Zaokrąglanie liczb na maturze

[malamo]

Bardzo proszę o krótką odpowiedź: jak zaokrąglamy liczbę 10,05?

Słyszałam regułę, że jeżeli po 5 nie ma żadnej cyfry, to zaokrąglamy do najbliższej parzystej (w tym wypadku 10,0). Ale widziałam też wersję, że cyfrę przed 5 powinno się zaokrąglić w górę, czyli do 10,1.

Który sposób jest uznawany na maturze?

[Tau]

Krótka odpowiedź: to jest jeden z tych niuansów gdzie zależy wszystko od egzaminatora.

Rozwinięcie: Ja bym w razie wątpliwości nie zaokrąglał (zawsze te dwa miejsca po przecinku mogą być) - chyba, że w poleceniu o to proszą.

[malamo]

A co w przypadku gdy załóżmy masz liczbę 10,005 pomnożyć przez 10,45 i każą Ci zaokrąglić wynik do 2 miejsca po przecinku? Wtedy chyba wszystkie liczby w obliczeniu należy zaokrąglić do 2 miejsca po przecinku.

Wtedy poprawny zapis wygląda:

10,01 x 10,45 = 104,6045 ~ 104,61 (10,005~10,01)
czy
10,00 x 10,45 = 104,5 ? (10,005~10,00)

Może czepiam się drobnostek, ale jak i egzaminator właśnie taki drobiazgowy mi się trafi, to nie chcę mieć za bzdurę odjętych punktów.

Btw. Jaki ten świat mały, też z Ostrołęki jestem:))

[Collo]

Btw. Jaki ten świat mały, też z Ostrołęki jestem:))

Bardzo mały. Też jestem z Ostrołęki

A co w przypadku gdy załóżmy masz liczbę 10,005 pomnożyć przez 10,45

Na maturze to wynik zaokrąglamy do 2 miejsca po przecinku. Gdy mamy w zadaniu te liczby podane to je przemnażamy i dopiero to co wyjdzie zaokrąglamy do drugiego miejsca po przecinku. Jeżeli te liczby 10,005 10,45 są wynikami to innych działań to je zaokrąglamy (czyli 10,01 i 10,45)

Tegoroczna maturzystka?

tin/ Rozmowy prywatne proszę prowadzić przez pw