co z biologii i chemii licealnej przydaje się na medycynie?

[botten]

Mam pytanie: Czy książki z liceum przydają się na lekarskim (przede wszystkim chemia, bo domyślam się, że biologia nie)?

Czy mogę je z czystym sumieniem sprzedać przeznaczając pieniądze na atlas anatomiczny ?

oczekiwaniu na wyniki i listy rankingowe

[a_niap]

nie przydadza sie


na atlas kasy tez nie marnuj, pozycz z biblioteki.

[Grzybu123]

Chemia się strasznie przyda. W Łodzi bez podstaw porządnych to nie ma co podchodzić w ogóle do ćwiczeń / egzaminu, a podstaw nikt już nie tłumaczy.

Pozdrawiam.

[Xoth]

Popieram Grzybu123, choć zależy to pewnie od uczelni. Na CM UMK do chemii uczyliśmy się (celowo czas przeszły - zdałem egzamin dwa dni temu ) ze skryptu uczelnianego + Hart do chemii organicznej + wykłady. Skrypt niezwykle umiejętnie omijał zagadnienia z liceum czyli te wszystkie podstawy. Na studiach po prostu asystenci zakładają, że jak przychodzisz po maturze rozszerzonej z chemii, to ten materiał masz już opanowany. Dlatego lepiej nie sprzedawać ich, bo mogą się przydać. Ja niestety sprzedałem i potem żałowałem, bo pozapominałem podstawy i zaczęło się kolekcjonowanie materiałów, żeby w ogóle ruszyć z chemią. Te wszystkie zbiory zadań itd. możesz sprzedać, zostaw sobie tylko chemię operonu, tam sporo rzeczy się przyda do przypomnienia podstaw, bo zapewniam Cię, że po wakacjach większość zapomnisz .

[botten]

dzięki Wam wszystkim za taki odzew
W takim razie chemię organiczną zostawiam,a biologia?

Patrzyłam na program któregoś z przedmiotów i zastanawiam się czy nie zostawić sobie książek z metabolizmu i genetyki molekularnej?

Z tym atlasem to poważnie? Chciałam ambitnie zainwestować w Prometeusza, bo na pierwszym roku trzeba przecież trochę posiedzieć nad atlasem

[Padre Morf]

to poważnie? Chciałam ambitnie zainwestować w Prometeusza, bo na pierwszym roku trzeba przecież trochę posiedzieć nad atlasem

Sobotta w zupełności wystarczy ]

[Arnold]

Prometeusz jest bardzo drogi, więc zawsze możesz skorzystać w czytelni.

[Xoth]

dzięki Wam wszystkim za taki odzew
W takim razie chemię organiczną zostawiam,a biologia?

Patrzyłam na program któregoś z przedmiotów i zastanawiam się czy nie zostawić sobie książek z metabolizmu i genetyki molekularnej?

Z tym atlasem to poważnie? Chciałam ambitnie zainwestować w Prometeusza, bo na pierwszym roku trzeba przecież trochę posiedzieć nad atlasem

Do biologii sprzedaj, nie przydadzą się.

Co do atlasu, powiem szczerze, że używałem go tylko na początku, przeważnie do mięśni, potem jakoś nie bardzo. Głównie przeglądałem ryciny z Bochenka czy nawet ze Skawiny. Najlepiej uczyło mi się ze schematów (im prostsze tym lepsze), a nie z pięknych, wspaniałych, kolorowych rysunków niemających nic wspólnego z rzeczywistym wyglądem zwłok. Jeśli jednak zdecydujesz się na Sobottę, to wybierz poprzednie wydanie, które jest o niebo lepsze od tego nowego.

[jarek 12345]

A warto kupić anatomie Pituchowa na kiedrunek lekarski ?

[Arnold]

Pituchowa jest niezłą książką, jednak nie polecam. Czasami bardzo trudno zrozumieć o co chodzi. W ogóle podręczników do anatomii jakoś nie polecam kupować

[Grzybu123]

Pituchowa z kończyn i klatki piersiowej wyśmienita. Do powtórek też dobra. Ale jest strasznie porozrzucane po Niej informacje, no i jak we wszystkich streszczeniach trzeba się Jej uczyć całościowo.

Pozdrawiam

[jarek 12345]

A Bochenek najlepszy do antomii ? Warto się zniego uczyc podczas studiów na każde Cwiczenia czy kolokwia czy egzaminy

[a_niap]

pituchowa - wg mnie najlepiej z niej sie rozumie". I do powtórki tez dobra. No chyba ze ktoś w tydzien zdaży przeczytac 5 tomów bochenka, to powodzenia

Co do Bochenka, to nie temat zeby rozprawiac nad jego wartością (czy tez jej brakiem), wszystko zalezy od uczelni i od asstenta - na niektórych dasz rade i bez niego, nawet na zajecia, a na niektórych potrafią sie doszukac szczegółów których nigdzie indziej nie ma.

Tak czy tak - do anatomii książek/atlasów/czego tam jeszcze KUPOWAĆ nie warto ! Szkoda kasy. Naprawde.