Rok akademicki 2009/2010 - integracja!

[hibiscus]

Witam wszystkich studentów pierwszego, nadchodzącego roku akademickiego, a także tych starszych, bardziej doświadczonych, którzy są tu na forum

Postanowiłam założyć ten wątek, bo zauważyłam, że dział CMUJ na tym forum nieco zamarł – gdzie się wszyscy podziali? Może należałoby się nieco zapoznać/pointegrować?

Z jakich rejonów Polski jesteście? (Jest ktoś może ze Śląska?gt), jakie samopoczucie przed zbliżającymi się nieuchronnie studiami? Czy (i jakie) zgromadziliście już książki, a może aż do końca września macie zamiar intensywnie korzystać z wakacji?

Mam nadzieję, że ta cisza na naszym forum jest tylko chwilowagt

[Selen]

Hej
Jestem jak najbardziej za tym, żeby się pointegrować. Potem jakoś raźniej może nam będzie w październiku
Ja jestem z małopolski, mieszkam jakieś 50km od Krakowa. Te studia to właśnie ostatnio coś się zbyt szybko zbliżają Czuję się okropnie rozleniwiona przez te wakacje, ale mam nadzieję, że do października mi przejdzie.
Zamierzacie mieszkać w akademiku czy w mieszkaniach? Idziecie na studia samotnie czy macie może jakiś znajomych na roku?

[hibiscus]

Ja będę mieszkać w mieszkaniu m.in ze znajomymi z LO, także pod tym względem jestem zadowolona Natomiast jeżeli chodzi o znajomych na roku, to jak się okazało będę mieć jednego znajomego na kierunku - nie jest to dużo, ale pewnie miło będzie zobaczyć znajomą twarz gdzieś w tłumie. A jak u Ciebie Selen?

A i nie orientuje się ktoś może, na jakiej zasadzie będziemy przydzielani do poszczególnych grup?

[vasila]

Do grup będziecie przydzielani losowo:) DOSŁOWNIE! Chyba nikomu nie udało się do tej pory rozszyfrować tego systemu:) Jeśli jest większa ekipa, która chce być razem to chyba przy składaniu deklaracji można powiedzieć, ale to i tak już po wszystkim:)

Korzystajcie z wakacji póki możecie, bo od października do Bożego Narodzenia nie będziecie wypoczywać

Pozdrawiam, koleżanka z II roku.

[Selen]

Ja również zamierzam mieszkać ze znajomymi z liceum w mieszkaniu. Cieszy mnie to, bo przynajmniej będzie mi łatwiej z nimi kontakt utrzymać Z roku znam całe dwie osoby. Ogólnie to to też nie jest wiele ale masz całkowitą rację, że fajnie może być dostrzec kogoś znajomego wśród gromady na początku jeszcze nieznanych koleżanek i kolegów z roku

Korzystajcie z wakacji póki możecie, bo od października do Bożego Narodzenia nie będziecie wypoczywać

Vasila, straszysz ludzi
A żeby dowiedzieć się do której grupy trafiłam wystarczy sprawdzić USOS czy muszę się pofatygować do dziekanatu?

[vasila]

Pewnie tam ktoś umieści zdjęcia grup dziekanatowych z gablotki na Anny.
A co do USOSa to nie przyszło mi to w zeszłym roku do głowy, ale właściwie to warto tam sprawdzić:P

Nie straszę, będzie fajnie:) Nie taki CMUJ straszny jak go malują!

[Anelordina]

o wreszcie ktoś integracyjny wątek założył wielkie brawa hibiscus

- samopoczucie na zasadzie co mi odwaliło by brać studia z taką ilością zakuwania". Mam kilka książek ale nie przeszkadza mi to w korzystaniu z wakacji
- też ze Śląska jestem i przydzielili mi prokocim (czyli tak jak chciałam -by na pierwszym roku móc się jakoś podowiadywać co, gdzie, u kogo")
- na studia idę samotnie więc początek będzie ciężki. Ze znajomymi obowiązkowo kontakt utrzymywać będę (a przynajmniej się postaram)
- a tak ogólnie to liczę, że po tygodniu już będzie lepiej ze znajomościami (a przed rozpoczęciem mamy nk dla nieznających biologa i kopernika)

btw. Selen ty jedziesz na ten integracyjny do Soliny?

