Zagadnienia fitofizjologiczne poświęcone badaniom procesów życiowych roślin, funkcjami ich organów oraz warunkami w jakich realizowane są funkcje życiowe roślin.
Witam Wszystkich
Potrzebuję Waszej pomocy w interpretacji i opisie zdjęcia. Nie jestem biologiem ani botanikiem niestety.
Moje hobby to kaktusy a szczególnie jeden to Ariocarpus agavoides , mała roślina z Meksyku . Opisałem już ją na swojej stronie dość dokładnie ( kto chce zapraszam na swoją stronę). Teraz przyjaciel zrobił mi przekrój pyłku tej rośliny nie jest botanikiem więc opisać też nie może .
Dla mnie zdjęcie jest zaskakujące wydaje mi się że coś poszło źle . Nic tam nie wygląda znajomo w centrum zdjęcia jest co prawda struktura dość regularna takie kuleczki . Jak myślicie można je zinterpretować jako komórki generatywne? .
Proszę użyczcie swojej wiedzy i pomóżcie . Jeżeli potrzebne by były jakieś dodatkowe dane to podam
To jest roślina jednoliścienna, o ile się nie mylę?
W takim razie coś poszło nie tak.
Wykonanie przekroju pyłku nie jest chyba najłatwiejsze. Na chłopski rozum - osłonki pyłku są bardzo twarde i stawiają duży opór, a ciało wewnątrz delikatne. Przy krojeniu łatwo pyłek zmiażdżyć.
Jak ten pyłek kroiliście?
Wydaje mi się, że wymaga to zatopienia w czymś i krojenia na mikrotomie lub ultramikrotomie. Jeśli to Wam potrzebne, poszukam trochę informacji o metodyce takich badań.
Powinniście zobaczyć jedną komórkę wegetatywną i raczej jedną generatywną - podział raczej następuje w trakcie kiełkowania łagiewki.
Może łatwiej stymulować kiełkowanie łagiewki i badać jej strukturę?
Bardzo Ci dziękuję za odpowiedź . Oczywiście że wszystkie możliwe informacje które by mnie do celu doprowadziły są bardzo potrzebne . Jeżeli możesz to dla mnie zrobić , będę wdzięczny . Przyjaciel który mi to robił nie ma żadnego doświadczenia z pyłkami (kroi komórki rakowe ) .Pyłek był zatopiony w wosku i był krojony jakimś specjalnym narzędziem ale obawiam się że masz rację i został zmiażdżony pewno Twoje informacje nam pomogą w rozwiązaniu tego problemu . Napisz proszę o „stymulacji łagiewki” i jak to badać . Takie zdjęcia na stronie też by były niezwykle Ciekawe .
Moim marzeniem jest jeszcze zrobić zdjęcie powierzchni pyłku uwidaczniającym jego strukturę . Może też i przekrój nasiona .
Nie wiem czy to coś zmienia ale kaktusy jak i Ariocarpus agavoides są dwuliścienne . Nie wiem czy to będzie dobrze widać na załączonych fotkach siewek tych roślin . Przy okazji może przedstawię też roślinę w całej krasie .
Proszę o więcej informacji
Niestety - badania pyłku i jego kiełkowania nie leżą w moim kręgu zainteresowań zawodowych i nie mam opracowanych metod badania.
Obserwacje powierzchni pyłku są znacznie łatwiejsze - wystarczy mikroskop świetlny, niekiedy wystarczy mikroskop stereoskopowy z dobrym powiększeniem, a świetne efekty daje SEM (wystarczy wtedy napylić złoto na obiekt).
Wiem skąd inąd, że prof. Weryszko Chmielewska badała wzrost łagiewki - może coś pomoże jej dorobek
Nie mam jednak nic ciekawego pod ręką.
To jest prawdopodobnie jakiś strzęp tkanki pylnika.
Pyłek zazwyczaj jest 2 komórkowy i nie trzeba go kroić żeby zobaczyć co jest w środku.
Jeśli chcesz obserwować pyłek weź pylnik, nakrop wody na szkiełko podstawowe, wsadź w to pylnik i rozdziab go igłą preparacyjną. W tak przygotowanym preparacie pyłek będzie widoczny najczesciej jako mniej lub bardziej kuliste komórki swobodnie pływające w wodzie.
Miałam okazję robić to w czwartek na zajęciach i całkiem nieźle widać pyłek niektórych gatunków już pod x40.
Jasny gwint dotarło do mnie że możesz mieć rację . Przecież dawałem pyłek razem z pylnikami co prawda mówiłem że pyłek to będą takie kuleczki ale głowy nie dam teraz mam same wątpliwości . Szkoda że nie mogę być przy tej operacji . Powtórzymy jeszcze raz problem w tym że roślina zakwitnie dopiero wrzesień, październik .
Przy okazji może wiecie jak się nazywają te wypustki na zdjęciu których się pyłek czepia wyglądają jak wypustki ameby .
Przepraszam za jakość zdjęć ale na razie mam tylko stary szkolny mikroskop a fotka była robiona przez przyłożenie do okularu badziewiowatej cyfrówki .
Jakoś nigdzie w necie nie moglem najść jak się te wypustki na znamionach słupka nazywać mogą
Cytując Hejnowicza Znamię zwykle pokryte jest epidermą o charakterze gruczołowym często zaopatrzona w brodawki lub włoski
To co obserwujesz może mieć funkcję wyłapania pyłku, gładka powierzchnia nie daje takich punktów zaczepienia a więc szansa na zapylenie jest mniejsza.
Nie wiem jakimi powiększeniami dysponujesz, ale te zdjęcia wyglądają sensownie, wobec tego możesz najpierw sam zrobić preparat w kropli wody i go poobserwować zanim dasz koledze.
Robienie przekroju pojedyńczej komórki przez którą w mikroskopie świetlnym widać na wylot trochę wg mnie mija się z celem. Jeśli tylko dysponujesz odpowiednim powiększeniem zobaczysz wszystko co chcesz bez przekroju.
Dodatkowo powierzchnię można całkiem nieźle obserwować w mikroskopie fluorescencyjnym po barwieniu albo błękitem alcjanowym, albo oranżem akrydyny, jak odpowiednio śrubą mikrometryczną pokręcisz widać bardzo dużo.
Niestety barwiliśmy obydwoma, ale nie pamiętam który czepiał się struktur ściany.
Dzięki za informację .Mam teraz dużo czasu bo aż do października( rośliny zakwitną dopiero wczesną jesienią niestety ) żeby się jeszcze raz do tego przygotować . Mam nadzieję że wszystko co od Was przeczytałem będzie dobrze wykorzystane i tym razem się uda . Gdyby jeszcze jakieś nowe info na temat komuś do głowy wpadło z góry dziękuję
Jurek
