[Link] Co to naprawdę znaczy być ekologicznym?

Jak chronimy środowisko w Polsce i na świecie. Co możemy zmienić na płaszczyźnie ekologii? Pomysły, projekty, pytania dotyczące ochrony środowiska.
lith
Posty: 3117
Rejestracja: 28 wrz 2009, o 22:49

[Link] Co to naprawdę znaczy być ekologicznym?

Post autor: lith »

xxv-olimpiada-wiedzy-ekologicznej-vt24763-480.htm

borodziej pisze:Z jednym stwierdzeniem się jednak nie zgodzę: ekologicznie bez papieru Dla mnie osobiście to właśnie papier jest ekologiczny, natomiast elektronika wprost przeciwnie I nie przekonają mnie żadne wyliczenia czy tabelki poświadczające mniejsze zużycie energii, recycling odpadów czy stosowanie wybielaczy do papieru".
Temat nadaje się na inny wątek forum - co to naprawdę znaczy być ekologicznym? I tu podczas dyskusji możemy wejść na poziom światopoglądowy. Doceniając zdobycze techniki, zgadzając się z koniecznością i nieuchronnością rozwoju cywilizacji, łącznie z postępem technicznym dla mnie wciąż papier pozostaje produktem ekologicznym, czyli NATURALNYM, jak sama celuloza.
Choć nie ukrywam, że jeżdżąc do Słupska przez ŚWIECIE, jadę na bezdechu
Ja chętnie bym podyskutował. Tym bardziej, że wygląda na to, że mój światopogląd najwyraźniej może dość mocno odbiegać od tego

-
Dla mnie ekologiczny nie wiąże się z naturalny, a raczej taki, którego wykorzystanie ma jak najmniejszy wpływ na środowisko. I taki przedmiot nie musi być naturalny, biodegradowalny i wręcz nadający się do zostawienia w lesie- bo się rozłoży- dla mnie to marnotrawienie energii, która została zużyta na jego wyprodukowanie. Może nie tyczy się to tyle papieru, bo makulaturę da się wykorzystać (jak się patrzy na baseny z tym popiołem, czy jak to się tam nazywa przy celulozach to raczej mi się to nie kojarzy z ekologią, jednak z drugiej strony drewno jest surowcem odnawialnym, co przemawia zdecydowanie na +), ale np. motywu z rozpuszczalnymi reklamówkami nie mogę zrozumieć

Ale e-booki mimo wszystko mi sie wydają ekologiczniejsze od książek, bo docelowo energię elektryczną można produkować w bardziej ekologiczne sposoby niż sam papier.
Awatar użytkownika
Tyberian
Posty: 230
Rejestracja: 11 sty 2010, o 11:54

Re: Co to naprawdę znaczy być ekologicznym?

Post autor: Tyberian »

Panowie i panie bycie eko to jest jakiś błąd znaczeniowy we współczesnej mowie.

Racja będąc ekologicznym to co ? Każdy ma badać zależności pomiędzy organizmami na danym terenie ? eeee no
Ekologia jest nagminnie mylona z ochroną środowiska.fakt faktem są to ściśle powiązane dziedziny no ale bez przesady.

Bardziej odpowiednim słowem w tym wypadku by była sozologia.ale to już każdy wie jak z tym terminem się powodzi
lith
Posty: 3117
Rejestracja: 28 wrz 2009, o 22:49

Re: Co to naprawdę znaczy być ekologicznym?

Post autor: lith »

Nie, ja uważam, że nie mylę pojęć

ekologia zależności pomiędzy organizmami a środowiskiem jak najmniejsze ingerowanie w środowisko, aby właśnie nie zakłócać tych powiązań i nie doprowadzić do zachwiania równowagi w ekosystemach produkty ekologiczne, czyli takie które umożliwiają jak najbardziej racjonalne wykorzystanie zasobów, umożliwiają utrzymanie równowagi w środowisku, jak najmniej ingerują i nie zaburzają istniejących zależności.

Jedni nie widzą różnicy pomiędzy ekologią, a ochroną środowiska, albo co gorsza innymi dziedzinami (ekologiczne=zdrowe/słitaśne i w kwiatki :*:*. o i koniecznie zielone). a ostatnio inni usilnie twierdzą, że ochrona środowiska nie ma nic wspólnego z ekologią. najlepiej sprowadziliby ekologie tylko do chodzenia po lesie i badania wpływu żab na dżdżownice.

Akurat uważam, że recykling, ogólnie energetyka itd. się jeszcze z ekologią łączą dość mocno.
lith
Posty: 3117
Rejestracja: 28 wrz 2009, o 22:49

Re: Co to naprawdę znaczy być ekologicznym?