[hibiscus]

o wreszcie ktoś integracyjny wątek założył

Lepiej późno, niż wcale

Co do samego samopoczucia przed studiami, to ja już sama nie wiem - staram się o tym w ogóle nie myśleć, bo starsze roczniki najpierw straszą, że od października czeka nas tzw. masakra, a potem jakby nigdy nic mówią, że nie jest tak źle, a w ogóle to jest całkiem przyjemnie W każdym razie ja mam nadzieję, że będzie po prostu miło i ciekawie

A właśnie, jeżeli chodzi o nk, to mamy już jakąś swoją klasę czy coś w ten deseń? Bo widziałam na forach innych uczelni, że już sobie coś takiego organizowali

- na studia idę samotnie więc początek będzie ciężki.

Niekoniecznie, zawsze możemy iść np. po immatrykulacji, albo później się poznać na żywo ( ) grupą z forum i już będzie łatwiej

[vimatusia]

ja z podkarpacia . idę samotnie na pożarcie będę mieszkać w mieszkanku a co do książek nie mam nic. będę się martwić we wrześniu może narazie korzystam z wakacji

[Selen]

Ja niestety swoją nk usunęła jakiś rok temu. No ale zawsze mogę założyć sobie konto ponownie

btw. Selen ty jedziesz na ten integracyjny do Soliny?

Jadę, jadę. A Ty wybierasz się może?

W każdym razie ja mam nadzieję, że będzie po prostu miło i ciekawie

Oj, ja też mam taką nadzieję. Trochę mnie interesuje jak to wszystko wygląda na tych studiach naprawdę ale jakoś wcale mi się nie chce już prawie za miesiąc ich zaczynać.

Niekoniecznie, zawsze możemy iść np. po immatrykulacji, albo później się poznać na żywo ( ) grupą z forum i już będzie łatwiej

Bardzo dobry pomysł osobiście to chętnie wybrałabym się na takie spotkanie.

[acetabularia]

Hej:) Z tego co widze jestem w podobnej sytuacji jak Anelordina- też jestem ze Śląska, bede mieszkała w akademiku na prokocimiu i nikogo nie znam) Wszyscy znajomi wybrali swojskie Zabrze, tylko ja po ciężkich i dlugich rozważaniach zdecydowałam się na emigracje. Kontakt zostanie utrzymany, przynajmniej mam taka nadziejeD A i po cichu licze ze porownanie SUMu i CMUJu wyjdzie na korzysc tego ostatniego:P Choc opinie starszych rocznikow sa dosc rozne.

A właśnie, jeżeli chodzi o nk, to mamy już jakąś swoją klasę czy coś w ten deseń?

Ostatnio szukałam i chyba nasz rocznik jeszcze takowej nie posiada)

hibiscus napisał/a:
Niekoniecznie, zawsze możemy iść np. po immatrykulacji, albo później się poznać na żywo ( ) grupą z forum i już będzie łatwiej

Bardzo dobry pomysł osobiście to chętnie wybrałabym się na takie spotkanie.

Jestem za:)

[tomylyjones]

ojej jak milo, wątek integracyjny - znowu czuję się jak bym wychodził z gimnazjum.

[hibiscus]

Bardzo dobry pomysł osobiście to chętnie wybrałabym się na takie spotkanie.

Cieszę się! W takim razie jaki problem? Może jedynie ten, że może być kłopot z rozpoznaniem się na rozpoczęciu roku, w końcu trochę ludzi tam będzie - ale w razie czego jest stare, dobre nk. Chyba, że ktoś ma inny pomysłgt

Witaj acetabularia! Już kolejna osoba ze Śląska, jak miło U mnie też niektóre osoby wybrały swojskie Zabrze/Katowice, aczkolwiek zdecydowana większość jednak uciekła ze Śląska. Czemu Ty zdecydowałaś się jednak na Kraków? Pytam z ciekawości, bo napisałaś, że miałaś ciężkie i długie rozważania, więc pewnie brałaś pod uwagę jakieś zalety ŚUMu?
Ja mam odległości do obu uczelni zbliżonee (do Krk 60 km, do Kato jakieś 40 km) ale Katowice były jednym z ostatnich miast do których chciałam się udać na studia.