Medycyna inaczej

Forum studenckie dla przyszłych, obecnych i byłych studentów kierunków przyrodniczych i pozostałych. Podziel się swoimi doświadczeniami, radościami i smutkami
dorcus
Posty: 21
Rejestracja: 10 lip 2007, o 21:41

Medycyna inaczej

Post autor: dorcus »

Wyobraźcie sobie studia medyczne, na których:
- nie ma wejściówek
- nie ma podziału na przedmioty podstawowe które trzeba zakuć i zaliczyć oraz kliniczne", na których następuje całkowita rewizja teorii
- do prosektorium możecie wchodzić kiedy chcecie
- nie jest sprawdzana obecność na jakichkolwiek zajęciach
- typowego pacjenta spotykacie już w 2 tygodniu nauki
- znakomicie wyposażona biblioteka - nie trzeba kupować absolutnie żadnych podręczników
- znakomite zaplecze e-learningowe w postaci kursów, quizów, prezentacji, filmów animacji
- wykładowcy uprzejmi, pomocni i odpowiadający na każdy mail
- zawsze pracujesz w grupie, nie jesteś tresowany do wyścigu szczurów"
- oczywiście są egzaminy. Nawet bardzo trudne. Ale dokładnie wiesz zsyllabusa, jaki zakres materiału Cię obowiązuje (i nie są to pytania o nieistotne szczegóły zgodnie z zasadą: prawdopodobieństwo zapytania o daną jednostkę chorobową jest odwrotnie proporcjonalne do możliwości zetknięcia się z nią"

Założenie jest proste: nieważne jaką drogą dojdziesz do wiedzy, umiejętności i postaw - ważne, żebyś je miał.

Możliwe?
Awatar użytkownika
Tomq
Posty: 738
Rejestracja: 11 maja 2010, o 17:50

Re: Medycyna inaczej

Post autor: Tomq »

A co to ma na celu?
Awatar użytkownika
Zielona cytryna
Posty: 364
Rejestracja: 20 sie 2009, o 12:05

Re: Medycyna inaczej

Post autor: Zielona cytryna »

dorcus pisze:Wyobraźcie sobie studia medyczne, na których:
- nie ma wejściówek
- nie ma podziału na przedmioty podstawowe które trzeba zakuć i zaliczyć oraz kliniczne", na których następuje całkowita rewizja teorii
- do prosektorium możecie wchodzić kiedy chcecie
- nie jest sprawdzana obecność na jakichkolwiek zajęciach
- typowego pacjenta spotykacie już w 2 tygodniu nauki
- znakomicie wyposażona biblioteka - nie trzeba kupować absolutnie żadnych podręczników
- znakomite zaplecze e-learningowe w postaci kursów, quizów, prezentacji, filmów animacji
- wykładowcy uprzejmi, pomocni i odpowiadający na każdy mail
- zawsze pracujesz w grupie, nie jesteś tresowany do wyścigu szczurów"
- oczywiście są egzaminy. Nawet bardzo trudne. Ale dokładnie wiesz zsyllabusa, jaki zakres materiału Cię obowiązuje (i nie są to pytania o nieistotne szczegóły zgodnie z zasadą: prawdopodobieństwo zapytania o daną jednostkę chorobową jest odwrotnie proporcjonalne do możliwości zetknięcia się z nią"

Założenie jest proste: nieważne jaką drogą dojdziesz do wiedzy, umiejętności i postaw - ważne, żebyś je miał.

Możliwe?

Ale, że taki sen miałeś ?
dorcus
Posty: 21
Rejestracja: 10 lip 2007, o 21:41

Re: Medycyna inaczej

Post autor: dorcus »

Tomq pisze:A co to ma na celu?
Cel jest jeden, podstawowy:
Przygotowanie do bycia dobrym lekarzem.

Program nauczania na naszych uczelniach też ma ten sam cel, ale.
- droga, jaką przechodzisz jest całkowicie inna

Anatomia, fizjologia, biochemia. okazuje się, że są to przedmioty ciekawe, ale ciężkie". Pomijam liczbę opinii negatywnych typu nienawidzę", nie mam siły".
Czy tak szczegółowa wiedza z histologii czy embriologii przydaje się w praktyce lekarskiej lekarzowi rodzinnemu (większość osób, które kończą te studia będzie pracować w tym charakterze)?
Czy rzeczywiście ilość informacji wymaganych do przyswojenia na tych przedmiotach nie jest mocno przesadzona? (mając na uwadze cel studiów)?
Czy oddzielenie lat podstawowych i klinicznych ma jakikolwiek sens, czy też jest zmarnowaniem 2 lat z życia młodego człowieka?
Czy rzeczywiście tak musi być? Czy aby uznać przedmiot za wartościowy trzeba być sponiewieranym i wyżętym do suchej nitki?
Czy wysiedzenie seminarium na klinikach, a później zaliczenie egzaminu do czegoś prowadzi?


Student medycyny wchłonie nawet i książkę telefoniczną Tylko, PO CO?
Ale, że taki sen miałeś ?
Nie. Chciałbym coś zmienić.

