Położnictwo

[Minako Aino]

Jestem zainteresowana studiowaniem położnictwa na UJ. Kierunek bardzo mi się spodobał, a w dodatku na maturze nie musiałabym zdawać chemii (nie mam chemii rozszerzonej w liceum, tylko samą biologię, co bardzo ogranicza wybór studiów). Co myślicie o tym kierunku? I jak wygląda przyszłość po nim? Będę niezwykle wdzięczna za wszelkie informacje.

[ja_sama]

Kierunek ciekawy, choć nie doceniany (na uczelniach medycznych nie ma zbyt wielu kandydatów na położnictwo). Nie wiem jak wyglądają całe studia, za to mogę się wypowiedzieć na temat tego, co trapi studentów pierwszego roku. jeśli chodzi o egzaminy - zdecydowanie anatomia (ale nie jest tak szczegółowo omawiana jak na leku, do zdania dla każdego, kto ma choć trochę dobrych chęci). Jednak największe problemy stwarzają praktyki. Jeśli tafi się na oddział patologii ciąży, trzeba wykazać się duża odpornością na stres, umiejęnościa zdystansowania się. Bo człowiek z względnie beztroskiego świata licealisty trafia nagle do miejsca, w którym co krok widzi cierpienie przyszłych matek zastanawiających się czy ich dziecko urodzi się żywe, czy będzie im dane przytulić swoję maleństwo, czy wyczekany potomek będzie rozwijał się prawidłowo. i widzi się rodziców, którzy opłakują śmierć dziecka już w kilka dni po jego narodzeniu.
Ale nie myśl, że próbuję Cie zniechęcić - są też piękne chwile. Radość na twarzach młodych mam, ojców, pierwsze kąpiele maluszka. Wtedy naprawdę chce się tam wracać, chce się żyć.

Życzę podjęcia dobrej decyzji co do studiów, żebyś w czasie nauki czuła, że jesteś tam, gdzie być powinnaś!

[Minako Aino]

Pomyślałam o tym, że będzie w tym zawodzie ciążyć na mnie ogromna odpowiedzialność za życie dziecka i jego matki. I będę musiała radzić sobie ze stresem. Ale kiedy przeczytałam o tym kierunku, poczułam, że to coś dla mnie. Jestem z natury odpowiedzialna, spokojna i lubię cieszyć się szczęściem innych ludzi. Jednak położna to tzw.średni personel medyczny", więc spodziewam się niezbyt wysokich zarobków. Ale jak dla mnie nie to jest najważniejsze.

[Padre Morf]

Pomyślałam o tym, że będzie w tym zawodzie ciążyć na mnie ogromna odpowiedzialność za życie dziecka i jego matki.

samodzielność położnych jest dość spora.

Jednak położna to tzw.średni personel medyczny", więc spodziewam się niezbyt wysokich zarobków. Ale jak dla mnie nie to jest najważniejsze.

tu gdzie pracuje zarabiają koło 1500-2000 na rękę.

[kasiarzyn]

ja jestem na poloznictwie na 1 roku, 2 sem ale na AMG . ogolnie studia super, po praktykach jeszcze lepiej , najgorsze jest to ze 1400h na 1 roku ktore trzeba szybko odrobic czyli prawie caly tydzien na 8 do 19 [prawie] po czym 4 tyg praktyk , p oczym sesja i drugi semestr. najgorsze problemy akuat u nas na sesji są z fizologią głównie dlatego ze pytania sa a-e i dopowiedzi [jak i pytania] skomplikowane a na wykladach kobieta siedzi i naciska w prezentacji w PP. Anatomia nie bya problemem, więksyzm pewnie ędzie na letniej sesji emriologia - duzo szczegółów. ogólnie studia super, ale praktyki to dopiero była przyjemność )

[art]

Orientuje się ktoś jaki był próg punktowy na położnictwo (UJ)

[tysiajj]

Orientuje się ktoś jaki był próg punktowy na położnictwo (UJ)

Hej, próg był raczej niziutki:) Są tu może jakieś przyszłe studentki? Może jakaś integracja, hmm? Pozdrawiam i do zobaczenia

[art]

Ja się wybieram na położnictwo:) tysiajj Ty jak rozumiem też? Integracja jak najbardziej:)

[tysiajj]

tak jest:) to jest nas już 2 to jeszcze 68 tylko i będzie komplet art Ty lecisz na akademik, czy gdzieś na stancji będziesz mieszkać? Jak nas będzie więcej to może jakiś wspólny wypad byśmy zorganizowały? Więc: HALO! odezwijcie się!

[art]

Ja wynajmuję mieszkanie ze znajomymi:) A Ty? Zastanawiam się gdzie reszta studentek naszego kierunku?! Jesteś juz zaopatrzona w fartuchy, czepki itd? Ja nie mam kompletnie nic, ale myślę, że będzie na to czas po rozpoczęciu W ogóle nie mam pojęcia jak to wszystko będzie wygladało a nie mogę nigdzie znaleźć żadnych informacji.

[tysiajj]

ja zaczepię sie na początek w akademiku, no chyba że jakaś super oferta mieszkania powali mnie na kolana a na jakiej dzielnicy będziesz mieszkać? Póki co nie mam nic, ale damy radę:) może razem się zbierzemy do jakiegoś sklepu medycznego na początku roku, byłoby fajnie nie mogę się doczekać, fajne te wakacje, ale za długie

[art]

Niedaleko mogilskiej będę mieszkać:) ja na wakacje nie narzekam szczerze mówiąc) Jasne, wybierzemy się gdzieś na zakupy początkiem października:)

[tysiajj]

no to kto się jeszcze pisze na szał zakupów?