weterynaria 2010

Wybór uczelni medycznej o kierunku weterynarii. Pomoc i opinie przy punktacji i rekrutacji na studia weterynaryjne. Leczyć zwierzęta duże czy małe.
Awatar użytkownika
kocilapki
Posty: 201
Rejestracja: 21 maja 2010, o 09:44

Re: weterynaria 2010

Post autor: kocilapki »

czyli to potem jest gdzieś udokumentowane? bo właśnie się namyślałam nad C1 a C2, chociaż i tak bym wybrała C2 raczej.
Awatar użytkownika
GAsiaG
Posty: 136
Rejestracja: 22 lip 2009, o 08:07

Re: weterynaria 2010

Post autor: GAsiaG »

a jak jest w Lublinie z poziomem nauczania języka
Korczaszko
Posty: 4371
Rejestracja: 9 paź 2007, o 19:58

Re: weterynaria 2010

Post autor: Korczaszko »

encephalon1986, a Ty miałeś niemiecki z Józefem? Dajcież spokój ja go kocham, ale językowo się cofnęła, tak na prawdę nauczyć się mógł tylko ktoś kto bardzo tego chciał, a ja języków obcych nie lubię. Babki od niemca wymagają chyba więcej. ale Józef 333 najukochańszy prowadzący pod słońcem. I do tego swobodnie można opuszczać zajęcia a syfu nie narobi u mnie w grupie większość osób było po maturze podstawowej i mieli taki średnio-niski poziom, jeden chłopak niccht verstehe a ma 4 na koniec, pare osob gadało super. a większość zajęć ja go zagadywałam, oczywiście po polsku

Angielski b. zróżnicowany, od Igora który przychodzi na zajęcia na kaculttak mówią i ma wszystko gdzieś po jakąś tam panią Ulę, która jest rozentuzjazmowana, wszystko ją fascynuje i trochę wymaga w końcu jej grupa to C1

encephalon1986, czy jesteś n V roku? bo kojarzę Cię z innej strony D
Awatar użytkownika
Patka_nt
Posty: 191
Rejestracja: 3 lut 2010, o 11:44

Re: weterynaria 2010

Post autor: Patka_nt »

kotka1991 pisze:jestem z okolic Częstochowy wiec kawalek mam.ale coz czego sie nie robi dla wymarzonego kierunku:)
Ja z Nowego Targu, pół godz. od Zakopanego - liczę na UWM (650km) albo Lublin (380-400km). Pobije ktoś?
Awatar użytkownika
GAsiaG
Posty: 136
Rejestracja: 22 lip 2009, o 08:07

Re: weterynaria 2010

Post autor: GAsiaG »

do Lublina mam wq jednego ze źródeł 530km, a według drugiego 490:)
ważne, że pociąg jeździ to najważniejsze
Korczaszko
Posty: 4371
Rejestracja: 9 paź 2007, o 19:58

Re: weterynaria 2010

Post autor: Korczaszko »

heh ja mam 350-400
ale na roku mam dziewczyne z Suwałk (wiec krance Polski łączy), byl tez chlopak z lwowa

nie isc na wymarzony kierunek, bo za daleko do garnuszka mamusi to głupota
Awatar użytkownika
GAsiaG
Posty: 136
Rejestracja: 22 lip 2009, o 08:07

Re: weterynaria 2010

Post autor: GAsiaG »

czasem być dalej od garnuszka mamusi to nawet zaleta:)
encephalon1986
Posty: 259
Rejestracja: 18 mar 2010, o 23:51

Re: weterynaria 2010

Post autor: encephalon1986 »

1. Tak, z V roku. Ja Ciebie też kojarzę Czytanie tych samych pytań zakończonych stwierdzeniem, że pewnie to już gdzieś było ale nie chce mi się przeglądać więc (setny raz) powtórzcie zrobiło się już trochę nudne)
2. Właśnie z Józefem R. miałem My go też b. lubiliśmy. Bo, jak sama wspomniałaś Korczaszko, trudno nie lubić kogoś u kogo można opuszczać zajęcia, regularnie się spóźniać, nic nie umieć i w najgorszym razie mieć 4 Tyle, że język się przydaje niestety Poza tym udało nam się kiedyś namówić go na zrobienie tematów związanych z wetą. Przyniósł nam jakąś książkę z biologii komórki i kazał tłumaczyć z niemca na polski
3. Też słyszałem, że z anglika zdarzali się wymagający prowadzący ale generalnie nie znam nikogo kto miałby problemy z zaliczeniem języka na tych studiach:)
Pozdro!
Korczaszko
Posty: 4371
Rejestracja: 9 paź 2007, o 19:58

Re: weterynaria 2010

Post autor: Korczaszko »

encephalon1986, problemu, nie ale ta Ula ich chyba czegoś nauczyła. Język się przydaje to też chodzę do szkoły językowej na angielski, bo niemieckiego chyba nigdy nie nauczę się tak jakbym chciała. Może miesiąc w Niemczech mi coś da? Ale te dziady tak mamroczą, że w ogóle ich nie rozumiem
W angielskim czy niemieckim fajne jest to, że słownictwo medyczne to w znacznej części łacina.
My mieliśmy więcej weterynaryjnego niemieckiego, najpierw przerobiliśmy tkanki (na poziomie gimnazjum - może liceum), potem było trochę chorób: klasyczny pomór świń, wścieklizna itd. a na egzaminie każdy miał opisać jakąś chorobę (ja się nauczyłam Newcastle z wikipedia.de xd), ale głownie to mielismy jakies teksty o zwierzatkach - kurach, delfinach, pieskach itd

