A co, jeśli się nie uda?

[Aivillo]

Z tego co zrozumiałam- tak. i nie wygląda to zbyt malowniczo. Nie dość, że teraz i tak zdzierają z nas jak mogą (z roku na rok opłaty rekrutacyjne są wyższe, nie mówiąc już o tym jak drogie są studia niestacjonarne) to chcą jeszcze tyle osób pozbawić możliwości kształcenia się. A tak narzekają, że specjalistów brak. i gdzie tu logika?

[julianna1234]

Dojdzie do tego, że tylko nieliczni będą mieli wyższe wykształcenie bo nie każdego stać na płatne studia / Niektórym 2 kierunki są do pracy zwyczajnie potrzebne Rząd powinien stawiać na młodych ludzi o szerokich horyzontach a wychodzi na to, że cofniemy się do zamierzchłych czasów.

[Aivillo]

Rząd powinien stawiać na młodych ludzi o szerokich horyzontach

Tym bardziej, że ich grono zmniejsza się rok rocznie. Wystarczy zajrzeć do szkół podstawowych i gimnazjów. Mało już jest tych uczniów ambitnych. Moja mama jest nauczycielką i sama to widzę. Ludzie o szerokich horyzontach są, ale coraz częściej najzwyczajniej podcina się im skrzydła i odziera z marzeń.

[Arnold]

Jest (albo będzie) ustawa, że najlepsi studenci będą mogli wziąć drugi kierunek.

[julianna1234]

10% najlepszych. Czyli powiedzmy Ci ze średnią 5.0. A czy Ci z 4,8 czy 4,6 są już tacy źli żeby im się nie należało? I tak bez sensu bo ktoś na jednych studiach np fizycznych może mieć średnią 3,5 a na drugich chemicznych, czy biologicznych już dużo wyższą. A np jako nauczycielowi są komuś potrzebne 2 przedmioty.

[Arnold]

Nauczyciel to już inna historia, najczęściej się robi podyplomówki.

[julianna1234]

Nie każdy idzie na skróty. Trzeba też tych brać pod uwagę.

[Arnold]

To są już zapaleńcy i najczęściej zostają na uczelni lub w szkole średniej. Zauważ jaki jest poziom w gimnazjach i podstawówkach. Tam wiedza ze studiów praktycznie się nie przydaje. To raczej przyszli naukowcy robią kilka kierunków ale często to są geniusze lub ludzie co nie wiedzą co chcą

[julianna1234]

Są kierunki na których jest zwykle mało chętnych i limit miejsc nie jest wypełniony. I wybierają się na nie np ludzie, którzy zawód już mają ale chcą postudiować dla przyjemności zdobywania wiedzy I dlaczego im kazać za to płacić? Co innego gdy zabiera się miejsca ludziom, którzy zawodu jeszcze nie mają. Jakkolwiek tego nie rozwiązać nie będzie sprawiedliwie i powinno zostać jak jest, bo choć dobrze nie jest to nie potrzeba żeby było gorzej

[Mandarynka]

Zastanawiam się czy lepiej iść na jakieś inne studia i potem płacić te 2 lata czy może lepiej zostać wolnym sluchaczem i uczyć się do matury.

[agape]

no niech mi tylko ktoś da 100% dowód na to, że ta ustawa weszła już w życie

[julianna1234]

Nie ma takowego raczej bo to na razie chyba tylko projekt szanownej pani minister.

[fizolof123]

Smieszne w tym wszystkim jest to ze o tym co napisala kolezanka nikt nie wie.Niby kiedy to przeglosowali w sejmie hmm ? Jezeli by bylo tak jak napisalas to by o tym trabili a tak nie jest.Interesuje sie polityka troche i pierwszy raz slysze-owszem byly plany dotyczace platnosci za drugi kierunek studiow ale takie cos nie wejdzie w zycie Jezeli politykom choc odrobine mozna zaufac to prezydent zavetuje ustawe chociaz watpie zeby nawet wyszla ze smietniczka marszalka