Post autor: lith »

. ups zablokowało mi edycję. trudno:

[.]Dla mnie akurat w aspekcie korzystania z zasobów eko i sozo są mocno, mocno połączone i dla mnie to jest coś pomiędzy.
edit: mi tam dość mocno podpasowało określenie sozologii jako ekologii stosowanej .

Z resztą nie raczej mi chodziło nie o dyskusje na temat co to jest ekologia/sozologia, a raczej co w rzeczywistości jest według kogo ekologiczne ?sozologicze?
Awatar użytkownika
borodziej
Posty: 677
Rejestracja: 21 kwie 2009, o 13:47

Re: Co to naprawdę znaczy być ekologicznym?

Post autor: borodziej »

Wszystko jest połączone, bo żyjemy w jednym środowisku
Śledząc drogę jednego drzewa od sadzonki (siewki) aż do momentu ścięcia, wywiezienia drewna do celulozowni, przerobienia na papier, któy prędzej czy później skończy albo jako podpałka w piecu, albo zrecyclingowany w niebieskim pojemniku - zahaczamy o wiele dziedzin i pojęć: ochronę środowiska, gospodarkę zasobami przyrodniczymi, często sozologię (dziuple, drzewa ekologiczne, pachnice czy pomniki przyrody, formy ochrony powierzchniowej), recycling i wiele innych. Dlatego człowiek w końcu poszedł po rozum do głowy i wpadł na ZRÓWNOWAŻONY ROZWÓJ Umiejętnie korzystając ze środowiska jest szansa na postęp cywilizacyjny z zachowaniem właściwego stanu środowiska. Pewnych elementów już się nie uda odtworzyć, utracone zostało bezpowrotnie - i to jest smutne
Ważne jest jednak to, co my robimy - tu i teraz. Widziałem wczoraj (przelotnie) ulotkę RDLP w Warszawie promującą akcję czysty las - były tam informacje o tym jak długo rozkłada się butelka PET, szklana butelka, ile setek litrów wody potrafi zatruć jedna mała bateryjka z zegarka. Gdy pomyślę o tym ile obecnie na świecie jest aparatów komórkowych - włos na głowie staje dęba Sam mam kilka zużytych komórek, czekają na utylizację w szufladzie biurka - w moim miejscu zamieszkania jest punkt przyjmowania elektronicznego badziewia: 1 w miesiącu, 3-cia sobota miesiąca, przez kilka godzin stoi samochód przy aptece. Gdy nie uda mi się załapać na te kilka godzin ekologii w mieście", muszę czekać kolejny miesiąc. I tak czekam, ale ilu ma taką cierpliwość? Wyrzucą do osiedlowego pojemnika na śmieci, albo jeszcze gorzej - do lasu.
lith
Posty: 3117
Rejestracja: 28 wrz 2009, o 22:49

Re: Co to naprawdę znaczy być ekologicznym?

Post autor: lith »

Dlatego należy sprzątać lasy itd. Ale do samych butelek PET i szklanych nic nie mam. Wystarczy dobrze zorganizowana zbiórka i większość z nich da się przechwycić. W miastach nie uświadczysz butelek, puszek, czy innego złomu na wolności, wszystko przebrane wyzbierane i siejakos opłaca. Są firmy zajmujące się recyklingiem. się im opłąca Może jakaś symboliczna nagroda za PETy?
Awatar użytkownika
borodziej
Posty: 677
Rejestracja: 21 kwie 2009, o 13:47

Re: Co to naprawdę znaczy być ekologicznym?

Post autor: borodziej »

Obecnie jest bardzo dużo akcji w szkołach - np. zbieranie nakrętek od napojów, zużytych baterii. Gdy do tego dodam wydzielone miejsce na zużyty AGD-RTV (w tym telefony komórkowe z bateriami i ładowarkami) oraz kilka worów z czystym recyclingiem (dokładnie myję wszystkie pojemniki po jogurtach i margarynach), to moje mieszkanie w coraz większym stopniu zaczyna przypominać. sortownię odpadów I powiem szczerze, zaczyna mi się to coraz mniej podobać
Skąd te wory z recyclingiem? Otóż w mieście wprowadzono zasadę wystawiania worków z recyclingiem w całym mieście jednocześnie (worki trzeba kupić, recycling włożyć i wystawić w określony dzień przy ulicy/domu). A te nieliczne punkty z pojemnikami np. osiedlowe obecnie nie odbierają - wszyscy zostali rzuceni na front walki z zimą.
Tak więc moje mieszkanie stało się ekologiczne - żyję sobie razem ze zużytymi bateriami, komórkami, starym żelazkiem i tosterem, pojemnikami po jogurtach i nakrętkami od napojów. Zobaczymy jak długo starczy mi cierpliwości
lith
Posty: 3117
Rejestracja: 28 wrz 2009, o 22:49

Re: Co to naprawdę znaczy być ekologicznym?

