Wymiana oświetlenia PZO MB-30

[wujo87]

Na początek napisze że jestem tu nowy i dopiero zaczynam pracę z mikroskopem. Podstawowe umiejętności posiadam, wiedza niestety ograniczona jak to zwykle bywa na początku.
Kupiłem niedawno mikroskop PZO MB-30 w niezłym stanie, jestem z niego zadowolony ale według mnie ma jedną wadę której chciałbym się pozbyć. Otóż chodzi mi o oświetlenie. Mam do niego wielki ciężki zasilacz o regulowanym napięciu który zasila żarówkę. Podczas oglądania preparatu zdarza się że jest od za słabo doświetlony. Od serwisanta u którego mikroskop był regulowany zasłyszałem że nie należy przy tym zasilaczu ustawiać pokrętła na max bo żarówka jest przystosowana do mniejszego napięcia niż daje przy tym wychyleniu pokrętła zasilacz przez co może się dość szybko przepalić. Nie pamiętam w tej chwili jaka to żarówka ale mniejsza o to. Problem w tym że często właśnie przy maksymalnym napięciu na zasilaczu dopiero da się obserwować preparat. Mimo iż mam świadomość że nie powinno się tak robić nie mam innego wyjścia bo przy mniejszym świetle nie da się pracować. Mikroskop jest dobrze ustawiony i nie jest to kwestia regulacji, tak przynajmniej mi się wydaje.
Tak wygląda mój problem, teraz pytanie:
Czy da się wymienić oświetlenie na diodowe? mam zdolności manualne i myślę że byłbym wstanie dorobić sobie tulejkę która pasowała by w gniazdo żarówki na której osadziłbym diodę świecącą w górę. Pytanie tylko czy to możliwe i czy ma to sens (pomijając koszty oczywiście). Myślałem o diodzie z latarek ledowych, CREE LED czy czymś w tym stylu. Oczywiście ze sterowaniem jasnością. Nie wiem tylko ile lumenów mogła by mieć taka dioda żebym nie stracił wzroku podczas patrzenia w okular. I czy to w ogóle możliwe żebym coś takiego w mikroskopie zamontował (czy będzie to działać jak trzeba).
Jeśli ma ktoś jakieś sugestie prosiłbym o wypowiedź

[Pickul]

Myślę, że jeżeli nie zniszczysz nieodwracalnie oryginalnego oświetlenia to jak najbardziej kombinuj. Światło ledowe jest chyba najlepiej przystosowane do obserwacji mikroskopowych, jest zimne i białe. Doskonale sprawdza się przy mikrofotografii. Odnośnie aktualnego braku doświetlenia, to może wina leży w kondensorze, może jest za nisko bądź za wysoko ustawiony itp.

[wujo87]

Oryginalne oświetlenie nie będzie w żaden sposób uszkodzone, gniazdo żarówki myślałem zostawić. Dorobić chcę tak jakby żarówkę z ledem umiejscowionym dokładnie w miejscu żarnika żarówki żeby zostawić oryginalną regulację.

[Pickul]

No to do dzieła

[pawelcanon36]

Ja tez posiadam MB-30 jeśli chodzi o tą żarówkę to prawie zawsze jak korzystam z mikroskopu zasilacz jest na max (czyli 7v) żarówka w MB-30 jest 6v ale ja pracuje już rok na jednej żarówce i jest ona wciąż jak nowa, przy mikroskopie spędzam zwykle 2-4h tygodniowo.

