Łacina na medycynie i LO
- Medycyna Lwów
- Posty: 5874
- Rejestracja: 14 sty 2007, o 20:23
Re: Łacina na medycynie i LO
na WUMie akurat z łaciną bywają bardzo duże problemy, ale z drugiej strony można być zwolnionym i całe szczęście. Teraz językiem medycyny jest angielski i koniec.
A nadgorliwość oczywiście gorsza niż faszyzm, choć jesli chodzenie na łacinę w Lo może dać zwolnienie z niej na studiach, to jak najbardziej warto.
A nadgorliwość oczywiście gorsza niż faszyzm, choć jesli chodzenie na łacinę w Lo może dać zwolnienie z niej na studiach, to jak najbardziej warto.
Re: Łacina na medycynie i LO
Oj tam, nie przejmuj się forumowym sarkazmem ] Prawda jest taka, że na niektórych uczelniach wymagana znajomość gramatyki jest żadna, uczą końcówek z deklinacji i tyle. Zresztą tłumaczą to jak krowie na rowie, bo na łacinę ogólnie wszyscy mają wylane i mało kto cokolwiek ogarnia na zajęcia. Może na jakichś jest inaczej, to już się muszą inni studenci wypowiedzieć Tak więc, jakbym miała jeszcze raz wybierać, czy bym chciała łacinę w liceum, to na pewno bym nie wzięła
Kaamil mnie ubiegł No oczywiście w przypadku możliwości zwolnienia na studiach z tego, to bym się z tym liceum zastanowiła
Kaamil mnie ubiegł No oczywiście w przypadku możliwości zwolnienia na studiach z tego, to bym się z tym liceum zastanowiła
Pani Buka
- Padre Morf
- Posty: 4407
- Rejestracja: 26 gru 2007, o 04:03
Re: Łacina na medycynie i LO
potem w LO cisna jakies nie wiadomo jakie odmiany, a my na leku do Dativusa w końcu nie dotarliśmy
widzę, że program łaciny został jeszcze bardziej okrojony ^^ swego czasu omawiano chociaż wszystkie deklinacje i koniugacje (włącznie z diabelską nr III).
Teraz językiem medycyny jest angielski i koniec.
e tam.
Re: Łacina na medycynie i LO
"Za moich czasów omawiali Deklinacje były, chociaż mi tam wystarczyło końcówki z tabelki ogarnąć i stykło na 5. A koniugacji po kartkówce nikt już za dobrze nie znałswego czasu omawiano chociaż wszystkie deklinacje i koniugacje (włącznie z diabelską nr III).
Pani Buka
Re: Łacina na medycynie i LO
No koniugacje miałem, deklinacje miałem, ale własnie bez wspomnianego wyżej dativusa. Tak to jakies przyimki, przedrostki, przyrostki, przymiotnik ze stopniowaniem, strona bierna, postaci leków, jakies liczebniki na szybko, . ale ogólnie szału bez. w lo miałem wszystko od AAA przez ACI, NCI PPA., PPP do ZZZ xD jakies czasy przeszłe przyszłe bierne czynne, supina, zaimki osobowe, nieosobowe, sentensje, opisy, speeche (spiczus, - i ), tłumaczenia, jakieś zdania złożone przydawkowe, dopełnieniowe, okolicznikowe, jakies tryby przypuszczające, warunkoweomg. nic z tego nie ogarniam
- Medycyna Lwów
- Posty: 5874
- Rejestracja: 14 sty 2007, o 20:23
Re: Łacina na medycynie i LO
ja to wszystko i dużo więcej miałem przez 3 lata łaciny w Lo, ale co z tego jak praktycznie nic nie pamiętam z tego.
Re: Łacina na medycynie i LO
Wszystkie przed- i przyrostki, liczebniki i stopniowanie machnęliśmy na jednych zajęciach w jakiejś kanciapie, bo odrabialiśmy i sali zabrakło Także nie pamiętam za wiele
A co do liceum, to o tym, że u nas była łacina dowiedziałam się po fakcie, bo gdy inni kuli słówka, to ja spokojnie siedziałam na matfizie (
A co do liceum, to o tym, że u nas była łacina dowiedziałam się po fakcie, bo gdy inni kuli słówka, to ja spokojnie siedziałam na matfizie (
Pani Buka
- Padre Morf
- Posty: 4407
- Rejestracja: 26 gru 2007, o 04:03
Re: Łacina na medycynie i LO
Mój znajomy powiedział kiedyś, że SCS na polonistyce i filologii rosyjskiej jest po to, żeby studenci mieli na co narzekać
Z łaciną na leku jest podobnie mam wrażenie
Na szczęście góra idzie studentom na rękę ucinając co rusz godziny.
