Gdzie warto studiować?

Porady jak się dostać na medycynę, na kierunek lekarski. Wykaz punktów na poszczególnych uczelniach. Materiały do nauki, testy. Wzajemna pomoc w nauce.
randomlogin
Posty: 3779
Rejestracja: 24 kwie 2010, o 12:11

Re: Gdzie warto studiować?

Post autor: randomlogin »

lith, dziekuje ze podzieliles sie z forumem swoja diagnoza - tez mialem takie wrazenie, ale sadzilem, ze moze jestem w tym odosobniony.


Zreszta problem czy nie, kolezanka ma nie do konca racje nawet. Medicus to lekarz. A nie dowolny zawod okolomedyczny. Stad collegium medicum, facultas medica, medicamenta i tak dalej sa tlumaczone tak jak sa.
Owszem, elementy medyczne sa na innych kierunkach. Ale fizyk nie powie ze studiuje matematyke mimo ze napieprza rownania od rana do nocy. Czy od nocy do rana, oni maja specyficzny tryb zycia. Ja tez mialem biofizyke - czyli nagle bylem studentem fizyki? Chemie, biochemie - studiowalem chemie? Prawo medyczne - zrobilo to ze mnie prawnika?
(Tu mozna sie czepiac slowa studiowac, i odpowiedziec na powyzsze twierdzaco , ale to nie wokol niego dyskusja, wiec licze, ze odpuscisz).
Awatar użytkownika
chemik1212
Posty: 429
Rejestracja: 24 sty 2010, o 18:22

Re: Gdzie warto studiować?

Post autor: chemik1212 »

Pielęgniarki i studentki medycyny? Hahaha, dobre sobie. Wydział lekarski studiuje tylko to, reszta kierunków- niech patrzy i podziwia ją. Sam wydział lekarski to 100% medycyny, stoma- troszkę mniej ale jeszcze tak, a fizjo i cała reszta. no gdzie to do medycyny. Bliżej jest ratownictwo medyczne, przynajmniej parazyty mają i na niektórych uczelniach też histo. Zapraszam do Zabrza . Zajęcia praktyczne mamy ponoć najlepsze.
Awatar użytkownika
mossa
Posty: 292
Rejestracja: 2 lip 2010, o 11:38

Re: Gdzie warto studiować?

Post autor: mossa »

Skoro już się tak czepiamy to AM we Wrocławiu od dłuższego już czasu nie istnieje - jesteśmy teraz Uniwersytetem A co do pytania - ja jestem zadowolona i uważam że to dobry wybór.
lek. mossa
goodman
Posty: 1854
Rejestracja: 17 maja 2012, o 20:50

Re: Gdzie warto studiować?

Post autor: goodman »

Jak dla mnie we Wrocku jest mega spoko, trzeba tylko przeżyć pewne pierdoły, tj. anatę i biochę, na której lubią uwalać. Jak dla mnie plus jest taki, że póki co, ilość wejściówek w ciągu całego roku można policzyć na palcach jednej ręki i nie trzeba uczyć się na bieżąco, tylko wystarczy przysiąść przed kołem.
karchola
Posty: 369
Rejestracja: 22 lut 2009, o 14:11

Re: Gdzie warto studiować?

Post autor: karchola »

Ja ogólnie chyba jeszcze nie słyszałam dobrej opinii o wrocku, a w szczególności o asystentach. Jak porównuję wrażenia ze znajomymi to jednak wielbię swój uniwerek. Na moje nieszczęście może będę musiała wrócić do wrocka gdzie byłam przez semestr nieszczęśliwym studentem innego kierunku.
goodman
Posty: 1854
Rejestracja: 17 maja 2012, o 20:50

Re: Gdzie warto studiować?

Post autor: goodman »

Nie rozumiem Twojej niechęci do Wrocka. Może 1-2 z wielu asystentów/całą daną katedrę potrafi czasem utrudnić życie, ale często trafiałem na tych ponoć najgorszych i wcale nie było tak źle. W przypadku ciężkiego asystenta plus jest taki, że jak się na niego trafi, to potem nie trzeba się potem spinać tak przed egzaminem, bo sporo się wie z ćwiczeń. Fakt, katedra biochemii bywa pojebana, a z anaty trzeba było wiedzieć coś więcej od worka ziemniaków, ale te przedmioty są jak najbardziej do zdania i potem można o nich zapomnieć. Jednak większość katedr i zakładów jest bardzo prostudencka. Nie wiem skąd te złe opinie, chyba, że ktoś sobie faktycznie nie radzi i nie nadaje, to zawsze będzie hejtować. Takich osób bywa sporo, szczególnie z niestacjo, ale sam się tu nieraz naprawdę opierdzielam ostro i większych problemów nie mam. Moja grupa też jest nadal cała w komplecie, nikt nie odpadł, nikt nie miał warunku i ogólnie u mnie wszyscy sobie Wrocek chwalą. Tutaj nikt nikogo kijem do nauki nie zmusza, raczej stosowana jest metodą marchewki, np. za dobre oceny z kół można iść na łatwiejszy przedtermin lub też być zwolnionym z egzaminu. Jak ktoś chcę, to naprawdę sporo się tu można nauczyć. Kół naukowych jest sporo. Ostatni LEK też nienajgorzej wypadł.
karchola
Posty: 369
Rejestracja: 22 lut 2009, o 14:11