[nickspecjalny]

Też czasem wydawało mi się, że nie była to kwestia regulacji, a potem widzę, że mam kondensor za nisko po zmianie obiektywu na silniejszy.albo diafragma przymknięta, albo kanapka na wylocie światła z podstawy

[Trev]

Wiem, że odgrzebuję stary wątek, ale właśnie dostałem starego MB-30 z zestawem do kontrastu fazowego i zastanawiam się, czy ze względu na brak pełnego systemu Koehlera da się z niego sensownie korzystać.
Myślę nad budową własnego oświetlenia na diodzie cree xm-l z układem ściemniania, centrowaniem diody w osi optycznej i przysłoną polową, które planuję wrzucić w miejsce gdzie jest w standardzie matówka z lusterkiem 45 stopni.
Druga opcja to tylko zamiana żarówki na leda, ale nie będzie nadal diafragmy polowej oświetlenia, więc ją raczej sobie daruję - wydaje mi się że jeśli mam nad tym popracować, to chyba lepiej zrobić pełnego Koehlera.
Czy taka zabawa ma sens (bo jednak roboty z precyzyjnym wykonaniem będzie dużo), czy standardowe oświetlenie jednak wystarczy? Ewentualnie czy do MB30 da się zastosować lampę LMK zamiast mojej przeróbki.
Będę wdzięczny za Wasze opinie.

[JohnyM]

To tak: MB30 ma koehlera, zależy jaki masz model podstawy. Wszytko może działać bez oświetlenia Koehlera, które jest nieco przereklamowane". Tak naprawdę to po prostu ograniczenie oświetlonej powierzchni preparatu - eliminacja światła dyfrakcyjnego na preparacie. Poza tym często to widać przy pseudoepi, epi ze złym ustawieniem polaryzatorów, obiektywów z naprężeniami i krzywymi soczewkami, ze złym pokryciem antyrefleksyjnym, od światła zewnętrznego.
Jest banalnie proste do dorobienia. Nieraz wystarczy przykręcić diafragmę irysową na port świetlny - zależy od mikroskopu.
Da się zamontować LMK, ale należy mieć specjalną przejściówkę (adapter do lusterka). Dostałem ją z jednym z moich MB, ale na allegro jeszcze nie widziałem. Nie powinno być problemów z dorobieniem za flaszkę u speca". Zamiast lustra w podstawie wkłada się płytkę analogicznego kształtu z tulejką do montażu lusterka.

[Trev]

Dzięki za odpowiedź: już mój MB30 nie ma przysłony polowej i stąd pytanie.
Czy dorzucenie przed dolne lusterko 45st. wycentrowanej irysówki sprawdzi się jako podniesienie kontrastu/zmniejszenie światła rozproszonego?
I od razu drugie pytanie - czy do kontrastu fazowego matówka ma zostać na miejscu czy należy ją usunąć z toru?

[JohnyM]

Matówka tu nie ma nic do rzeczy. Są dwie strategie oświetlenia:
-krytyczne - kiedy kondensor ustawia się w takim położeniu aby uzyskać obraz włókna żarnika w preparacie
- koehlera - gdzie postępuje się tak z przysłoną pola. Jeśli żarnik jest wtedy wciąż widoczny i/lub daje nierównomierne oświetlenie pola widzenia to niestety (bo niszczy prawidłowe ustawienie oświetlenia) trzeba wprowadzić matówkę.
W KFie raczej się nie przyda, i tak przepuszcza tak mało światła, że szkoda jeszcze marnować je na matówce (która także wprowadza promienie dyfrakcyjne) Matówki używa się do mikroskopii polaryzacyjnej, fluorescencyjnej i paru innych specjalistycznych technikach do obserwacji lub jako narzędzie pomocnicze. Czasem producentowi niższych modeli mikroskopów nie chce się bawić z układem kolektora i po prostu daje soczewkę z matówką na żarówkę - generalnie nie jest to dobre, ale nie ma też co oczekiwać szokujących różnic pomiędzy układem koehlera a uproszczonym.

Przysłona pola powinna być w miarę określonym miejscu - tak, aby żarnik, przysłona i kondensor były w zakresie tolerancji korekcji optyki układu oświetleniowego. W większości MB30 jest regulowana przez dźwignię zaraz koło miejsca do wprowadzenia oświetlacza, ale nie daje ona możliwości ustawienia koehlera, jednak przy przymknięciu i tak znacznie ograniczy ilość promieni dyfrakcyjnych.