Letalność i subletalność, to zjawiska dość powszechne? Bardzo dziękuje. Czuję się jakbym na pytanie Dlaczego rajskie ptaki są kolorowe? otrzymał odpowiedź A w przyrodzie barwność organizmów jest zjawiskiem dosyć powszechnym". No sorry, ale coś jest chyba nie tak, nie?malgosi35 pisze:Jak to, Gdzie popełniasz błąd? Porównaj oba wyjaśnienia i się dowiesz. A letalność i subletalność jest zjawiskiem dość powszechnym.
I w ogóle bez sztuczek erystycznych, bo nie pytałem o letalność i subletalność w przyrodzie, a konkretnie, gdzie w przypadku locus t popełniłem błąd.
Ponawiam pytanie. Sprecyzuje ściślej i dla łatwości wywodu będę pisał o jednym genie, a nie o ich zbiorze zawartym w locus „t”.
Dlaczego allel t u myszy trafia do gamet częściej niż inne, pomimo tego, że jego wpływ na dostosowanie organizmu nie jest pozytywny?
Odpowiedź: Losowe mutacje mogą doprowadzić do powstania allelu, który będą trafiał do gamet częściej niż inne allele. W wyniku tego większość potomków mutanta będzie jego nosicielem.
Allel ten może zwiększyć częstość siebie w następnych pokoleniu kosztem innych allelów, a także kosztem organizmu tj. zmniejszając jego dostosowanie. Jednak ze względu na spadek dostosowanie organizmy noszącego go zostaną usunięte z puli genowej w następnym pokoleniu - jeśli powoduję - letalność bez względu na zygotyczność - bądź w ciągi kilku następnych pokoleń - jeśli ujawnia się wyłącznie w homozygotach -.
Wniosek: Istnieją allele, które mogą zwiększać częstość siebie w następnym pokoleniu względem innych alleli. Jeśli jednak powodują spadek dostosowania organizmów noszących je zostaną wyrzucone z puli genowej w przeciągu kilku pokoleń.
Ze względu jednak na to, że losowe mutacje mogą powodować powstawanie takich alleli, co jakiś czas obserwujemy je w przyrodzie.
Teraz tak. Nie jestem twoim studentem, wiec proszę Cię - skoro włączyłaś się do rozmowy, - abyś pokazał mi gdzie jest ten błąd w rozumowaniu.
Słuchaj, to nie jest żadne wytłumaczenie. U góry wypunktowałem Ci dlaczego męską niepłodność u Tymianka powodują geny mitochondrialne - bo nie wiem jak to jest z innymi roślinami -malgosi35 pisze:Zjawisko męskiej sterylności również jest dość powszechne w przyrodzie i nie dotyczy wszystkich osobników danego gatunku, bo gatunek przestałby istnieć.
W hodowli roślin poszykuje się osobników z tą cechą i nie jest to sprawą łatwą, bo jest to często dość rzadkie zjawisko na poziomie gatunku.
Męska sterylność i samozniegodnośc uważane są za jedne z mechanizmów sprzyjających obcozapyleniu u roślin.
Wytwarzanie wyłącznie słupków może był do pewnego stopnia korzystne, może zwiększać dostosowanie. Co sprzyja propagacji genów jądrowych - bez względu na to czy roślina wytwarza słupki czy pręciki geny jądrowe i tak trafiają do następnego pokolenia. Jednak wraz z przesunięciem równowagi pręciki/ słupki w prawo w populacji jest więcej słupkó. W takim wypadku opłaca się wytwarzać pręciki, ponieważ szansa zapłodnienie będzie większa niż szansa bycia zapłodnionym.
I przykład tymianka doskonale wpasowuje się w model teoretyczny. Wzrost częstości słupków, w wyniku mutacji w mitochondriach, co zwiększa dostosowanie nosicieli mutacji. Wraz z przesunięciem równowagi pręciki - słupki w prawo zwiększa się prawdopodobieństwo zapłodnienia, co faworyzuje mutację blokującą ekspresję genu powodującego brak pręcików. I takie osobniki płodzą o wiele więcej potomstwa, a wiec częstość mutacji znoszącej w populacji wzrasta. Po pewnym czasie znów wzrasta dostosowanie roślin wyłącznie ze słupkami. Wyjaśnia to, dlaczego w populacji są i osobniki obupłciowe jak i te z samymi słupkami. I także dlaczego wszystkie osobniki mają mutację w mitochondriach, a tylko część mutacje znoszącą w jądrach.
Wszystko jest udowodnione matematycznie, ale myślę, że można załapać bez tego cyferkowego aparatu.
Gdzie jest błąd?
Wykształciła, to prawda. No i Co z tego? Początkowo samolubny mechanizm jakiegoś elementu może sprzyjać organizmowi - tutaj płodzenie większej ilość samców. Jednak wraz z przesunięciem proporcji płci w kierunku samców mechanizm umożliwiający płodzenie także samic - na zdrowy rozum - będzie po prostu zwiększał dostosowanie organizmu, który go posiądzie. Jednak wraz z powrotem do równowagi populacyjnej pomiędzy samcami, a samicami znów osobnik bez tego mechanizmu będzie miał lepsze dostosowanie, co wyjaśnia zachowanie się tego elementu - tu chromosomy psr - w populacji.malgosi35 pisze:Piszesz o mechaniźmie, który nie został jeszcze w pełni poznany (chromosomy B), a przypisuje mu się ogromne znaczenie. Tak na zdrowy rozum to ta osa powinna już przestać istnieć jako gatunek.
A wykształciła poprostu mechanizm przeżycia dla diploidalnych trutni.
Malgosi31, mam wrażenie, że za bardzo nie orientujesz się w biologii ewolucyjne. Tutaj nie chodzi o stwierdzenie faktu, tutaj chodzi o wyjaśnienie, dlaczego tak jest. Ja też nie mam pojęcia głębszego na temat wielu tematów np. genetyki molekularnej, ale nie rzucam truizmami jak Replikacja, to zjawisko powszechne w przyrodzie. I u bakterii i u roślin, to jest to samo i tu powstaje duplikat, i tu na pytanie Różnicę w procesie duplikacji u roślin i bakterii". Przecież genetycy by mi za takie gadanie głowę o krawężnik rozbili.
Pozdrawiam.