Re: Gdzie warto studiować?

Post autor: karchola »

Znam to miasto od podszewki bo to moje rodzinne miasto Miałam przyjemność dokonania własnej oceny znając oba uniwersytety. Ciężki asystent, a pojebany jest różnica. Ja preferuję ciężkich bo lubię uczyć się ważniejszych przedmiotów, mieć z tego tytułu profity czy też opierać przygotowanie do egzaminu na powtórce, a nie nauce Tych drugich we wrocku też podobno nie mało,a nakurwiać przedmiot dla zasady w nowym systemie to nie moja bajka. Przedterminy i zwolnienia chyba funkcjonują wszędzie więc nie podciągałabym tego pod fajność danej uczelni.

W lublinie pieniądze idą na rozwój uczelni. Wybudowali nam centrum stymulacji gdzie naprawdę można potrenować na nowoczesnym sprzęcie choćby najprostsze procedury. Koła naukowe są na każdej katedrze, a że są pieniądze to nie ma problemu z finansowaniem i zakładaniem nowych. Cheerleaderki chciały się utworzyć dostać pieniądze na pompony i są.
W dziekanacie jest pokój obsługi studenta gdzie możesz przyjść albo zadzwonić i dowiedzieć się o wszystko bez zjebki
Asystenci nie plują się jak mylisz tytuły naukowe, które np. zmienili dwa dni temu ( a miałam takie atrakcje we wrocku)

Rozwinięty system donacji, zwłoki na każdej sali anato. Preparaty jakie pamiętam z anato we wrocku? No cóż

Na ścianie wschodniej stypednia są wyższe (na pierwszym roku wypadało mi jakieś 3 czy 4 stówki więcej) jest różnica , uczelnia jest dobrze wyposażona, większość rzeczy jest tu nowa. Mieszkam w odremontowanym akademiku. Nie poruszam się komunikacją miejską bo zajęcia są w pobliżu.
Nie studiuję dla miasta więc nie będę różnic wyciągać.
Wrocław spoko ale to za duże miasto żeby uczelnia mogła sobie na pewne rzeczy pozwolić. Widziałam plany budżetowe unia da tyle samo na dolnośląskie i lubelskie. W lbl kasa ma zostać przeznaczona na rozwój współpracy pomiędzy przedsiębiorcami i naukowcami, we wrocku na to i na rozwój komunikacji miejskiej - hmm czarną dziurę jeżeli chodzi o hajs we wro )

Koszty życia są porównywalne bo wiadomo biedra wszędzie taka sama, jednak licząc studencki budżet - czyli albo Mama da (nie ma różnicy) albo uczelnia da (lbl lepiej) albo zarobię (bez różnicy jeżeli w lbl się tę pracę ma ). Tu najlepiej wychodzi warszawa może i droga ale tam się przynajmniej zarabia. Jak usłyszałam ile można zarobić przy pilnowaniu pomidorów jako hostessa. Może we wrocławskim cocomo tyle zarobisz Mieszkania we wrocku droższe jednak w lublinie ceny też sukcesywnie się podnoszą.

Pasuje mi takie życie, studiowanie na uczelni gdzie wiele jest możliwe, gdzie mnie szanują i nie mają problemu z budżetem i finansowaniem własnego rozwoju oraz spędzanie wakacji i szaleństwo we wrocku wtedy kiedy miasto, które nie śpi nocą jest mi rzeczywiście potrzebne )


Aa zapomniałabym Ifmsa oddział Lbl też prężnie działa, jest wiele ciekawych akcji profilaktycznych dla dorosłych i dzieci. Odnośnie praktyk wakacyjnych nie wiem czy wrocek nie jest zainteresowany czy nie macie możliwości ale jednak nie widuję go na listach (pojedyńcze sztuki). U nas z racji prężenie działającego stowarzyszenia oraz największego ED w PL pojechanie na praktyki wakacyjne czy inną wymianę zagraniczną wcale nie jest takie trudne Znajoma była po 4 roku we Włoszech dali im się bawić da Vinci, wrocek go ma owszem ale chuchają na niego tak, że żaden student nie dotknie więc jaki profit?