Post autor: lith »

U mnie jest podobnie. Baterie i nakrętki siostra wynosi do szkoły.
Tą zbiórkę workową uważam za świetny pomysł. Jeżeli ktoś miałby nosić worki z butelkami, albo wozić do specjalnych punktów to nielicznym by się chciało. A tak wystarczy wystawić worek koło płotu i po sprawie. U nas worków nie trzeba kupować. Kolorowe worki same lądują w ogródku. W szafce pod zlewem oprócz zwykłego śmietnika stoi dodatkowe wiadro na papier i szkło, reklamówka na butelki. jakoś nie ma z tym więcej roboty. Duże kolorowe worki stoją sobie w piwnicy i raz w tygodniu wylatują garażem. Przez to zwykłych śmieci jest na prawdę duzo mniej. I teraz nie wiem co jest lepszego w workach rozpuszczalnych, które wyrzucam do zwykłego kosza, niż w zwykłych, które idą do recyklingu. (te ziemniaczane można w ogóle dorzucać do surowców wtórnych?) W ogóle nie wiem skąd ta nagonka na wszystko co się samo nie rozkłada. Ja bym kładł nacisk na wydobycie z odpadów czego się da, a nie przyspieszaniu ich rozkładu.

Jeżeli coś robić biodegradowalnego to takie produkty, które maja dużą szansę skończyć gdzieś w lesie/na trawniku. jakies opakowania po chusteczkach, cukierkach, batonach. ale nie koniecznie reklamówki, których raczej nikt nie wyrzuca za okno
Awatar użytkownika
borodziej
Posty: 677
Rejestracja: 21 kwie 2009, o 13:47

Re: Co to naprawdę znaczy być ekologicznym?

Post autor: borodziej »

Baterie, nakrętki, elektrośmieci, leki - z tym nie ma problemu.
Ale papier czy plastiki, nawet w ciągu kilku dni w tygodniu, potrafią urosnąć do pokaźnej góry śmieci. Dlatego sposób ich zbycia/oddawania powinien być ułatwiony, by ich ilość w podręcznej domowej sortowni nie przerosła. cierpliwości segregujących.
Ale w naszym poszukiwaniu określenia bycia ekologicznym, nie ograniczajmy się wyłącznie do recyclingu - to także wyłączanie zbędnych żarówek, rezygnacja z lania hektolitrów wody przy myciu zębów czy porannym goleniu, a nawet wyłączenie silnika samochodu podczas stania na zamkniętych rogatkach. Być ekologicznym, to światopogląd, sposób na życie, określony sposób myślenia.
Piszesz lith o wyrzucaniu przez okno - kiedyś, jeszcze podczas nauki w technikum, jeden kolega wyrzucił w internacie drugiego kolegę przez okno (bo mu podpadł głupią gadką).
Tak, zdecydowanie nie zachował się ekologicznie
lith
Posty: 3117
Rejestracja: 28 wrz 2009, o 22:49

Re: Co to naprawdę znaczy być ekologicznym?

Post autor: lith »

Nom. Ale oszczędzanie wszystkiego przekłada się bezpośrednio na pieniądze, więc z tą ekologicznością w domach nie jest tak źle.
Ale oczywiście są pewne granice. mogę gasić za sobą światło skręcać wodę przy myciu. ale np. energooszczędne żarówki to chyba następny średnio trafiony, choć forsowany na siłę pomysł.
Mówi się o wymianie na energooszczędne. które mają wady jakie mają i są trwałe jakie są. nie wszędzie się nadają.a zupełnie pomija się alternatywy dla nich. Można łatwo kogoś zrazić do ekologicznych rozwiązań.
PeReS
Posty: 141
Rejestracja: 14 cze 2009, o 18:41

Re: Co to naprawdę znaczy być ekologicznym?

Post autor: PeReS »