Szkoda, że łacina jest coraz bardziej marginalizowana - nasz mainstream filologiczny ma całkiem ciekawe osiągnięcia.
Z łaciną na leku jest podobnie mam wrażenie
Na szczęście góra idzie studentom na rękę ucinając co rusz godziny.
To się powinno przećwiczyć na sporej ilości ćwiczeń i preparacji, żeby weszło jako tako do głowy.Wszystkie przed- i przyrostki, liczebniki i stopniowanie machnęliśmy na jednych zajęciach w jakiejś kanciapie, bo odrabialiśmy i sali zabrakło Także nie pamiętam za wiele
Szkoda, że łacina jest coraz bardziej marginalizowana - nasz mainstream filologiczny ma całkiem ciekawe osiągnięcia.
- zielona_karotka
- Posty: 61
- Rejestracja: 15 wrz 2010, o 12:21
Re: Łacina na medycynie i LO
jakbym słyszała asystentkęSzkoda, że łacina jest coraz bardziej marginalizowana
miałam wszystkie deklinacje (straszna trzecia męczona przez 4 tygodnie), koniugacje, trochę o liczebnikach, przedrostkach, przyrostkach i takie tam
generalnie spaliśmy na zajęciach ale muszę przyznać, że wiedza prowadzącej była na wysokim poziomie i coś tam od nas wymagała
przedmiot raczej na luzie, wystarczyło na bieżąco w miarę ogarniać, robić prace domowe i zwolnienie w kieszeni
większość grupy ma zwolnienie, w tym ja
Re: Łacina na medycynie i LO
Ja bardzo sympatycznie wspominam łacinę, bo niby tak jak powiedziała przedmówczyni, było wszystko ale nasz prowadzący który jednocześnie jest autorem książki, ćwiczeń i całego systemu nauczania na tej uczelni łaciny bardzo mądrze podszedł do sprawy. Po tym roku naprawdę sprawnie sobie radzę z rozpoznaniami, a to jedno jest najważniejsze. W egzekwowaniu wiedzy był bardzo skrupulatny ale sprawiedliwy i zawsze miał końską cierpliwość by wszystko powtarzać po 20 razy ^^
Też nie podoba mi się marginalizacja tego przedmiotu, tymbardziej, że wg mnie świetnie przenika się on np. z anatomią i angielskim na 1 roku. Pozwala to jednocześnie podchodzić do tych samych zagadnień pod różnym kątem na różnych zajęciach, co zawsze najlepiej utrwala wiedzę
Też nie podoba mi się marginalizacja tego przedmiotu, tymbardziej, że wg mnie świetnie przenika się on np. z anatomią i angielskim na 1 roku. Pozwala to jednocześnie podchodzić do tych samych zagadnień pod różnym kątem na różnych zajęciach, co zawsze najlepiej utrwala wiedzę
- Medycyna Lwów
- Posty: 5874
- Rejestracja: 14 sty 2007, o 20:23
Re: Łacina na medycynie i LO
nie czarujmy się ale łacińska gramatyka się właściwie w ogóle nie przyznaje już potem. Anatomii i patologii i tak się uczymy po łacinie, ale to tylko słówka. Niby recepty też się pisze po łacinie, ale można i po polsku i większość lekarzy tak robi (odnośnie recept na leki gotowe). Kiedyś było więcej łaciny ma studiach, a mniej przedmiotów mniej poznanych, innych - niektórych w ogóle (np. immunologii) - taka chyba kolej rzeczy.
-
- Posty: 1673
- Rejestracja: 22 maja 2008, o 22:21
Re: Łacina na medycynie i LO
my mamy gratis jeszcze grekęwidzę, że program łaciny został jeszcze bardziej okrojony ^^ swego czasu omawiano chociaż wszystkie deklinacje i koniugacje (włącznie z diabelską nr III).
Re: Łacina na medycynie i LO
Ja się męczyłam przez 3 lata z łaciną ^^ Przerobiliśmy wszystkie deklinacje i Bóg wie co jeszcze Ciekawe czy moja męka się na coś przyda A jaki macie podręcznik, taki niebieski?
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
- 1 Odpowiedzi
- 7974 Odsłony
-
Ostatni post autor: Lovenda
27 sie 2014, o 12:06
-
- 1 Odpowiedzi
- 1696 Odsłony
-
Ostatni post autor: TanksAreAwesome
17 wrz 2022, o 15:19
-
- 4 Odpowiedzi
- 15622 Odsłony
-
Ostatni post autor: persil1991
5 lut 2016, o 23:25
-
- 1 Odpowiedzi
- 8118 Odsłony
-
Ostatni post autor: Mårran
12 sty 2017, o 19:28
-
- 2 Odpowiedzi
- 5466 Odsłony
-
Ostatni post autor: KatarzynaZSDM
29 paź 2015, o 14:48
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 68 gości