A może by tak zaproponować coś nowego, współczesnego i o tym podyskutować? Stąd mój post.
Awatar użytkownika
Zielona cytryna
Posty: 364
Rejestracja: 20 sie 2009, o 12:05

Re: Medycyna inaczej

Post autor: Zielona cytryna »

hmmm

W sumie to całkiem ciekawy pomysł.

A jakie warunki trzeba spełnić by założyć Akademię Medyczną?
Bo mój pradziadek ma całkiem dużą fabrykę kominów, i jak przejmę interes, to w sumie mogłabym wyrzucić te kominy i przekazać budynek nowej placówce kształcącej lekarzy
Awatar użytkownika
Mårran
Posty: 3873
Rejestracja: 8 kwie 2008, o 19:17

Re: Medycyna inaczej

Post autor: Mårran »

Tylko jeszcze jakichś fajnych doktorów trzeba znaleźć, żeby nas uczyli (najlepiej młodych i przystojnych )
Pani Buka
Awatar użytkownika
Zielona cytryna
Posty: 364
Rejestracja: 20 sie 2009, o 12:05

Re: Medycyna inaczej

Post autor: Zielona cytryna »

Wiem

Wstępnie myślałam o Marku Sloanie
do anatomii of kors
Awatar użytkownika
Padre Morf
Posty: 4407
Rejestracja: 26 gru 2007, o 04:03

Re: Medycyna inaczej

Post autor: Padre Morf »

Czy tak szczegółowa wiedza z histologii czy embriologii przydaje się w praktyce lekarskiej lekarzowi rodzinnemu (większość osób, które kończą te studia będzie pracować w tym charakterze)?

Ciekawe stwierdzenie (nieprawdziwe totalnie, ale ciekawe).

W UK GPowi wystarczy umiejętność wypisywania ipuprofenu, paracetamolu i skierowania do szpitala ]
Awatar użytkownika
Mårran
Posty: 3873
Rejestracja: 8 kwie 2008, o 19:17

Re: Medycyna inaczej

Post autor: Mårran »

Zielona cytryna, ja w ogóle proponowałabym ekipę z Grays Anatomy, oni tam wszyscy są piękni, młodzi i genialnilt3
Pani Buka
dorcus
Posty: 21
Rejestracja: 10 lip 2007, o 21:41

Re: Medycyna inaczej

Post autor: dorcus »

Całe założenie, które zaproponowałem w pierwszym poście, opiera się na zupełnym odwróceniu zasad, jakie panują na naszych uczelniach.

W takim systemie studia nie polegają na zaliczaniu kolejnych egzaminów, przygotowywaniu się do wejściówek, uczeniu się na zaliczenie egzaminu i pod prowadzącego. To nie prowadzący wykłada wiedzę". I wyznacznikiem poziomu kursu NIE JEST stopień szczegółowości danego materiału.

To student jest odpowiedzialny za UCZENIE SIĘ (czyli studiowanie). Jego nauczyciel jedynie pomaga mu w procesie studiowania. Nie studiujesz po to, by zaliczyć przedmiot (bo takowych nie ma) i zdobyć wymarzone 60%.

To nie prowadzący robi wejściówki, sprawdza obecność i przez to zmusza do systematycznej pracy. To sprawdzało się w szkole, ale na studiach powinno się studiować. Studiować znaczy samodzielnie dochodzić do wiedzy, umiejętności i zachowań korzystając z odpowiednich źródeł, robiąc to we własnym tempie. Jednym na nauczenie się wystarczą 3 godziny inni potrzebują 7. Jedni lubią słuchać, inni notować, a jeszcze inni wykonywać doświadczenia.

Potrzebujesz przyjrzeć się bliżej kości klinowej - proszę bardzo. Czujesz, że lepiej wchodzi ci nauka, jeżeli robisz to samodzielnie i bez grupy i raczej wieczorem - czemu nie skorzystać z tego potencjału, twojego sposobu uczenia się. Przyjdź, zobacz, posiedź tak długo jak uznasz za stosowne. Współczesna technika umożliwia już dokładne kontrolowanie przepływu osób a i techniki zapisu i zabezpieczenia materiału są na tyle dobre, że nie potrzeba osoby pilnującej 24 godziny.

No i powstaje pytanie - jak zmotywować do uczenia się. Na to też jest bardzo skuteczna rada.
Awatar użytkownika
Medycyna Lwów
Posty: 5874
Rejestracja: 14 sty 2007, o 20:23