Problem opakowan jest dosyc drazniacy. Osobiscie staram sie kupywac duze paczki itp, wychodze z zalozenia ze lepiej kupic raz 10kg w jednym worku niz 10xpo 1kg w 10 workach. Co do odpadow organicznych to mam kompost (dokladniej moi rodzice sie tym zajmuja - mi przychodzi tylko czasem poprzekladac ). Kolejna sprawa to lekko inny tryb zycia i zakupowania, zamiast mrozonek kupuje swieze warzywa i sam mroze albo zbieram w ogrodzie i mroze (odpadaja opakowania). Podobnie ma sie rzecz z wedlinami - wiekszosc robimy sami, lacznie z wedzeniem. Zauwazylem ze najbardziej smiecioproduktywne sa zakupy w marketach, gdzie nawet pojedyncza rzecz jest pakowana w worek/karton/folie/tasme i kij wie co jeszcze.
Jesli chodzi o energooszczedne zarowki, nie wiem jak wam ale u mnie spadla cena za elektrycznosc po wymianie zarowek(nie jakas rewolucja ale rachunki sa troche mniejsze). Wiec nie wiem czy to mozna nazwac naciaganiem.
Papieru staram sie nie uzywac. niestety nie unikne zuzywania kartek kiedy potrzebuje cos nabazgrolic. Notatki sa zazwyczaj malo czytelne nawet dla mnie bo pojedyncza kartka jest zapisana zazwyczaj do maksimum. Ksiazki i wszelkie pomoce naukowe mam w wersji elektronicznej. Do mnie przemiawiaja tabelki i znajomosc obrobki celulozy w celu uzyskania papieru. Mysle ze przeczytanie ksiazki na kompie, badz jeszcze lepiej laptopie (sa oszczedniejsze w zuzyciu energii) ma maniejszy wplyw na srodowisko. Za najgorsze marnotrawstwo uwazam reklamowki wkladane do gazet (te z marketow wrzeszczace co drugi dzien ze worek ziemniakow za 0.99) jak widzieliscie Dzien Swira to przypomnijcie sobie scene kiedy glowny bohater otwierl gazete i odkladal na bok reklamy".
Kolejna glupota i bezsens - zapier. samochodem ile fabryka dala wzrasta zuzycie paliwa i samochodu. Wiem ze ludzie lubia sie pochwalic na jaki to ich stac luksus ale mysle ze sprawiedliwe byloby nalozyc pewne (niemale) opodatkowanie na luksus w postaci 3 litrowego SUVa produkujacego mase spalin przy byle przejazdzce, przy czym zauwazylem ze wlasciciele zazwyczaj sie nie przejmuja i uwazaja ze skoro ich stac to moga robic co chca.
Wylaczanie duzych obszarow metropolii z ruchu samochodowego poza taksowkami, dostawami i komunikacja miejska. Oduczyloby to ludzi mieszkajacych kilka przecznic dalej wsiadania w samochod zeby przejechac 3km do pracy zmniejszenie korkow zmniejszenie ilosci samochodow na miescie.
lith
Posty: 3117
Rejestracja: 28 wrz 2009, o 22:49

Re: Co to naprawdę znaczy być ekologicznym?

Post autor: lith »

Wiem ze ludzie lubia sie pochwalic na jaki to ich stac luksus ale mysle ze sprawiedliwe byloby nalozyc pewne (niemale) opodatkowanie na luksus w postaci 3 litrowego SUVa produkujacego mase spalin przy byle przejazdzce, przy czym zauwazylem ze wlasciciele zazwyczaj sie nie przejmuja i uwazaja ze skoro ich stac to moga robic co chca.
Przecież OC zależy od pojemnośći silnika. Za paliwo tez płacą, jeżeli samochód pali więcej to płacą proporcjonalnie więcej- ja uważam to za sprawiedliwe. Jeżeli chcielibyśmy rozwiązać problem spalin to najłatwiej (w cudzysłowiu bo i tak byłoby to olbrzymie przedsięwzięcie) byłoby się przestawić na biopaliwa. mamy wtedy CO2 w obiegu zamkniętym

A o żarówkach. u mnie w domu jest sporo świetlówek (też tylko tam gdzie się do tego nadają), ale od energooszczędnych się trzymamy tak daleko jak to możliwe jedna sztuka- gdzieś się już tu rozpisywałem dlaczego. w każdym razie nie są to pobudki ekologiczne, czy nawet ekonomiczne. Taką żarówkę musimy zmieniać co rok, pół roku, bo praktycznie już nic światła nie daje. Lepsze efekty (i jeżeli chodzi o pobór prądu i funkcjonalność) można uzyskać stosując w zależności od pomieszczenia: świetlówki, zwykłe żarówki ze ściemniaczami, ledy.
qwerty4312
Posty: 4
Rejestracja: 13 paź 2010, o 10:48

Re: Co to naprawdę znaczy być ekologicznym?

Post autor: qwerty4312 »

Coraz mniej mówi się, jak ważny jest skup makulatury. A przecież w ekologii wykorzystanie papieru jest bardzo ważne. Dzięki temu zjawisku ocalamy wiele drzew, a dzięki nim mamy zdrowsze powietrze. Zainteresowanie skupami makulatury spadło ze względu na to jak małe kwoty otrzymujemy oddając papier. Ale to nie o to chodzi, żeby zarobić 50gr, czy 2zł. Warto wziąć pod uwagę otaczającą nas przyrodę.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości