Savok pisze:doktorka, sama przyznaj, ile osob z twojego roku zdalo wiekszosc egzaminow nawet z calkiem dobrymi ocenami przez wrypanie podrecznika na pamiec bez cienia zrozumienia zawartosci?
a jak wg Ciebie mozna zrozumiec Savok:
-dawkowanie leku
-nazwe handlowa i miedzynarodowa leku
-t1/2
-przeciwwskazania
-wskazania nawet w niektorych przypadkach (w wiekszosci rzeczywiscie da sie je zrozumiec, chociaz jak masz tyle lekow, to no.coz, jestesmy ludzmi)
-interakcje z innymi lekami
-badania monitorujace, ktore trzeba przy niektorych lekach wykonywac
?
Albo jak mozna zrozumiec:
-przyczepy miesni
-nazwy lacinskie anatomiczne
-przebieg nerwow i naczyn
Albo jak mozna zrozumiec:
-cykle parazytow, ich wyglad po mikroskopem
-nazwy i funkcje toksyn bakteryjnych
I tak by mozna wymieniac w nieskonczonosc. Obowiazujace standardy leczenia w kazdej praktycznie jednostce sa opracowywane co chwila przez towarzystwa takie a siakie, trzeba sie do nich stosowac, aby nie popelnic bledu terapeutycznego. Nie dziw sie lekarzowi rodzinnemu, ktory jednostek do leczenia ma bardzo duzo i w przeciwienstwie do specjalistow- nie obraca sie w obrebie jednego narzadu i jego ewentualnych waskich powiazan. W wielkopolsce leczenie jakiejs tam jednostki antybiotykiem X bedzie wskazane, w pomorskim juz nie, bo antybiogramy w lokalnych labach pokazuja, ze jest opornosc np. Oczywiscie malo ktory lekarz (no juz na pewno nie rodzinny) rozkminia lekowrazliwosc w leczeniu ambulatoryjnym jakis tam zapalen drog oddechowych.
No podsumowujac
1/medycyna przez pierwsze 2 lata nie polega na zadnym rozumieniu, tylko na zakuwaniu, dlatego najlepiej radza sobie osoby, ktore moze nie umieja myslec samodzielnie, ale sa wprawieniu w nauce wierszy na pamiec. No i tak jest i tak byc musi, bo to nie sa rzecz, ktorych da sie nauczyc inaczej (zawsze mowilam, ze to kierunek dla idiotow)
2/ jak ja na egzamin z farmakologii mam 200 lekow obowiazujacych mnie z dawkowaniem, przeciwwskazaniami, interakcjami, oczywiscie wskazaniami i postaciami lekow+najlpiej by bylo, zebym znala jakies podstawowe nazwy handlowe- no to wybacz, ze Cie zawiode i moze w Twoim mniemaniu bede kiepskim lekarzem- ale kurde no moj mozg nie przyswoi tego na wiecznosc i nie bede umiala wyleczyc wszystkiego od reki nie zagladajac do pharmindexu czy nie obczajac najnowszych standardow (ktore sie zmieniaja co rok mniej wiecej przy okazji zjazdow)
3/
Savok pisze:To byla sytuacja w gabinecie lekarskim gdzie lekarz nie potrafil trafnie dobrac leku na infekcje bakteryjna
skad wiesz, ze nie potrafil, moze uznal, ze skoro jestes mikrobiologiem, to zrobisz to sam po prostu, a jesli nie byl pewien swojej wiedzy, to tylko chwala mu za to, ze umial sie przyznac.
Savok pisze:Jak Morf sam lubi pisac, wiekszosc przepisuje paracetamol czyt. cokolwiek az trafia we wlasciwy. Jesli takie jest zadanie lekarza pierwszego kontaktu to po cholere oni wogole sa?
paracetamol to byla duza przenosnia, z reszta to nie jest lek na recepte w PL ale musisz zrozumiec, ze w wielu jednostkach, szczegolnie internistycznych i tych, ktore zjawiaja sie najczesciej u rodzinnych, prowadzi sie tzw leczenie empiryczne, czyli lekarz musi obczaic, czy dany lek dziala np na lipidy czy nadcisnienie pacjenta, bo u jednego zadziala, u innego nie. Nikt nie bada przed zastosowaniem lekow na nadcisnienie wrazliwosci baroreceptorow klebkow szyjnych np.
Co do sluzby zdrowia w UK- ja akurat slyszalam opinie ze NHS lezy i kwiczy jeszcze gorzej niz u nas.
Savok pisze:Wrypanie na pamiec spisu leku nie swiadczy o byciu dobrym lekarzem tylko umiejetnosc korzystania z tego.
eeeeee wiesz Savok, tak bym tego nie ujela, nie wiem co masz na mysli mowiac umiejetnosc korzystania z lekow", czegos takiego nie ma za bardzo,moim zdaniem. Umiejetnosc korzystania z lekow, w mojej opinii, nie wiaze sie ze znaniem na pamiec wszystkich lekow swiata, ale z wiedza na temat tego, gdzie znalezc odpowiednia terapie i w ktora strone probowac leczyc. Lepiej, ze lekarz przy Tobie sprawdzi 10 razy w ksiazce mozliwosci terapii czy standard, ktorego jeszcze nie umie, bo wszedl niedawno, niz gdyby mial strzelac w ciemno i udawac, ze kul standardy caly weekend. Ty jak robisz proby biochemiczne w laboratoirum, to tez masz tabele rozne z kolorkami, mianami itd itd] Chociaz nie wiem, co Ty tam robisz w tym labie]
[ Dodano: |5 Lip 2009|, o 15:24 ]
btw Savok nie wiem czy sie gdzies juz nie spotkalismy w okolicach Dundee ]]]