Toksyny z pleśni na pieczywie

Grzyby, grzybki w naszych lasach, ale także szeroko pojęta mikologia - nauka o grzybach, ich systematyce, budowie, fizjologii, a także znaczeniu dla człowieka
Juggler123
Posty: 1
Rejestracja: 10 maja 2011, o 15:25

Toksyny z pleśni na pieczywie

Post autor: Juggler123 »

Witam, interesuje mnie czy toksyny z pleśni na pieczywie mogą dostać się do organizmu człowieka drogą powietrzną (bez zjedzenia spleśniałego pieczywa)?
AnnaWP
Posty: 3453
Rejestracja: 24 wrz 2010, o 12:58

Re: Toksyny z pleśni na pieczywie

Post autor: AnnaWP »

Tak. Zarodniki pleśni mogą dostać się drogą powietrzną i w przyjaznych (dla grzybów, dla nas raczej nieprzyjaznych) warunkach np. przy obniżonej odporności, mogą nas zasiedlić".
Jakusz
Posty: 2313
Rejestracja: 8 sty 2007, o 22:03

Re: Toksyny z pleśni na pieczywie

Post autor: Jakusz »

Zarodniki zarodnikami, ale toksyny same w sobie raczej nie podróżują drogą powietrzną (?)
AnnaWP
Posty: 3453
Rejestracja: 24 wrz 2010, o 12:58

Re: Toksyny z pleśni na pieczywie

Post autor: AnnaWP »

Same toksyny nie. Ale w zarodnikach już mogą. To, co dla nas jest toksyną, dla grzyba niekoniecznie.
helicobacter
Posty: 38
Rejestracja: 5 kwie 2011, o 09:00

Mikotoxyny

Post autor: helicobacter »

Popieram wypowiedź [AnnaW_UO].
Do tego inhalacja mikotoksyn jest kilka razy bardziej szkodliwa niż gdyby dostały się drogą pokarmową (jeśli bierzemy pod uwagę tą samą ilosć).
Jeśli chodzi o zasiedlanie dróg oddechowych i śluzówek, skóry, oczu, jest to prawda. W sieci znajduje się wiele drastycznych zdjęć ludzi zainfekowanych przez grzyby patogeniczne. Stopień przedostawania się zarodników w głąb organizmu zależy od ich wielkości, dlatego też Fuzaryjne makrokonidia będą osiadały zaraz po dostaniu się przez nozdrza, a zarodniki sprzężniaków migrowały aż do płuc. Oczywiście nie jest to ścisła zależność.
Na patogeniczność grzybów ma wpływ - odporność organizmu, szczep danego gatunku pleśni (izolaty singapurskie, oraz amerykańskie-północnej i południowej rozpatrywane oddzielnie - wydają się być bardziej patogeniczne niż europejskie co jest powodem występowania bariery geograficznej, chociaż biorąc pod uwagę statystyki medyczne często poziom zachorowań skorelowany jest ze wskaźnikiem rozwoju i zamożności państwa). Na zakażenie ma też wpływ podróżowanie dalekodystansowe z jednoczesnym kontaktem z dużą ilością ludzi (zwłaszcza obcokrajowców), którzy są rezerwuarem szczepów bakterii i grzybów z którymi nasz organizm nie miał wcześniej do czynienia.
Jakusz
Posty: 2313
Rejestracja: 8 sty 2007, o 22:03

Re: Toksyny z pleśni na pieczywie

Post autor: Jakusz »

AnnaW_UO, jestem znany z czepialstwa, więc się uczepię. Masz racje, że zarodniki w powietrzu i ich inhalacja jest groźna i co do tego nie ma sporu. Pytanie było o toksyny. Jeśli chodzi o precyzje odpowiedzi, to moim zdaniem toksyny drogą powietrzną nie podróżują to znaczy, że w hipotetycznej sytuacji, gdy mamy toksyny w spleśniałym owocu i jeszcze nie zarodnikującego na nim grzyba, to dopóki owocu (czy chleba) nie spożyjemy, dopóty zatruć się nie można.
helicobacter
Posty: 38
Rejestracja: 5 kwie 2011, o 09:00

Re: Toksyny z pleśni na pieczywie

Post autor: helicobacter »

Tak, tylko, że gdyby nie były groźne - nie robiło by się testów płytek łączonych - dość poplularnych w mikologii i mikrobiologii potwierdzających wytwarzanie związków lotnych - które też są toksyczne. Można zalać pleśń wodą i powąchać, zapach niezbyt ładny prawda? I na pewno niezdrowy. Często też go czujemy na dworze, lub w starych budowlach, nie koniecznie musi to być zapach pochodzenia zarodnikowego czy często mylonej geosminy.
Proszę wziąć pod uwagę moje słowa.
AnnaWP
Posty: 3453
Rejestracja: 24 wrz 2010, o 12:58

Re: Toksyny z pleśni na pieczywie

Post autor: AnnaWP »

Oczywiście nie chcę nikogo nabawić fobii i skłonić do pucowania całego domu po zauważeniu śladu pleśni w chlebie. Jednak pamiętajmy, że niekiedy mogą nam takie rzeczy brdzo zaszkodzić. A niekiedy odrobinkę.
Po drugie, wcześniej nie precyzowano, czy pleśń zarodnikowała, czy nie. No i trudno to często definitywnie stwierdzić na oko". Jasne, jak widać gołym okiem kurz unoszący się z pleśni, to można, ale jak nie widać, to czy to dowodzi, że nie zarodnikuje wcale?
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości