Rozpoczęcie medycyny po chemii...

[edyta_24]

Witam, chciałabym rozpocząć nowy wątek apropo studiowana medycyny po ukończonych studiach (np. chemii), mam nadzieje że są takie osoby które tak jak ja przygotowują się do egzaminu na medyczną (mając już jedne studia za sobą), zachęcam do kontaktu i podzielenia się przemyśleniami w tej kwestii

[Maggda_W]

ja aktualnie jestem na II roku studiow chemicznych i caly czasy probuje dostac sie na lek [ mam nadzieje, ze w tym roku sie uda:)]

[edyta_24]

masz racje próbuj, bo po chemii są na prawdę małe perspektywy, ja strasznie żałuje ze nie zrezygnowałam z tych studiów wcześniej tylko dociągnęłam je do końca pięć lat zmarnowałam, ale co tam teraz spróbuje tego co mnie na prawdę kręci czyli medycyna mam nadzieje że się dostane bo to niestety nie jest takie proste

[zbychu]

nie tylko po chemii perspektywy dla młodych ludzi są kiepskie, studiowanie medycyny jak i innych kierunków wcale nie gwarantuje sukcesu w życiu, a wiele osób tutaj zdaje się tego nie zauważać i buja w obłokach, ty masz o tyle dobrze, że egzamin z chemii to dla ciebie pestka, mogę zapytać jakie powody tobą kierują aby iść na medycynę? i co ważniejsze ile masz lat? aby się nie okazało, iż jesteś już za stara na te studia

[edyta_24]

Powody są takie że w koncu chciałabym się uczyć tego co mi się podoba a w przyszłości wykonywać zawód o którym myślałam juz od dawna tylko przez jakieś dziwne zrządzenie losu zycie ułożyło się tak jak się ułożyło ale zawsze coś

[edyta_24]

tam można wyprostować a za stara na drugie studia pewnie nie jestem, w tym roku skończyłam tą nieszczęsną chemię (a na pewno są takie osoby, które w jeszcze późniejszym wieku niż ja myślą o rozpoczęciu kolejnego kierunku)

[Grzybu123]

Specyfika tych studiów jest taka, iż człowiek na prawdę dużo musi przejść, zanim zacznie tak jak rówieśnicy pracować i jest to okres pełen poświęceń. Medycyna też zmieniła się od czasów poprzedniego pokolenia i raczej ciężko żyć w związku i posiadać dzieci oraz być jednocześnie dalej studentem wydziału lekarskiego. Jakieś konkretne umiejętności pojawiają się dopiero w trakcie specjalizacji. Medycynę można oczywiście zacząć w każdym wieku ale jest to decyzja która zmieni następne 5 - 6 lat w książki. A nie każdy może sobie na to pozwolić.

Pozdrawiam i życzę oczywiście powodzenia!

[zbychu]

medycynę można rozpocząć w każdym wieku pod warunkiem, że ktoś cię będzie utrzymywał przez ten okres, to jest chyba najważniejszy warunek, słusznie Grzybu zauważył, że po tych studiach umie się tyle co kot napłakał i dopiero specka to praktyczna nauka, czyli lekarzem w pełnym znaczeniu tego słowa jest się po min. chyba 10 latach of rozpoczęcia swojej edukacji, ukończenie studiów niczego nie gwarantuje to dopiero pierwszy krok, nie wyobrażam sobie aby ktoś kto musi utrzymać rodzinę rozpoczynał te studia w wieku 30+ lat, nie ta bajka a już na pewno nie przy polskich zarobkach a osoby kończące wiele kierunków skończą z tym ,że nie będą nic umiały ale za ta będą miały papierek , który obecnie nie ma żadnego znaczenia, Edyta skąd możesz wiedzieć, że medycyna ci się podoba skoro nigdy jej nie studiowałas? moim zdaniem dopiero dostanie się na ten kierunek pozwoli ci to stwierdzić

[marysia14]

Edyta kwestia wieku, o ile są środki finansowe na studia nie ma żadnego znaczenia. Jestem od Ciebie o wiele starsza i też będę w tym roku zdawać egzaminy.wiekiem zupełnie się nie przejmuję,
Pozdrawiam

[edyta_24]

Wydaje mi się, że nie trzeba czegoś studiować żeby stwierdzić że coś się lubi, od dawna myślałam o medycynie i rzuceniu chemii ale cóż nie zrobiłam tego wcześniej wiec teraz gdy już mam jeden zawód będę próbowała się dostać. pyt do marysi, a mogłabym wiedzieć co skończyłaś i co Ciebie skłoniło do tego że zdajesz na medyczną?

[villemo]

edyta_24 nie poddawaj się Jeśli masz możliwość, to próbuj ja na medycynę dostałam się za trzecim razem i nie żałuję swojej decyzji Poza tym nawet u mnie w grupie jest dziewczyna, która skończyła studia, a w tym roku zaczęła medycynę i jakoś jej to nie przeszkadza