Tak to właśnie wygląda. Wiele osób kocha się ślepo we wrocławiu ( tak rynek mamy piękny) ale to miasto jest trapione chorobą wielkich wydatków małych pieniędzy. Młodzi ludzie w nim mają tyle ile sami wywalczą. Pozytyw wrocławia jest taki, że zawsze o którejkolwiek godzinie znajdziesz kompana do swojego wariackiego planu i miejsce do realizacji
goodman
Posty: 1854
Rejestracja: 17 maja 2012, o 20:50

Re: Gdzie warto studiować?

Post autor: goodman »

karchola pisze:Tych drugich we wrocku też podobno nie mało,a nakurwiać przedmiot dla zasady w nowym systemie to nie moja bajka.
Nie słyszałem o takich, jakoś do tej pory żaden nie zalazł za skórę. Wyjątkiem może być tylko katedra biochemii, z którą poprzedni rocznik prowadził wojenke, ale obecnie jest z nią coraz lepiej. Ten nic nieznaczący przedmiot jest jak najbardziej do przejścia na zasadzie 4z zakuć, zdać, zapić, zapomnieć. Poza tym nie przypominam sobie jakichś większych problemów.
karchola pisze:Rozwinięty system donacji, zwłoki na każdej sali anato. Preparaty jakie pamiętam z anato we wrocku? No cóż
W tym roku nieraz preparowaliśmy nowe zwłoki, bo parę ich trafiło do katedry. Fakt, ze jest trochę starych kończyn, ale dają rady. Osobiście nie uważam anatomii za jakiś mega ważny przedmiot, żeby mowić o uczelni na jej podstawie. Ogólnie ocenianie uczelni przez pryzmat pierwszych lat jest IMO trochę bez sensu, więc lepiej niech się wypowie, ktoś kto jest na V-VI roku o tym jak wyglądają zajęcia kliniczne, bloki, kwestia zdobycia praktycznych umiejętności itp, bo to jest zdecydowanie ważniejsze od nudnej, często zbędnej teorii na początku.
karchola
Posty: 369
Rejestracja: 22 lut 2009, o 14:11

Re: Gdzie warto studiować?

Post autor: karchola »

Możemy się sprzeczać tak bez końca widzę, że jak sroczka będziesz swoje piórka chwalić, ja je widziałam )
Bloki jedyny ogromny mankament lbl - my ich nie mamy.
Porównywanie starego systemu z nowym też trochę średni pomysł
Z tego co widziałam jesteś 1 rocznikiem reformy we wrocku, my mamy jeszcze rocznik wyżej nie pozostaje nic jak czekać.

Tak jak napisałam, jestem byłą studentką wrocka więc zakładam, że jestem starsza niż Ty wobec czego moi znajomi we wro to nie jest I czy II rok. Fantastyczne są zabawy z jeżdżeniem na zajęcia kliniczne, które są odwoływane o czym dowiadujesz się na miejscu :*

Będę we wrocku na wakacje po każdym kolejnym roku możemy na spokojnie przy browarze podyskutować

Oceniajmy to czy tamto, zasadnicze pytanie jest gdzie warto studiować. Ja biorę pod uwagę wszystkie czynniki więc dlaczego anatomia nie? Na pierwszym roku to przez nią wielu rezygnuje.

Czy do przyjemnego studiowania nie wlicza się brak indeksów czy kart obiegowych? Jakoś nie jarało mnie latanie po uczelni za wpisami i nie czułam się wtedy bardziej studencka
Korczaszko
Posty: 4371
Rejestracja: 9 paź 2007, o 19:58

Re: Gdzie warto studiować?

Post autor: Korczaszko »

Co do chwalenie własnych piórek

Robisz dokładnie to samo i to w dużo bardziej nachalnym stylu
Awatar użytkownika
Mårran
Posty: 3873
Rejestracja: 8 kwie 2008, o 19:17

Re: Gdzie warto studiować?

Post autor: Mårran »

Anatomia najważniejsza, goodman, pamiętaj! Jak chcesz dobrej uczelni, to idź tam, gdzie najwięcej osób na niej uwalają, to znaczy dobry poziom :v
Pani Buka
Awatar użytkownika
mossa
Posty: 292
Rejestracja: 2 lip 2010, o 11:38

Re: Gdzie warto studiować?