Re: Medycyna inaczej

Post autor: Medycyna Lwów »

dorcus mam wrażenie że słabo znasz specyfikę tych studiów - jak wyobrażasz sobie zajęcia kliniczne już na 1 roku, skoro ludzie na 3 roku podczas pierwszych zajęć interny maja problem z wymyśleniem sensownych pytań przy zbieraniu wywiadów?
Wg mnie program studiów zawiera za dużo treści powtarzających się (np. przez 4 lata o PCRze uczyli dokładniej tłumacząc za każdym razem na histologii, biologii medycznej, genetyce, immunologii, immunologii klinicznej, mikrobiologii - po co jak nie mieliśmy nigdy okazji przeprowadzić tego testu sami i skoro lekarz powinien wiedzieć do czego test taki służy i kiedy go ew. zlecić a nie w jakiej temp. co się inkubuje), treści całkowicie zbędnych, za mało zwraca się uwagi na rzeczy naprawdę ważne, za dużo na niepotrzebne szczególiki. Nie widzę do tej pory żadnego sensu obecności na tych studiach przedmiotów typu chemia medyczna. historia medycyny, biofizyka czy informatyka.
Za dużo jest egzaminów wyłącznie testowych po których zna się wyłącznie szczegóły, które pamięta się parę dni po, a potem już nic. A i za mało brane jest pod uwagę zdanie studentów dt. prowadzenia przedmiotów (czytaj ankiety) no i tyle. jakby to wszytsko odwrócić byłoby już dobrze.
Awatar użytkownika
Padre Morf
Posty: 4407
Rejestracja: 26 gru 2007, o 04:03

Re: Medycyna inaczej

Post autor: Padre Morf »

(np. przez 4 lata o PCRze uczyli dokładniej tłumacząc za każdym razem na histologii, biologii medycznej, genetyce, immunologii, immunologii klinicznej, mikrobiologii - po co jak nie mieliśmy nigdy okazji przeprowadzić tego testu sami i skoro lekarz powinien wiedzieć do czego test taki służy i kiedy go ew. zlecić a nie w jakiej temp. co się inkubuje)

na zakazach będzie następny raz
Swoją drogą dla lekarza najważniejsza jest znajomośc techniki pobierania i zabezpieczania materiału do badań i wiedza na temat tego kiedy dany test może byc przydatny.

Za dużo jest egzaminów wyłącznie testowych po których zna się wyłącznie szczegóły, które pamięta się parę dni po, a potem już nic.

Okazuje się po prostu, że ułożenie dobrego testu przekracza możliwości części naszej kadry nauczającej.
dorcus
Posty: 21
Rejestracja: 10 lip 2007, o 21:41

Re: Medycyna inaczej

Post autor: dorcus »

jak wyobrażasz sobie zajęcia kliniczne już na 1 roku, skoro ludzie na 3 roku podczas pierwszych zajęć interny maja problem z wymyśleniem sensownych pytań przy zbieraniu wywiadów?
Wyobrażam to sobie tak:
nie ma oddzielnych przedmiotów takich jak anatomia, histologia, embriologia, biochemia, fizjologia. Zamiast tego są bloki tematyczne np. układ ruchu i układ nerwowy poziom I, układ oddechowy i układ krążenia poziom I. Na drugim roku - poziom drugi. Na każdym poziomie wiesz, czego się masz nauczyć. Np masz informację:
Wiadomości:
-rozpoznaj kości szkieletu kończyn i szkieletu osiowego, główne więzadła i stawy kończyn, rozpoznaj mięśnie kończyny górnej i opisz ich działanie
- opisz strukturę, rozwój i patofizjologię kości i chrząstek
- opisz strukturę, mechanizm skurczu i metabolizm mięśni szkieletowych
-opisz działanie organizmu w czasie wysiłku fizycznego oraz społeczne dobrodziejstwa aktywności fizycznej
- opisz budowę i działanie płytki motorycznej oraz mechanizm działania leków
itd

Umiejętności:
- przeprowadź podstawowe testy układu ruchu i układu nerwowego
- komunikacja z chorym, pomocniczym personelem medycznym
- interpretuj obrazy radiologiczne kończyn w normie i różne typy złamań

Postawy:
- wdrożenie do samodzielnego studiowania, praca w grupie, zarządzanie czasem

Wprowadzeniem do bloku tematycznego jest konkretny przypadek kliniczny - np. wypadek Mariusza na motorze. Wstępnie poznajesz czym jest złamanie, budowa morfologiczna i histologiczna kości, fazy procesu regeneracji. Na oddziale widzisz konkretne przypadki kliniczne. Stajesz oko w oko z cierpiącym człowiekiem.

To kurs I stopnia. Na stopniu II (w kolejnym roku) raz jeszcze oglądasz łopatkę, kość ramienną czy staw kolanowy, ale wówczas już dużo łatwiej nauczyć się szczegółów ich budowy. Wiedzę dobudowujesz od przypadków trywialnych, do naprawdę skomplikowanych na 4, 5 roku.

Czy jest tu miejsce na kucie? Jeżeli pod tym terminem rozumiemy zapamiętywanie informacji, a następnie sprawdzanie przez kadrę zdolności szybkiego wchłaniania wiedzy - to nie ma miejsca. Czy jest miejsce na studiowanie - jak najbardziej. Włączając w to życie towarzyskie. - w końcu to oczywista część studiów.

Uważam, że oddzielenie lat podstawowych i klinicznych jest niekorzystne dla studiujących. Moim zdaniem szkoda tych dwóch początkowych lat na coś dość mocno oderwanego od rzeczywistości. W końcu studia mają przygotować do odpowiedzialnego zawodu, a nie wyprodukować przeteoretyzowanego, ale zielonego zawodowo młodego człowieka.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości