STOMATOLOGIA 2010

[Asiaem]

a w KRk

[Wendy]

250/248

[Molcia]

W Poznaniu podobno 175. ale nie mogę wejść w Listę

[xezur]

wum : )

[Molcia]

Gratuluję xezur!

Czekam, czekam na następne listy. Ale najważniejsze, że już coś mam.

[Asiaem]

Pewnie gratulujemy Molcia,

[oldzinia]

Witajcie forumowicze D!
Jeszcze do niedawna miałam poważny dylemat: lek czy lek-dent. Udało mi się podjąć (mam nadzieję dobrą) decyzję, wynik: lek-dent, ale że jestem człowiekiem bardzo niezdecydowanym pojawił się kolejny dość poważny problem: Gdańsk/Poznań. Pechowo dostałam się tu i tu, póki co miejsce zabezpieczone w Gd, a w piątek mija czas dostarczania papierów w Poznaniu. Liczę więc na Waszą pomoc! Znacie jakieś plusy i minusy? Wiecie coś na temat rozlokowania miejsc, w których odbywają się zajęcia/wykłady itp? A może temat został już gdzieś poruszony? No nie ukrywam, byłabym wdzięczna

[resnick]

ja bym sie kierowala odlegloscia i polaczeniem pkp:P

[oldzinia]

Połączenie: duży plus dla Gdańska. Ale ogólnie nie ma aż tak znacznej różnicy. Bo godzinka/półtorej dłużej w pociągu nie jest jeszcze aż taką tragedią. Niestety w moim przypadku odległość nie przesądza

[Stalowy]

Nie jestem kompetentny by coś podpowiadać, ale posłużę się postem Headachea (mam nadzieję, że mnie za to nie ukatrupi )

A teraz wyjdzie, że jestem ptakiem, któy s*a we własne gniazdo, ale trudno :d
Jeżeli chcesz mieć przyjemne, łatwiejsze jak na medycynę studia to wybierz Poznań. Nasz uczelnia i kadra jest. hmm. specyficzna. Niestety lub stety nasi profesorowie nie wymagają tak dużo, jak moim zdaniem powinno wymagać się od studentów medycyny, farmacji, ratownictwa czy stomy. W końcu tutaj liczy się każdy błąd, który może zabić (!) człowieka. Ale to taka specyfika UMP. Musisz mieć wiele samozaparcia i uczyć się samemu, ponad to co wymaga Uniwerek jeśli chcesz dobrze zdać LEP. Niestety.

Daleko nam Do np. ŚUM-u, o którym wszyscy mówia, że taki straszny, a tak naprawdę kształcą najlepszych lekarzy w kraju, właśnie przez to że tyle wymagają.

Nie umiem Ci jednak doradzić co wybrać. Moja rodzina (w dużej mierze lekarska) była niezadowolona, że wybrałem Pzn. Oni chcieli Gdańsk, SUM, Warszawe, właśnie Bydzie, ale nie Pzn, tyle że ja pokochałem samo miasto Rzeczywiście. Uniwersytet mnie jakoś mega niekręci, ale Poznań jest świetnym miejscem do życia i studiowania. No i poza tym, wracając do profesorów, są bardzo wyrozumiali i tutaj panuje takie przekonanie, że student jest naszym dobrym przyjacielem,a nie gó*nem i blotem (poza Paniami z dziekanatu :p)

Grzejecie mi miejsce w Zabrzu na stomie, prawda?

[oldzinia]

Przydatne, przydatne. Należą się podwójne podziękowania. A jedno miejsce w Zabrzu na stomie już zwolniłam, więcej nie mogę (.

"tutaj panuje takie przekonanie, że student jest naszym dobrym przyjacielem,a nie gó*nem i blotem tak, to jest pocieszające, w przeciwnym razie mogłabym przez 5 lat nie wychodzić ze stanu depresji .

Eh, dlaczego ktoś nie może zadecydować za mnie, wtedy do niego mogłabym w przyszłości kierować pretensje a nie do samej siebie D.

[resnick]

wybierz gdańsk:) pkp nigdy nie jezdzi zgodnie z rozkladem a poznan to miasto oesranych chodnikow:)

[oldzinia]

Coś widzę, że zniechęcacie mnie do Poznania. Ale póki co oba miasta idą łeb w łeb. A takie pytanie do studentów lek-dent w ww miastach, bądź kandydatów, którzy zaczerpnęli już informacji z jakiegoś wiarygodnego źródła- gdzie odbywają się zajęcia głównie na I roku, tzn czy trzeba pokonywać duże odległości czy raczej zlokalizowane są w pobliżu? Podzielcie się swoją wiedzą! Inne plusy/minusy również mile widziane!