Post autor: mossa »

Anatomia i da Vinci! Nie ma sensu studiować bez bawienia się da Vincim. Nie wiem jak z chuchaniem na niego, bo nigdy go nie widziałam - może dlatego, że jest w szpitalu wojewódzkim, nie w klinice, więc nie ma ze studentami nic wspólnego?
Generalnie dyskusja średnio ma sens, bo większość to nie są własne opinie tylko znajomi powiedzieli". Asystenci dziwni są wszędzie i jak chcesz wmawiać że w Lublinie nie ma ani jednego to sorry, ale nie uwierzę. Czepianie się tytułów naukowych - tak, dostałam raz ochrzan za zwrócenie się per pani doktor do pani docent, ale jeśli powiesz że w Lublinie nie ma takiego ani jednego - jak wyżej. Zdecydowanie częściej widuję tu profesorów, którym zupełnie nie przeszkadza zwrot na panie doktorze". Też mamy koła naukowe przy prawie każdej katedrze, a jak przy jakiejś nie ma a ktoś chce to wystarczy znaleźć opiekuna, zanieść jakieś papiery do STNu i voila. Mam bardzo miłą panią w dziekanacie, którą mogę zapytać o wszystko Preparaty na anatomii? Szczerze to nie pamiętam nawet, goodman ma bardziej aktualne informacje. Postudiujesz trochę dłużej to zobaczysz, że nie jest to najważniejszy przedmiot na studiach. Odwoływanie zajęć i dowiadywanie się o tym na miejscu - jedyny taki przypadek jaki sobie przypominam to historia medycyny na 1 roku, może znajomi mają pecha. Do jednego zarzutu się muszę przyznać - tak, biegamy po wpisy z indeksami i kartami.
Co do IFMSA - niespecjalnie interesuję się tematem, ale średnio co drugi dzień widuję na różnych grupach ogłoszenia o leczeniu pluszowych misiów, mierzeniu cukrów w galeriach czy organizowaniu zabaw dla dzieci z psychiatrii, więc też działają. Co najmniej kilkunastu moich znajomych było z IFMSA na praktykach w Meksyku, Tajlandii itp. Poza tym prezydent IFMSA Poland jest z Wrocławia
O kosztach życia, mieszkania i pracy nie dyskutuję, bo nie mam porównania.

Żeby nie było - nie jestem bezkrytyczna ani zakochana w mojej uczelni bo rynek mamy piękny", jest tu sporo absurdów i rzeczy które dałoby się rozwiązać lepiej. W Lublinie pewnie takich nie ma Super że jesteś taka zadowolona ze swojej uczelni, ale u nas też jest fajnie Proponuję opowiadać o swojej uczelni, a nie o zasłyszanych opiniach bo często niewiele mają wspólnego z prawdą.
lek. mossa
karchola
Posty: 369
Rejestracja: 22 lut 2009, o 14:11

Re: Gdzie warto studiować?

Post autor: karchola »

Oczywiście, że większość leci zdaniem znajomych bo nie ma nikogo kto skończył i tu i tu aby móc całkowicie obiektywnie ocenić.

Ja przestudiowałam i tu i tu chwilę wyraziłam swoje zdanie. Mi się nie podobało i nie zrozumiem zachwytu, napisałam dlaczego i tyle

Mårran, a co nie znasz ludzi, którzy będą/kierowali się łatwością zdawania egzaminów na danej uczelni? Argument wcale nie taki śmieszny ale widać doktory już zapomniały jak to było na samym początku

mossa, można studiować i bez miliona innych rzeczy ale czy wtedy jest fajniej? Warto odrzucać możliwości czy jak?

Oczywiście,że mamy ale naprawdę niewielu jest jeden asystent na anato, którego imienia nie wolno wymawiać Reszta jest naprawdę prostudencka.


Co do lublina - każda uczelnia ma swoje mankamenty, jak napisałam wyżej my nie mamy bloków co jest tragedią. Patrząc na ilość warunków na innych uczelniach myślę, że jest u nas łatwo może to jest zastanawiające jeżeli chodzi o przyszłość chociaż osobiście myślę, że jak człowiekowi zależy to i tak się nauczy, książki te same

Żeby wiedzieć o czym piszę co porównuje i jakie ja mam osobiste doświadczenia trzeba się wysilić i przeczytać Ale lepiej się przyczepić. Mi to powiewa. Ludzie mają przedziwne argumenty do wyboru uczelni zanalizują i stwierdzą co ich najbardziej w tym wszystkim przekonuje.

Jak ktoś chce się znowu spinać, że na forum mam prawo stwierdzić, że jedna uczelnia jest chu*jwa inna zajebista to niech się ogarnie wolność słowa Jak ktoś uważa, że sieję herezje to niech się zajmie antyszczepionkowcami bo moje kazania nie są przynajmniej szkodliwe.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 4 gości