Oj, uwierz, że są sytuacje które potrafią zniszczyć powołanie".Andzia pisze: bo coś takiego jak powołanie się nie zmienia.
Ja lekarzem nie jestem, (jeszcze). Na lek nie poszłabym nigdy, bo wiem jak wygląda życie uczciwego lekarza, jestem natomiast po 3 roku stomy. Zaraz zacznie się gadanie, że pewnie nie dostałam się na lek i dlatego mam takie zdanie
Po prostu uważam za hipokryzję pisanie, że kasa się nie liczy, można żyć bez pieniędzy ale z fajną pracą. Samemu-może tak, ale za co utrzymać rodzinę, dzieci? Poza tym polska medycyna jest tak skorumpowana, że żeby do czegoś dojść trzeba mieć albo plecy albo harować ponad siły. W miastach typu Kraków, Wrocław itd bywa, że młodzi lekarze przez całą specjalizację nie są dopuszczani do robienia czegokolwiek- nie powiesz, że to nie frustruje.
Ale nie mam najmniejszego zamiaru się z nikim tu kłócić, sama życzę lekarzom jak najlepiej i czekam na chwilę, kiedy ten zawód wreszcie zyska należny mu szacunek u ludzi, bo to psioczenie na lekarzy najbardziej mnie wkurza. Pozdrawiam wszystkich pasjonatów, niekoniecznie Judymow