Najprawdopodobniej jest to mnieszakuzynka popielicy - koszatka (?), ale nie jestem pewna, małe jakieś to zdjęcie. .A tak poza tematem trochę, wielu ludzi koszatką nazywa koszatniczkę (której to jestem szczęśliwą posiadaczką) pochodzenia południowoamerykańskiego, trzymaną przez niektórych w domach. Pamiętam, że kiedy kupiłam swojego kosza, poszłam z nim od razu do drugiego zoologika (obok tego gdzie kupowałam moją koszatniczkę), żeby dokupić jakieś potrzebne rzeczy, i sprzedawca z uporem maniaka próbował wmówić mi, że zwierzątko, które właśnie nabyłam to koszatka a nie jakś tam koszatniczka, co za głupek. Nie czepiam się już, że musiał wiedzieć jaki to zwierzak (acz powinien) bo wtedy takie zwierzątko to była zupełna nowość i mało kto o nich słyszał, ale żeby przynajmniej się tak nie upierał, bo upierał się głupio. A ja wiedzialm, że to koszatniczka bo przed zakupem przeczytała w necie o tych zwierzątkach wszystko co tylko znalazłam
Ostatnio zmieniony 2 wrz 2006, o 15:17 przez koszatniczka, łącznie zmieniany 1 raz.