P.S. tu jest podobnie zwłaszcza teraz czy z wynikami xxxx dostane sie gdziekolwiek przeliczcie mi pkt, bo to za trudne jaki byl prog". no a jest temat z progami, na który ciężko zajrzeć D
encephalon1986
Posty: 259
Rejestracja: 18 mar 2010, o 23:51

Re: weterynaria 2010

Post autor: encephalon1986 »

Widocznie mgr R. zrobił postępy Ciekawe czy też merytorycznie się poprawił bo my mu różne fachowe smuty wciskaliśmy i wierzył.Nie chcę być źle zrozumiany, kto pyta nie błądzi. Ale jeśli ktoś wyraża przekonanie, że dane informacje gdzieś są i nie chce mu się ich samodzielnie poszukać to nie jest to zbyt ambitne podejście.
Jak tam sesja? My w teorii mamy czekać na wyniki interny do 26. Tyle, że jeden z prowadzących się wygadał, że prof sprawdził naszych ok 200, 4-6 stronicowych prac w 2 dni. Oficjalna wersja jest taka, że weźmie je ze sobą na urlop i będzie czytał. Resztki pozorów po tym jak 2 lata temu podał wyniki po 2 godzinach Ale i tak najlepsze były jego teksty przed egzaminem: Jeśli drugi termin będzie zdawać ponad 80%.a będzie.to będzie pisemny oraz niech się państwo nie stresują, ten egzamin to i tak jest loteria Pozdro
Korczaszko
Posty: 4371
Rejestracja: 9 paź 2007, o 19:58

Re: weterynaria 2010

Post autor: Korczaszko »

sesja okej troszke sie balam, że do immunów mnie nie dopuszczą, bo prof. S. mimo, że bardzo fajna to kolokwia dość dziwne robiła i dziwnie sprawdzała, ale koniec końców ćwiczenia zaliczone, egzamin testowy prosty - prawie cały rok zaliczył, czyli sesja do przodu i wakacje do października D
ogólnie drugi rok wg mnie łatwiejszy niż pierwszy, nie wiem czy to przystosowanie do nauki, lepsi prowadzący (chociażby znają więcej ocen niż 2 i 3 D), czy może moja zmiana otoczenia z głupiego mieszkania na kochany akademik 33
mam nadzieję, że interna do mojego czasu jakoś się poprawi / stary ten profesor? a poza interną jak tam?

ogólnie dziwne rzeczy się dzieją w tym roku, genetykę zdał prawie cały 1 rok (u nas to było coś ok 20%), chów u nas poszedł prześwietnie, żywienie też okej :p coś zootechnika przestaje dokazywać
encephalon1986
Posty: 259
Rejestracja: 18 mar 2010, o 23:51

Re: weterynaria 2010

Post autor: encephalon1986 »

Zauważyłem, że na niektórych przedmiotach istnieją swoiste fale zdawalności- raz kiepska, raz bardzo dobra. My np mieliśmy łatwy egzamin z APów, rok później była rzeźnia.
Prof faktycznie stary, zatrzymał się jakieś 20-30 lat temu i na mięśniochwat porażenny poleca prasowanie żelazkiem przez mokry ręcznik- na wzdęcia wódę, a prawie na wszystko buscopan i świeże sianko Parę razy był też upust krwi i leczenie przez wybijanie Dziewczyny nazwały to ładnie medycyną ludową.
Poza interną miałem zaliczenie z pszczół, gdzie podstawą był zakup gazety dla prowadzącego i zabranie ze sobą skryptu, egzaminy z prewencji, mięsa i andronów, które pchnąłem w przedterminach bez problemów oraz kolejny gwóźdź programu- egzamin z ortopedii. W starym programie na ustnym egzaminie z chirurgii i orto Wielki O, prof R. i Docent K. dzielą się po równo studentami. Wielki O jest twórcą ortopedii wet.dawno temu. Szacun Mu się niewątpliwie za to należy ale za to co na egza wyprawia, już nie. Puszczał tylko tych którzy chodzili na (jego) wykłady.a chodziło 10-12 osób na roku, z czego nie wszyscy trafili do niego. Innych albo zupełnie odsyłał albo, tak jak mi dawał np 4 i kazał przyjść dopowiedzieć na jakieś tam pytanie. U Wielkiego O obowiązują tylko jego wykłady. Cokolwiek mówiłem z 3 tomu chirurgii wet (2010r) było już dawno nieaktualne". Koledze na egza powiedział, że nikt poza nim się na tej katedrze na niczym nie zna i gdyby prowadzący u niego zdawali to by ich oblał więc się nie dziwi, że nic nie umiemy Słowem: ja, mój wuj i tata razem pępkiem świata. Ale nic to, pozostaje mieć nadzieję, że akurat moją pracę prof N. czytał. Pozdro
Korczaszko
Posty: 4371
Rejestracja: 9 paź 2007, o 19:58

Re: weterynaria 2010

Post autor: Korczaszko »

Heh bajecznie D ale może jest tak stary, że pójdzie na emeryturę.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości