Studia - każde złe

Porady studentów, dzielimy się informacjami ze studiów przyrodniczych, w szczególności medycznych i pozostałych. Pomoc w wyborze kierunku studiów.
venominus
Posty: 9
Rejestracja: 3 sty 2012, o 18:32

Studia - każde złe

Post autor: venominus »

Tak sobie myślę nad studiami, bo jestem w liceum wchodzę na wasze forum i czytam. Zaczynam od ochrony środowiska - co będziesz robić po tym? No dobra, pójdźmy dalej - inżynieria środowiska, mówicie, że trudno z pracą i niskie zarobki, idę dalej - psychologia - to samo, analityka medyczna - gorszy farmaceuta z zarobkami 1200, idę dalej zootechnika, usunęli pgry, a kierunek zostawili, idę dalej - biotechnologia - nie, bo polska to jeszcze nie kraj rozwinięty i nie ma placówek gdzie jest potrzeba na specjalistów. Tak samo z prawem etc. na innych forach. Z tego wynika, że nie opłaca się iść na żadne studia - to jak to jest w końcu?
Awatar użytkownika
Lektom
Posty: 1073
Rejestracja: 26 lis 2009, o 15:33

Re: Studia - każde złe

Post autor: Lektom »

idź na budownictwo, informatykę czy inni kierunek z matmą czy fizą:-D
tam studentów garną do pracy nawet podczas studiów =D

swoją drogą każdy kierunek ma swoje wady i zalety.
Najważniejsze by studiować to co sprawia nam przyjemność i wykorzystać okres studiów na jak największy rozwój intelektualny
Awatar użytkownika
raxa
Posty: 58
Rejestracja: 22 lip 2008, o 21:26

Re: Studia - każde złe

Post autor: raxa »

D0KT0REK pisze: czy inni kierunek z matmą czy fizą:-D
tam studentów garną do pracy nawet podczas studiów =D
bez przesady , moja siostra kończyła matematykę , ma całkiem dobre kompetencje a na sam staż czekała rok czasu (po obronie mgr) co tu dopiero o pracy mówić ! tak więc nie tylko o intelekt chodzi ale i o miasto z którym wiąże się swoją przyszłość
Awatar użytkownika
miedwied
Posty: 30
Rejestracja: 23 kwie 2011, o 18:54

Re: Studia - każde złe

Post autor: miedwied »

a może seminarium? myślę, że ze znalezieniem pracy nie byłoby problemu. nawet niedawno w tv mówili, że w polsce ubywa duchowieństwa
Awatar użytkownika
Mmmartix
Posty: 425
Rejestracja: 23 kwie 2011, o 14:18

Re: Studia - każde złe

Post autor: Mmmartix »

miedwied pisze:a może seminarium? myślę, że ze znalezieniem pracy nie byłoby problemu. nawet niedawno w tv mówili, że w polsce ubywa duchowieństwa
Całkiem dobry pomysł moim zdaniem. Tylko trzeba być choć trochę religijnym. Albo dobrze udawać.

Nie radzę natomiast iść do dziwnych prywatnych Wyższych Szkół Czegoś Tam, na różne dziwne kierunki, humanistyczne zwłaszcza - strata czasu i pieniędzy.
Znam dziewczynę po czymś takim i pracuje teraz w Tesco, na równi z ludźmi bez matury.
lith
Posty: 3117
Rejestracja: 28 wrz 2009, o 22:49

Re: Studia - każde złe

Post autor: lith »

jeżeli idzie o pracę to bym uderzał albo w typową jakąś inżynierię (nie teoretyczne studia na polibudzie), budownictwo, architekturę, prawo, medycynę, energetykę sam miałem podobny problem i serio ciężko coś wymyślić Nie wnikałem głębiej, ale w sumie może coś z rolnictwem. nie drążyłem tematu, ale ogólnie myślę, że na dużą skalę (tylko trzeba mieć od czego zacząć) może być dobra opcja. A tak może jakieś ekonomie z innej strony?
D0KT0REK pisze: Najważniejsze by studiować to co sprawia nam przyjemność i wykorzystać okres studiów na jak największy rozwój intelektualny
Jak dla mnie jednak ważniejsze, żeby po tych studiach mieć jakieś perspektywy, bo g. nam przyjdzie z tego rozwoju intelektualnego. Przynajmniej jak chce się zostać w kraju to trzeba z głowa bardo wybierać kierunek.
Awatar użytkownika
Mihhu
Posty: 1876
Rejestracja: 29 cze 2010, o 20:05

Re: Studia - każde złe

Post autor: Mihhu »

ufff jeszcze nie masz matury.
Dzięki temu, opcja zostania czołowym politykiem wciąż aktualna.
Awatar użytkownika
Mmmartix
Posty: 425
Rejestracja: 23 kwie 2011, o 14:18

Re: Studia - każde złe

Post autor: Mmmartix »

lith pisze: Jak dla mnie jednak ważniejsze, żeby po tych studiach mieć jakieś perspektywy, bo g. nam przyjdzie z tego rozwoju intelektualnego.
Tu się zgodzę, bo jeśli nie ma się pewnego zawodu (albo pewnych znajomości), to niestety. Rozwojem intelektualnym siebie i rodziny nie wyżywisz.
Jasne - trudno, żeby zapalony humanista biegł na studia matematyczne, ale myślę, że zawsze w takich sytuacjach trzeba wybierać z głową, by nie zostać przypadkiem wykształconym bezrobotnym albo konserwatorem powierzchni płaskich z mgr przed nazwiskiem. Bo to można mieć bez studiów, oszczędzając sobie i czas, i pieniądze, i przede wszystkim rozczarowanie.
Dali
Posty: 160
Rejestracja: 1 paź 2009, o 18:06

