest tak nasilone jak u Ciebie - w końcu zasypiam Najgorsza jest myśl: Muszę zasnąć. Wtedy jak na złość nie zaśniesz. Zacznij myśleć o tym, co robiłaś tego dnia albo - co na mnie działa - pomyśl, że musisz wstać i się uczyć To jest niezawodneltlol

[fornix]

a może to ma podłoże emocjonalne? może te dwa tygodnie temu coś się wydarzyło?

pamiętaj, że przed snem najlepiej sięwyciszyć"jeśli to możliwe, niektórym przeszkadza w tym np. słuchanie muzyki(takiej głośniejszej iostrzejszej ) czytanie książek czy nauka.
spotkałem się też z opinią, że osoby które kładą się do łóżka zpełnym żołądkiem także gorzej zasypiają

myślę, że więcej informacji o bezsenności i jej przyczynach znajdziesz w internecie np: bezsennosc.com.pl

itd.

taki brak snu doprowadzi do tego, że przestaniesz normalnie funkcjonować w dzień, być może niezbędna będzie wizyta u lekarza.

pozdrawiam:)

[Anet18]

ja mam podobny problem ale u mnie chyba znam przyczyne gdyz 2 tyg temu moja dośc bliska koleżanka popełniła samobojstwo. i od tego czasu własnie nie moge spac do ok 5 rano. Problem znika gdy spie z kims. wtedy czuję sie bezpieczna i zasypiam w 5 min. nie wiem juz co robic:(
Najgorsze jest to że teraz kiedy mam isc spac bardzo sie denerwuje gdyz zastanawiam sie czy zasne czy nie. przeżywam lekki koszmar

[Korczaszko]

oj wiem o czym mówicie, mi sama przeszła chyba przestałam się stresować duperelami
w zaśnięciu pomagało mi czytanie nudnych książek (np. pierwszy rozdziałFaraona )

[Tahtimittari]

Też mam taki problem, generalnie to zwykle się 2-3h męczę zanim usnę. Od marca. No i zamiast leżeć bezczynnie to np coś czytam, wtedy to mnie tak nie irytuje. po kilku takich dniach jestem już tak zmęczona, że w końcu w dzień śpię. Na jakiejś lekcji nudnej to norma, że sobie przykimam na 10-15 min.
Dużo ludzi mi doradzało iść do lekarza, ale gdzieś aż tak to nie jest dla mnie uciążliwe, jak nie muszę naprawdę to nie idę : P

[Theos]

Problem znika gdy spie z kims. wtedy czuję sie bezpieczna i zasypiam w 5 min.

Brzmi, jakbyś bała się duchów.

[fornix]

Problem znika gdy spie z kims. wtedy czuję sie bezpieczna i zasypiam w 5 min.

Brzmi, jakbyś bała się duchów.

myślę, że to nie o to chodzi.
po prostu po takich wydarzeniach takie lęki się zdarzają.

a tak na marginesie to ciekawe czy ty byś sie nie bał gdybyś spotkał ducha

[Theos]

a tak na marginesie to ciekawe czy ty byś sie nie bał gdybyś spotkał ducha

Sugerujesz, że ktoś spotkał? Nie boję się rzeczy których nie ma.

[Anet18]

tutaj raczej nie chodzi o to. poprostu w podświadomości mam lęk przed spaniem, nocą gdy spie sama. Nie boję się duchów. Zreszta nigdy nie miałam takich problemów do tego czasuhmmm

[mila1301]

Myślę, ze w życiu przychodzą takiego momenty, kiedy człowiek zaczyna się nad czymś bardzo skupiać, przeżywać jakieś wydarzenie i po prostu boi się zasnąć. Podczas którychś wakacji tak miałam. siedziałam akurat w domu, za dużo zastanawiałam się nad życiem, a w szczególności nad zdrowiem i później takie były efekty, że trudno było mi usnąć. Ale na szczęście z czasem to przeszło Trzeba to jakoś przetrwać, a myślę, ze po pewnym czasie wszystko wróci do normy. i najważniejsze to właśnie, jak ktoś już wcześniej napisał, nie wmawiać sobie, zenie usnę"

Anet18, może spróbuj np. zostawić zapalone jakieś małe światło i grające bardzo cicho radio.

[Theos]

mam lęk przed spaniem, nocą gdy spie sama. Nie boję się duchów.

Jeśli jest możliwość, to śpij z kimś, tak długo aż przestaniesz zwracać szczególną uwagę na to że się kładziesz (chodzi o poddenerwowanie, niepokój psychiczny) wydaje mi się, że z czasem zapomnisz o strachu i po prostu uśniesz. Inne wyjście, może jakieś tabletki?