Drugi płatny kierunek studiów

[Shaq]

Tak. Te, o których znalazłem informacje pomagają jedynie utrzymać się na studiach. Wydają 600 PLN co miesiąc w trakcie nauki przez cały okres studiów. Spłata 2 lata po studiach przez 12 lat, jakiśtam mały procent. Sam wezmę taki, bo jest to opłacalne i nie chcę być za bardzo zależny od rodziców). Wybacz, ale to nie wystarczy by sfinansować nstacjo. lekarski. Chyba że masz na myśli jakiś inny kredyt. Jeżeli tak to powiedz.

[Gajuta]

Nie, ja niestety też słyszałam o 600zł/m-ąc. Wiem, że to na nstacjo nie starczy. Ja na razie sobie pracuję i odkładam stypendium z aktualnego kierunku, później jakbym na stomę poszła to bym ten kredyt sobie też wzięła. Opłaca się go wziąć A co sądzisz o mojej sytuacji (czytaj wyżej)?

[sulejka]

[at]: Jesli za rok zaczniesz stome to bedzie ona Twoim drugim kierunkiem. Jesli rzucisz teraz obecny kierunek i za rok dostaniesz sie na stome, to stoma bedzie dla Ciebie pierwszym kierunkiem.

[Gajuta]

[at]: Dzięki za odpowiedź :* A jakbym się z dziennych na zaoczne przeniosła? To jakby to było liczone? Został mi ostatni rok. To jest pewne, że jakbym rzuciła te studia to stoma byłaby moim pierwszym kierunkiem?

[Shaq]

W Twojej sprawie Gajuta, podzielam zdanie użytkownika sulejka.

[sulejka]

Tak, na pewno. Nawet w samej ustawie gdzies byl zapis ze studia zakonczone przed wejsciem w zycie ustawy nie liczą sie. Nie jestem do konca pewna jak by to wygladalo gdybys sie przeniosla na zaoczne. Gdybys dostala sie na zaoczne w nowej rekrutacji to na pewno ten rok nie bylby liczony. Podejrzewam ze z przeniesieniem byloby tak samo, ale glowy nie dam. O to zawsze w dziekanacie mozna zapytac i sie upewnic.

[Gajuta]

Shaq, Dzięki za odpowiedź sulejka, Tobie też dziękuję Co do dziekanatu i dziekana ds studiów stacjonarnych to nie mają pojęcia jak to patrzeć Niby jestem na wydziale prawa i administracji, ale mówią, że nie ma jeszcze dokładnych wytycznych Napisałam do ministerstwa, może oni coś mi powiedzą ciekawego. Jak nie pomoże przejście na zaoczne to zostawię te studia i pójdę do rocznej policealnej na asystentkę stomatologiczną i nauka matury

Jak tylko dostanę odpowiedź z ministerstwa to dam Wam znać. Pytałam też o te nieszczęsne ECTSy.

[Shaq]

Ministerstwo milczy jakby miało już wakacje. Czekam ponad 2 tygodnie już na odpowiedź.

[Gajuta]

Ja wysłałam pismo w poniedziałek i podkreśliłam, że czekam na odpowiedź w terminie urzędowym (2 tygodnie). Gdzieś na forum prawnym znalazłam opublikowną przez jakiegoś chłopaka odpowiedź ministerstwa na jego pytania.

[karchola]

Im więcej na ten temat czytam tym większy mam mętlik w głowie. Jak to w końcu jest? Jeżeli w tym roku będę studiować pielęgniarstwo i w maju poprawię maturę, dostanę się na lek to będę płacić za ten lek? Za rok czy więcej? Czy tylko będę musiała odkupić wykorzystane ECTSy? Czy ktoś się orientuje ile kosztują ECTS na wroclawskim AMie? Zaczynając lekarski pozostanie mi liczba punktów 300ileś tam czy dostanę na nowo 420 - bo lekarski jest 6-letni. Przepraszam, że zadaję te pytania, staram się znaleźć na nie odpowiedź ale tylko jeszcze bardziej mieszam sobie w głowie. Nie mam zielonego pojęcia co w tej sytuacji zrobić. Chciałam zacząć jakieś studia, zobaczyć jak to jest. Może jednak skończyć inny kierunek jeżeli nie uda mi się poprawić matury. Było to jakieś rozwiązanie i pomysł na życie". A teraz? No właśnie co teraz.?

[Gajuta]

karchola, Ja też już zgłupiałam, na razie czekam na odpowiedź z ministerstwa, bo jestem teraz po II roku innych studiów, a marzy mi się stomatologia. Oczywiście bardziej mi zależy na stomatologii i nawet zaczęłam się zastanawiać nad zostawieniem obecnego kierunku, bo zwyczajnie nie będzie mnie stać na płatną stomę. Szkoda mi jednak zostawiać tych dwóch lat, bo miałam praktycznie same 5. Postaram się skończyć te studia zaocznie, jak nie to zostawiam na rzecz stomy

[_milka_]

Przeczytałam wszystko od pierwszej strony i od tych wszystkich przepisów i różnych interpretacji miesza mi się w głowie. Przepraszam jeśli kogoś zirytuje moim pytaniem nie raz powielanym, ale proszę o odpowiedź:

Właśnie kończę 1 rok farmacji, jednak chcę zmienić na lek (mature pisałam w 2010), tu moje pytanie: jeśli wezmę teraz dziekankę lub zrezygnuje z kierunku i od tego roku tj 2011/12 zacznę studiować lek, to czy ten rok farmacji ma jakiś wpływ na płatności za kierunek lub za ostatni rok? Bo wg mojej interpretacji niekoniecznie słusznej, ustawa obowiązywać będzie od 2012/2013, a prawo nie działa wstecz, więc nie dotyczy osob zmieniających kierunek teraz?

Dziękuje za uwagę

[Gajuta]

Wg mnie nie powinnaś płacić, ale to jest tylko moja opinia. Nie sugeruj się nią, bo pewna niestety nie jestem. Sama jestem po II roku studiów i zastanawiam się jakby się to liczyło jakbym teraz je zostawiła, chcę na stomę.