Re: Studia - każde złe

Post autor: Dali »

Ja uważa, że nie ma sensu iść na dane studia tylko z powodu, że dobrze po nich stoi się z pracą ( co jest oczywistą nieprawdą, jak ktoś się czegoś nie lubi, to żaden dyplom mu nie pomoże ).
Jak koniecznie chcesz mieć pogląd, jacy absolwenci są poszukiwani to ja bym wymienił lekarski, lek-dent, weterynarię, farmacje, nie jest tragicznie po technologii chemicznej na dobrej uczelni ( np. PG, PW, AGH ). Zootechnika również wydaje mi się całkiem niezła.
Tak na prawdę kwestia zarobków zależy niestety prawie wyłącznie od prostego stosunku popytu na danego pracownika i podaży a także ilości miejsc pracy w danej dziedzinie w Polsce. Jak mamy 50 szkół produkujących biotechnologów i jedną firmę bio-tech/parę farmaceutycznych, to chyba zbyt wielu absolwentów tego kierunku pracy nie znajdzie ( niestety ). Skoro tak mało szkół kształci weterynarzy, to mogą oni bez problemu przebierać w ofertach.

Odrębną kwestią jest to, czy nasze studia dają nam jakiś, chociaż podstawowy fach. Kończąc np. geodezję, budownictwo czy już wspomnianą weterynarię albo architekturę zakładamy firmę i pracujemy na siebie.

Nie skreślałbym psychologii ( na dobrych uczelniach ), to z nich się rekrutują chociażby działy kadr w dużych firmach.

No niestety w Polsce z nauką jest kiepsko i moi znajomi, którzy byli olimpijczykami z fizyki czy chemii wybrali raczej pewne kierunki inżynierskie.
Awatar użytkownika
woicieh
Posty: 226
Rejestracja: 2 sie 2010, o 10:55

Re: Studia - każde złe

Post autor: woicieh »

Dali pisze:No niestety w Polsce z nauką jest kiepsko
W jakim sensie kiepsko?
travis
Posty: 43
Rejestracja: 28 lip 2011, o 21:52

Re: Studia - każde złe

Post autor: travis »

no mniej więcej się zgadzam.ale szczerze mówiąc nie zgadzam się co do stomy. mojej sąsiadki córka poszła na wum ,gdy się na stome tam dostala byla w niebie.studia tez dobrze ukonczyła. szczerze mówiąc jej rodzice nie byli za bogaci ,poszła na stomę bo uważała że lek jest za długi i ze wzg. na zapowiadane ogromne zarobki po stomie. rzeczywistość stała się inna ,dobrze napisała lep ,znajomości nie miała ,jej rodzice nie byli wysoko postawieni a o założeniu własnego gabinetu nie było mowy.pracuje teraz u kogos 2 lata po studiach za marne 1800 zł ,nie polecam stomy (nie chodzi o to że leczę swoje frustracje).po prostu spotkałem kilka przypadków że zarobki po stomie to bajka i szczerze mowiac to w przeciwienstwie do lekarskiego jesteś ograniczony. najlepiej sie na to nie pchac ,chyba ze sie ma rodzicow stomatologow.łatwo zbankrutować i na początku nikt nie da ci żadnej gwarancji że dobrze się będziesz utrzymywał. mój kuzyn idzie na budownictwo na politechnika gda albo pozn ,którą polecacie?to dobry kierunek czy lepsze finanse ? to jest forum biologiczne ,ale mysle za warto zaczerpnąć opini. i co sądzicie o wecie?bo z pracą też chyba łatwo nie jest.?
Awatar użytkownika
Lektom
Posty: 1073
Rejestracja: 26 lis 2009, o 15:33

Re: Studia - każde złe

Post autor: Lektom »

Wiecie, ja ostatnio ciąglę słyszę:
nie idź na lekarski bo nie dość, że dużo nauki to zarobki niewielkie.
i to nie są podrzędne osoby, tylko jednak ludzie którzy coś o życiu wiedzą:)
strasznie demotywujące.
Awatar użytkownika
Aszyn
Posty: 317
Rejestracja: 20 lis 2009, o 18:30

Re: Studia - każde złe

Post autor: Aszyn »

Dziś przed oczami przewinął mi się apel ordynatora z 4 specjalizacjami i 40 latami pracy w zawodzie w sprawie tych leków refundowanych - coś tam wyliczał, a na koniec napisał, że zarabia trochę ponad 4 tyś. zł na rękę. Nie uwierzę, bo albo z niego taki samarytanin, albo chce czas spędzać z rodziną maksymalnie i ma tylko etat w tej klinice, choć nawet na etacie ordynator, by więcej zarobił. Nie wierzę po prostu. Chyba, że są takie rozbieżności w zarobkach, że specjalista na śląsku na etacie może zarobić 3-5 tyś. zł, a np. w podkarpackim tylko 1,5 tyś. Wziąłby jeden dyżur 24h na kontrakcie i by mu do kieszeni wpadło 1000zł.

Jeśli ktoś ma łeb na karku i sumiennie chłonął wiedzę (a w sumie to nawet idioci) to po lekarskim praca jest. Taka prawda. Nawet jakby na 1 miejsce pracy było 5 lekarzy, to prędzej czy później pracę znajdziesz. na 1 wakat pedagoga specjalnego jest 100 chętnych, a na rok tylko 4 wakaty jakieś tam województwo miało! To jest dopiero porażka /
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości